Uciekający płyn chłodzący.

Ucieka mi płyn chłądzący nie ma nigdzie wycieków bo sprawdzam czy są jakies plamy po postoju i nie ma nic. Jest możliwość aby plyn uciekał poprzez reduktor do silnika przez wtryski?? Zalwazylem ze duzo wody wycieka z tlumnika nonstop kapie..

Uszczelke pod glowica wykluczam poniewaz albo przybywalo by oleju albo w zbiorniczku wyrownawczym przy zapalonym samochodzie pojawialy by sie babelki powietrza nie ma ani tego ani tego.
Jesli chodzi o ten reduktor to ply jest poprostu wydalany z niego do silnika razem z gazem ?

mimo, ze wykluczasz obstawiam uszczelke pod glowica. nic nie musi byc w zbiorniku wyrownawczym- zalezy wktora strone puszcza. nie musi byc sladu oleju w plynie. zapala bez problemu ??

albo na reduktorze jak pisze Croma. tam temperatura wiadomo jest duza i jezeli nie leci ciurkiem to odparuje zanim zauwazysz

[ wiadomość edytowana przez: vitobit dnia 2008-09-14 14:02:48 ]

Kolego po pierwsze masz LPG ???
Po drugie jak długo ???
Po trzecie jakie ???
Po czwarte !!! Nie musisz widzieć skąd ucieka gdyż paruje i wietrzeje OT !!!

Odpisz na wyżej zadane pytania to bedzie mozna udzielic słusznej odpowiedzi

szczerze mowiac, jezeli jezdzisz na gazie i woda sie leje strumieniem z wydechow to uszczelka pod glowica raczej na bank

przy okazj pytanie do Cromy - w koncu czlowiek ktory sie zna na pewno : na gazie tez moze byc duzo wody w wydechach ? dotychczas w autach ktore mialem, a bylo ich juz kilka, wszystkie na gaz, wlasnie wymienilalem czesciej tlumiki niz znajomi i zawsze mechasy mowili - wymieniasz czesciej bo spaliny sa zrace to raz, a drugie - bardziej "suche" - co by mialo tylko znaczyc - brak wody

nie raz jechalem za autem na benz ktore wrecz gubilo wode z rury wydechowej, a za zagazowanym - to widac - zawsze gdzies jest wlew - no czasem mocno zamaskowany wiec moglo umknac uwadze - ale generalnie zagazowane nie sikalo woda

a jak pierdyknie uszczelka to woda w tlumikach + oczywiscie baily dymek

mi w mondeo strzelila uszczelka i - ani nie mialem w oleju sladu plynu - ani babelki nie lecialy w zbiorniczku wyrownawczym. a przy dojezdzie ostatecznym pod warsztat mialem juz za soba mala mgielke + wylewanie plynu w tlumikow

siemka

W zależności od tego ile robisz km, 4l/miesiąc to nie musi być duży wyciek aczkolwiek może też być początek uszczelki pod głowicą.
Jeżeli jeździsz na płynie to obadaj dokładnie wszystkie węże z wodą w poszukiwaniu osadu w kolorze płynu lub białego. Chłodnicę oczywiście też. Tam nieraz potrafi zrobić się minimalny przeciek w trudno dostępnym dla wzroku miejscu i niby wszystko w porządku, a jednak wyciek jest. Osad niekoniecznie musi się tam zrobić z uwagi na nieco niższą temperaturę niż głębiej pod maską.
Nie zapomnij też o pompie wody. Powinna mieć jakiś kanał ujściowy na wypadek padnięcia simeringu. Nie wiem jak to u Ciebie wygląda ale podejrzewam, że raczej na wierzchu to nie jest.
Wykręć wszystkie świece i zobacz czy jedna lub dwie nie odbiegają swoim wyglądem od reszty. Na cylindrze, na którym jest przeciek, świeca powinna być zdecydowanie bardziej czysta niż pozostałe. Jeżeli wszystkie są równo przykopcone to uszczelkę i okolice głowicy raczej zostawiłbym w spokoju.
Jeżeli w tym silniku masz możliwość zaglądnąć do cylindrów przez otwór po świecy - zrób to i oceń czy denka tłoków wyglądają tak samo.
Przy walniętej głowicy u mnie szło jakieś 5l/50km delikatnej jazdy za miastem, a po mieście to wystarczało na jakieś może 10km.
Pozdro.

Cytat:

2008-09-16 18:04:33, omegolotC30NE pisze: Po co tak gdybać, porządny warsztat napompuje Ci układ chłodzenia do wartoćci kontrolnej, wytworzone ciśnienie ukaże miejsce przecieku. Uszczelkę skontrolują testem na obecność CO w układzie chłodzenia, ot...

i rachunek 7000,00 + vat

i gwarancja ze sie nie pomyla zadna

a obecnosc CO w plynie to widocznie porzadne warsztaty maja labolatoria chemiczne. ubawilem sie ta porada

ot ....

[ wiadomość edytowana przez: vitobit dnia 2008-09-16 22:21:11 ]

Cytat:

a obecnosc CO w plynie to widocznie porzadne warsztaty maja labolatoria chemiczne. ubawilem sie ta porada

Wystarcza tester z "papierkiem lakmusowym', od biedy można użyś analizatora spalin.

Ubawiaj się dalej.

Nigdzie nie napisałem ,że CO jest w plynie chłodniczym, tylko w układzie chłodzenia w postaci przedmuchów z komór spalania . Widzę, że dla Ciebie to żadna różnica.

Użyłem sformułowania papierek lakmusowy w "..."; tester w tym przypadku jest zabarwiającą się cieczą w przypadku kontaktu z CO. Sam takiego używam.

Ale nie mam zamiaru Cię szkolić .


[ wiadomość edytowana przez: omegolotC30NE dnia 2008-09-17 18:13:36 ]

Senatorek mi się marzy