Karta pojazdu !! WAŻNE PYTANIE!

Witam mam pytanie, może ktoś sie orientuje. Planuje zakup poloneza z 1994 roku. Ktoś mi opwiedział że wprowadzono takie coś że trzeba kupić kartę pojazdu jeśli pojazd wcześniej jej nie miał i to kosztuje 500 zł! Możliwe to jest?

karta pojazdu jest wydawana jeżlei autko jest pierwszy raz rejestrowane w Polsce

Wiesz Hepos Polonez zwłaszcza 11 letni jest bardziej awaryjny od Essiego tak myslę zastanów się jeszcze.

nie chce odciągać nikogo od essiego, ale wijek ma poldka 10 lat i tylko co wnim sie pepsuło to mały pożar. ale z niczyjej winy, bo kuna przegryzła jakieś przewody od gazu. acha jakieś drobne naprawy też były ale sporadycznie. ale poldek w porównaniu z essinką ogólnie przegrywa.

Cytat:

2008-10-31 11:26:56, Lightjay69 pisze: Nie chciałem zaczynac nowego tematu więc postanowiłem napisac w tym temacie. Planuje zakup escorta 1,6 rocznik '99 i mam pytanie czy juz te esiki posiadały karty pojazdu?

Kolego przeczytaj jeszcze raz temat, tym razem uwaznie



Kazde auto, ktorego rejestracja bedzie miala miejsce pierwszy raz w Polsce musi miec karte pojazdu....
to nie jest zalezne od rocznika auta....



Pozdrawiam

Cytat:

2008-10-31 11:42:31, Lightjay69 pisze: No wiem o co Ci chodzi, ale problem w tym że chodzi mi o nasze krajowe pojazdy, znajomy ma Palio weekend kupiony w salonie nowy i ma karte pojazdu (kupił w 99roku)

Koleżance ALLce chodzi o to, że gdybyś łaskawie przeczytał ze ZROZUMIENIEM ten temat, to nie zadałbyś tego pytania.

Cytat:

2008-10-31 14:11:51, toradek pisze: Koleżance ALLce chodzi o to, że gdybyś łaskawie przeczytał ze ZROZUMIENIEM ten temat, to nie zadałbyś tego pytania.

Wiem o co chodziło autorowi tematu, ale jak na poczatku napisałem nie chciałem tworzyć nowego tematu i zasmiecac forum więc podczepiłem się pod temat bo temat: :" Karta pojazdu !! WAŻNE PYTANIE!" tego samego dotyczy

Właśnie temu ma służyć, że MA spokojnie leżeć w domu na półeczce! Nie woź jej ze sobą. Chodzi o to, że np, w razie kradzeiże twojego portfela w hipermarkecie i auta spod niego, teoretycznie nie da się sprzedać legalnie pojazdu.


Lightjay69, chyba nie wiesz, bo chodziło o to, że odpowiedź na Twoje pytanie w zasadzie padła wcześniej, czytając temat dokładnie od początku poznałbyś ją i nie musiał zadawać pytania

Ja z kolei zmienilem Poloneza (tez 1994 rok) na Escorta Mk7
Tylko ze moj poldolot to byl w dieselku. Silnik miod malina palil z 5 litrow ropy, zima odpalal bez problemow tylko co z tego jak ta buda nie nadawala sie do silnika. Na takim dieslu mozna zrobic spokojnie 500tys, tylko kilka remontow blacharki w tym czasie trzeba zrobic..
Ogolnie jak to polonez byl toporny, ciagle sie cos psulo, hamulce 3 razy w roku trzeba bylo robic.
Byl w rodzinie 10 lat troche szkoda bylo sprzedac, ale teraz juz dawno o nim zapomnialem i ciesze sie ze go sprzedalem.
Nom teraz escorcik...
Pierwsze wrazenia z powrotu do domu po kupnie... kurna limuzyna
Prowadzi sie super. Luzow nie ma, hamulce dobre, nie sciaga, cicho, wygodnie i przede wszystkim... wspomaganie !!!
Jak dla mnie zamiana Escorta Mk7 na poloneza jest ... irracjonalna
Przypomnialo mi sie: w koncu nie musze sluchac wyjacego mostu (wrazenia jak w odrzutowcu)

[ wiadomość edytowana przez: dino84 dnia 2008-10-31 15:32:31 ]