Znowu obroty

  
Sortuj wg daty:
rosnąco malejąco
Witam


Wiem że było o tym już milion razy, ale nie znalazłem podobnego problemu, a mianowicie gdy odpalam essa i jest na ssaniu wszystko jest w porządku obroty trzymają się na poziomie 1500 później 1300, 1100 i 900. Po nagrzaniu silnika, przy hamowaniu obroty powoli ale równomiernie spadają odrazu na 900, a później w miarę potrzeby rosną do 1100 i opadają na 900 (nie zawsze się po opadnięciu na 900 podnoszą) i powiedzcie mi co o tym sądzicie czy to normalne czy jednak coś jest nie tak?? Wspomnie że nie falują ani nic złego się nie dzieje.
  
 
u mnie jest to samo - tylko jak jedziesz w korku np obroty się same utrzymują na ok 1100. Ale wystarczy wcisnąć sprzęgło i już wracają na 900. Normalna sprawa.
  
 
tak bo jak sie wciska sprzeglo to VSS juz sie nie kreci
  
 
czyli mam się nie przejmować bo to normalna sprawa tak??
  
 
jak najbardziej normalna - przejmować byś się mógł jakby spadało poniżej 900 - będzie gasł wtedy.
  
 
teraz znowu pytanko z obrotami zauważyłem coś takiego że jak włącza mi się wentylator i np. hamuje to obroty spadaja na 600 i dopiero powoli wracają na 900, czy to normalne (świece, krokowiec i przepływomierz - nowe)??
  
 
Cytat:
2008-10-29 15:28:11, wienia pisze:
teraz znowu pytanko z obrotami zauważyłem coś takiego że jak włącza mi się wentylator i np. hamuje to obroty spadaja na 600 i dopiero powoli wracają na 900, czy to normalne (świece, krokowiec i przepływomierz - nowe)??

po prostu obciąża się silnik przy włączeniu wentylatora.
  
 
Jak najbardziej normalne - ewentualnie możesz sobie sprawdzić ładowanie alternatora. Powinno być w granicach 13,8-14,4.
  
 
zmierzyłem to napięcie i wynosi u mnie 13,47 V czy tak może być czy jednak jest za niskie??