[125p] sprzęgło problem

  
Sortuj wg daty:
rosnąco malejąco
Witam

Otóż mam problem ze sprzęgłem w 125p, objawia się to bardzo niskim braniem, zaraz nad podłogą (odpowietrzony jest ok). Ostatnio wymieniłem cały układ, tzn. pompę i wysprzęglik. Zaczęło się to wszystko po wymianie silnika na polonezowski. Ostatnio dowiedziałem się, że przyczyną może byc nie właściwy docisk, jeżeli tak to jaki docisk powinienem założyc w takim zestawie (hydro sprzęgło + polonezowski silnik i skrzynia 4-ka fiatowska) ? może wystarczy przełozyc samo łożysko? czy sprzeglo (osprzet) powinien byc polonezowski czy fiatowski ?

Z góry dzięki za odpowiedź.
  
 
powinienes zastosowac łape sprzegła do sprzegła hydraulicznego ale pasujacą do polonezowskiego łozyska. Reszta czyli docisk, koło i tarcza zostaje polonezowska.
  
 
a docisk czasem nie musi mieć kołnierza pod łożysko oporowe z hydro sprzęgła? Ja do klasyka nie umiałem dostać docisku trzy łapowego to kupiłem ten z przejściówki,który pasuje zarówno do klasyka i MR.
  
 
Z tego co pamiętam u siebie miałem podobnie, skończyło się to na 3-4 krotnym odpowietrzeniu i regulacji śrubą. Nie pamiętam ale tu chyba łapa jest wypychana(linka ciągnie) - jak walnąłem gafę poprawcie
Więc w Twoim przypadku, może sama regulacja wystarczy. Jak masz kogoś do pomocy, niech wciśnie pedał do końca i zobaczysz z dołu, czy fizycznie można jeszcze docisnąć sprzęgło.


BTW

Jeżeli wymieniłeś silnik(czyli nie mamy do czynienia z klasykiem), moja rada jest następująca...

1. Kup pedalnicę od 125p ME - koszt ok 20-40pln
2. Zastosuj linkę zamiast hydro - 10pln
3. Wymień łapę - ???

Tak robiłem u siebie w poprzednim kancie. Nie dużo pracy i chodzi lepiej.

Pozdr.