Mój Ess zabił Mercedesa 190E

  
Sortuj wg daty:
rosnąco malejąco
Otóz nie dawno jakis pajac wyjechał mi na czołowe, bo sie na znaki zapatrzył. Po zderzeniu koleś miał kłopoty otworzyć swoje drZwi a z silnika pociekł olej. Mój ess ucierpiał mniej (chyba) ale przód skasowany. Silnik pali i nawet jeżdzi ale brak chłodzenia. Zaróno ja jak i ten idiota jesteśmy ubezpieczeni w PZU. Byli juz rzezczoznawcy oglądać esa (mnie nie było) i powiedzieli żonie, że w zasadzie to sie kwalifikuje na szkodę całkowitą A ja chciałbym go naprawić bo za dużo kasy w niego ostatnio poszło (na początku września był przegląd i koles sie mógł jedynie przyczepic do braku oswietlenia tab. rej.). Poradzcie co robic i ile moga dać kasy. I jaką formę wybrać (gotówka czy bezgotówkowo). Dodam, że mąż koleżanki z pracy zajmuje sie naprawami powypadkowych i u niego chciałbym go naprawić. Kilka fotek:










Dodam, że szyba jest cała (na szczęście bo ma jakieś 3 miechy)
  
 
jak całkowita to tylko kasiorka ci pozostaje.
  
 
Ale będe mógł go naprawić? czy trzeba będzie na złom??
  
 
Jak na moje oko to bez problemu da się zrobić widziałem sporo gorsze przypadki gdzie podłużnice się cofnęły o 15cm, naciągnęli je, powymieniali co trzeba i jeździ do dziś A tutaj z tego co widzę to maska, pas wzmacniający, lampa, zderzak, chłodnica i pare tam plastików, na koniec malowanie i esio jak nowy
  
 
możesz go samemu naprawic ale ...
kase za szkodę całkowitą dzieli się na 1-wartość auta (np.6000pln) i 2-wartość auta po wypadku (np.1500pln) z pzu dostajesz 1-2 czyli (np.6000 - 1500 = 4500pln) reszta (czyli przykładowe 1500pln) w takim wypadku jest wypłacana dopiero po okazaniu świstka że zezłomowałeś lub sprzedałeś auto. A i jeżeli zdecydujesz się naprawiać, a szkoda jest wyższa niż 2000pln (niepamietam dokładnie może to byc 2500) to autko musi przejść dodatkowe badanie techniczne (jego koszt to ok. 200pln)
Powodzenia
Ps. ja już miałem 2 bliskie spotkania z mercedesami (po jednym z nich właśnie poznałem te zasady bo moje autko poszło na złom
Powodzenia
  
 
badanie techniczne pokolizyjne - 255zł

napisze CI na swoim przykładzie , wartość essa 7100zł , wartosć wraka 3900 , wypłacili mi 3200, a ja nawet essa za dwójaka nie moge teraz sprzedać , a z tym złomowaniem to tez nie za bardzo tak jest, bo oni wolą już wystawić wraka na swoją aukcję tam go powinni sprzedac więcej niż na złomie by CI zapłacili i różnice Tobie zwrócą
  
 
witam.
właśnie jestem w trakcie procedury powypadkowej.
jeżeli zdecydujesz sie na szkodę całkowitą to dostaniesz tak jak opisał kolega wcześniej (wartość auta minus wartość tego co zostało), natomiast jeśli będziesz chciał naprawić auto to zfinansują maksymalnie do wartości auta jaką oszacuje agencja ubezpieczeniowa. oczywiście mówie o naprawie bezgotówkowej więc można na tym wyjść lepiej szczególnie jeśli mówisz że dużo kaski w to auto włożyłeś tylko musisz się zorientować po warsztatach czy będą w stanie naprawić szkody za taką kwote. U mnie oszacowali na 12tys (trafiony w tył) więc raczej będzie szkoda całkowita. pozdrawiam