[131] Mój Fiat

  
Sortuj wg daty:
rosnąco malejąco
To mój fiacik.
Free Image Hosting at www.ImageShack.us
  
 
I TO JEST TO...!!! godny podziwu egzemplarz
  
 
Na prośbe CarvMachine wrzucam trochę informacji i fotki.
Fiat 131S Mirafiori
Rok: 1977r
Silnik: 1600cm
Moc: 75km
Przebieg: 180 tys.
Remont przeprowadzony w 2006r
Od nowości w rodzinie.

Free Image Hosting at www.ImageShack.us
Free Image Hosting at www.ImageShack.us
Free Image Hosting at www.ImageShack.us
Free Image Hosting at www.ImageShack.us






[ wiadomość edytowana przez: 131S77 dnia 2008-01-05 16:48:21 ]

[ wiadomość edytowana przez: CEHU dnia 2008-01-05 18:03:20 ]
  
 
zmień jeszcze tytuł na [131] Mój Fiat

gratuluję auta
  
 
sliczny special.
  
 
nice very nice
pogratulowac autka
  
 
A może ty kosa to przeniesiesz do działu odpowiedniego ?
  
 
mowisz i masz


edit: polaczylem z watkiem z dzialu f131.

[ wiadomość edytowana przez: kosa131 dnia 2008-01-05 23:49:42 ]
  
 
Nie no, dla mnie jest bajera wózek, taki...katalogowy model.
  
 
śliczny , felgi z łady? jakies takie niebardzo
  
 
No coś ty?? Orginalne tyle, że pewnie kolor Cię trochę razi, ale taki był w orginale.
  
 
Piekny, czy tu jest ohc czy ohv?? No i zapodaj jeszcze jakies fotki wnętrza.
  
 
Zrobiłem zdjęcie z fleszem i wyszło jakby miało ze 100 lat. A
co do silnika to z wiedzy teoretycznej wiem że mam ohv. I w rzeczywistości też tak musi być.

Free Image Hosting at www.ImageShack.us
  
 
Super wózek!
  
 
No, gitara

A, ze mój praktycznie taki sam*, to dziękuje za słowa uznania

*tylko trochę spatynowany

pozdrawiam
  
 
Trochę odgrzeję kotleta.
Stwierdziłem, że remont był do dupy. Blacharka jest w miarę ok, trza tylko kilka zaprawek i no porządnie zabezpieczyć. Podłogę też. Jeszcze nie wiem jak zedrę stara warstwę zabezpieczenia podłogi, jakieś pomysły?? Za to silnik jest masakryczny. Zregenerowany wałek daje jakąś poprawe, ale i tak jest masakra, nie ciągnie, na wolnych rzuca nim itp. Most wyje, nie wiem co z tym fantem zrobić. Zalac jakims dobrym olejem czy szukać kogoś kto mi zmieni łożyska? Co sądzicie?? Dalej skrzynia nie była ruszana, jest cicha i wszystko elegancko wchodzi. Ruszać ją??
A co do wnętrza, to podsufitkę poklejiłem, przyszły fotele i tłumiki.
Niestety to mój pierwszy remont auta i musze sie uczyć na błędach. Jak sobie sam nie zrobie to mi nikt nic dobrze nie zrobi. I chyba większość będę robił sam. To tyle. Na zime zaczynam remont, zmieniam garaż, na trochę szerszy z kanałem i tam będę mógł coś robić.


Drugi fotel jeszcze w Wawie.