Odgłos przy puszczeniu gazu

uscislam--ten odgłos jest słyszalny tylko w chwili właczenia sie wtrysku przy obrotach spadajacych w okolice 1800 obrotów-znaczy jade na załózmy 2500, puszczam gaz i przy wspomnianych obrotach to słychac(łuup albo buum jak kto woli )
dziwne troche wczesniej tego nie miałem

To coś tak jak dopalanie się mieszanki w kolektorze wydechowym albo katalizatorze?Ewentualnie masz lokatora -ów którzy zle znoszą nagłe ujmowanie prędkości .


[ wiadomość edytowana przez: gafcio dnia 2008-11-06 21:14:59 ]

cofnąłem odrobinke i nie strzela-czyli miałem za bardzo przyspieszony

Cytat:

2008-11-07 16:22:21, pawel12356 pisze: cofnąłem odrobinke i nie strzela-czyli miałem za bardzo przyspieszony

a daje ci cos przyspieszenie zapłonu? tak realnie no i czy masz gasssss?

hmmmm, to 180, to takie mało realne mi się wydaje, a 200 to już całkiem kosmos może i jak coś przestawię, tylko ja mam gas, i nie wiem jak to wpłynie na niego. słyszałem że przyśpieszenie zapłonu przyśpiesza wypalaniu się zaworów szczególnie na gazie, ktoś coś wie na ten temat?

no ale pawel12356 to chyba ma 1.5 jak dobrze widzę w profilu. A moje 1.5 200 raczej nigdy nie zobaczy a 180, to przy bardzo długim rozpędzaniu i może lekkiej górce

Cytat:

2008-11-07 19:53:38, pawel12356 pisze: ....no i esperakiem rozpedzam sie z palcem nie powiem gdzie do 180 a jak troche poczekam to do 200...

Kiedyś jeździłem żukiem....

licznik w tym żuku działał tak, że jak się jechało "na oko" 60 - 70 km/h to wskazówka tańczyła na blacie od 40 - 90 km/h ...w porywach przekraczała 100.
Rozkulanie żuka do szczytu jego możliwości powodowało, że ...wskazówka zatrzymywała się z drugiej strony kołka oporowego wskazówki [Czyli wg twojego licznikowego rozumowania coś ok. 200 km/h]


Prawdopodobnie u Ciebie jest podobnie ...czyli coś nie tak z licznikiem.

Z tego powodu że żuk potrafił pociągnąć "licznikowo" 200 km/h nigdy nie robiłem sensacji ...bo jakoś tak moja skromność mi na to nie pozwala. Zresztą i tak nikt by mi w to nie uwierzył...

Więc weź kogoś do samochodu z GPS'em ...rozkulaj się i porównaj Twoją licznikową prędkość z rzeczywistością....

...albo daj se siana i niech cię namierzy jakiś fotoradar - może zrobimy zrzutę na mandat

No bo już mnie to wk...... Przy każdej możliwej okazji podkreślasz, że z palcem w dupie Twój samochód "licznikowo" wyciąga tyle a tyle a spalanie na poziomie takim ...jak przy silniku 704 ccm

Czujesz się z tym lepiej ? To weź rozp... licznik, zgwałć sprężynę wskazówki żeby też zatrzymywała się z drugiej strony kołka oporowego.... i finał

Ale nie opowiadaj wszystkim, o jakiś wirtualnych "licznikowych" wskazaniach, bo wiadomo, że liczniki zawyżają prędkość ...a to że Twój licznik jest trochę bardziej zepsuty niż ustawa dopuszcza ...to raczej jest to powód do wstydu a nie do dumy.



Amen







[ wiadomość edytowana przez: nawigator5 dnia 2008-11-08 00:16:04 ]

Cytat:

2008-11-07 16:22:21, pawel12356 pisze: cofnąłem odrobinke i nie strzela-czyli miałem za bardzo przyspieszony