Witam klubowiczow mam problem. Wymienilem kostke stacyjki w esperku i moze byl to zbiek okolicznosci ,ale wczesniej wszystko mi sie wylaczylo jak wyciagłem kluczyk, wlacznie z radiem. Po wymianie radio mi sie nie wylacza (w tym samym czasie odlaczylem akumlator z innej przyczyny).W kostce tej starej nie widzialem jakis przerobek a moze nie zauwazylem.czy wie ktos moze jakos sie programuje (sony gt200s), moze alarm ma cos wspolnego? prosze o pomoc dziekuje i pozdrawiam..
Były 2 rodzaje kostek... starsze i nowsze.
Róznica właśnie była w załączaniu lub nie radia.
No to chyba dobrze, że możesz posłuchać radia ...przy wyłączonym zapłonie
Chyba, że występują jeszcze jakieś inne "anomalia" ?
anomalii nie mam wiecej tylko radio sie nie wylacza. przyzwyczailem sie i teraz zdaza mi sie zostawic radio zalaczone pewnie z czasem sie odzwyczaje hehe. moze i jest ona z poloneza nie wiem sprzedawca mowil ze do esperka moze wiedzial ze pasuja z poldka ja nie, ale dziekuje za odp moze ktos ma jeszcze jakies pomysly?? pozdrawiam