Podłoga Ford Escort 92"

Witam serdecznie, mam takie pytanie... Czy nie ma ktos pomyslu jak zrobic podloge? tzn od strony pasazera praktcyznie po calej dlugosci prz progu podloga jest w powietrzu... Jakies rady pomysly? bardzo prosze

ja jestem za pianka montazowa

Cytat:

2008-10-13 16:59:44, zenq pisze: widzialem ostatnio malucha, nawet sie gosciowi powycinac nie chcialo i tak gdzie wyplynelo tam sobie zwisalo a wyplynelo prawie wszedzie wiec wygladalo prawie jak progi z laminatu

moj kolega mial kiedys takiego 'wypchanego' pianka, niby bialy ale chyba pod bialym byl zolty lakier

najpierw usiądź , popatrz na to auto i pomyśl jak długo będziesz chciał nim jeszcze jeździć? ja też robiąc auto myslałem że będe nim jeździł i jeździł ale juz miałęm dość i chciałem cos 'leprzego' Auto się nie psuło, dobrze jeździło ale chciałęm zmian. Nie żałuje tej naprawy co dokonałem bo dzięki temu wogóle to auto było sprzedawalne, ale Ty pomyśl czy warto robić auto na pól roku - rok.

Koszty w zależności od tego jak bardzo zjedzona jest podłoga i od poziomu fachowości. Nie ma co robić byle jak - to lepiej wogóle nie robić. Ja przejechałem sie po 4 blacharzach w okolicy i wiedziałęm co i jak - z tym że miałem podłużnice do roboty.