Pływające obroty - wężyk podciśnienia

  
Sortuj wg daty:
rosnąco malejąco
Problem przedstawia się tak:
Kiedy zdejmę wężyk podciśnienia z aparatu zapłonowego obroty są wporządku. Natomiast w momencie kiedy jest założony, obrotomierz mocno swiruje skacze od 0 do 5 tysiecy obojetnie czy na jałowym biegu czy podczas jazdy.
Wszystkie dobre duszyczki proszę o radę...
  
 
Ah zapomniałem dodac lada 2107 1300s gaznik webera
  
 
Jeśli zdejmujesz wężyk z regulatora, dajesz silnikowi dawkę dodatkowego powietrza. Spróbuj wyregulować gaźnik.
Pozdro

-----------------
Dawniej najszybsza Łada w klubie i prawdopodobnie najlepsza Łada na świecie.
  
 
Mechanik-magik twierdzi ze bierze mi lewe powietrze. Kiedy Krece ta srubka obok wezyka w gazniku wogole nie reaguje????
  
 
przed wymianą gaźnika na nowy znalazłem podobne objawy ( podobne) gaźnik miałem lekko porozkręcany nie wiem jakim cudem ale wtedy regulacja też nie działała posprawdzaj czy wszystkie śrubki są podokęcane a przewody podciśnienia nie są popękane . Czasem warto wyjąć z ciekawości filtr powietrza , jak silnik pracuje na gaźniku webera , napewno ma inne potrzeby niż standart.
panoni
  
 
Zeby nie zaczynać nowego tematu sprawa jest taka jak temat

Nie mozna ustabilizować (super) pracy silnika. Jest to tylko możliwe w jednym wypadku, ale wtedy pali mi ok. 20 litrów
Zalałem do baku płyn do czyszczenia układu i jak narazie nic to nie zmieniło - lekko pływa mi wskaźnik ekonomizera - na zakresie 2-3.5 odkręceń śrubki regulacji mieszanki ).
(chyba jednak trzeba będzie pomyśleć o silniku 2.0, zamiast ten remontować, bo z lekka mam dosyć to chyba(?) wina poprzedniego właściciela, który zamulał silnik i np 4 bieg był jeszcze przed 60 -wiem, bo jechałem z nim - ale nic nie mówie...każdy jeździ jak umie ).
Zmieniłem już palec, moduł, wężyki nowe są, może to coś z zapłonem? (był sprawdzany i był dobry z miesiąc temu ).
  
 
a uszczelki pomiędzy gaźnikiem i izolatorem-izolator, kolektor wumieniałeś. Można ewentuajnie poniędzy gaźnik a izolator dać dwie uszczelki. I trzeba by zatkac otworek z śrubką regulacji skladu mieszanki. U mnie tamtędy ciągnęło powietrze po zatkaniu ustabilizowało się
  
 
Cytat:
2005-01-21 00:29:39, mechanior pisze:
a uszczelki pomiędzy gaźnikiem i izolatorem-izolator, kolektor wumieniałeś. Można ewentuajnie poniędzy gaźnik a izolator dać dwie uszczelki. I trzeba by zatkac otworek z śrubką regulacji skladu mieszanki. U mnie tamtędy ciągnęło powietrze po zatkaniu ustabilizowało się


A silikonem pociągnąłem hehe (takim do silnika )
WSZYCHO
Jak to zatkać skład mieszanki? To czym będę kontrolował?
  
 
Nie mówie o zatkaniu na amen! moZesz na próbe zatkać go nawet zaostrzonym patyczkiem, ale lepiej dorobić koreczek z gumy.
  
 
Pasuje zatyczka gumowa na odpowietrznik z zacisku hamulcowego
  
 
Cytat:
2005-01-21 00:40:34, mechanior pisze:
Nie mówie o zatkaniu na amen! moZesz na próbe zatkać go nawet zaostrzonym patyczkiem, ale lepiej dorobić koreczek z gumy.


czyli tą śrubkę wykręcić od składu mieszanki benzyny i zatkać ją patyczkiem?
Sorry, za podstawowe pytania, ale... ja nie rozbieram gaźnika co dziennie dla zabawy
  
 
Nie wykręcaj jej, tylko ustaw ją sobie na 2-2.5 obrotu. izatkaj ten otworek w którym znajduje się ta śrubka. Śrubka osadzona jest dość głęboko.
  
 
Cytat:
2005-01-21 00:55:01, mechanior pisze:
Nie wykręcaj jej, tylko ustaw ją sobie na 2-2.5 obrotu. izatkaj ten otworek w którym znajduje się ta śrubka. Śrubka osadzona jest dość głęboko.


Wiem
no to moze jakiś korek zrobić i zatkać tą dziurę

A coś jeszcze proponujesz?
  
 
Cytat:
no to moze jakiś korek zrobić i zatkać tą dziurę

Właśnie to mam cały czas na myśli. Dwie uszczelki pod gaźnik.
  
 
Cytat:
2005-01-21 01:03:04, mechanior pisze:
Dwie uszczelki pod gaźnik.


czyli tam gdzie jest ta jedna i gdzie mogę pływakiem pobujać?
A czy jak już silikonu tego nałozyłem, to nie wystarczy?
Czy jednak lepiej uszczelki dwie?
  
 
No i..nic
Jest jeszcze gorzej

Może mi ktoś poradzi dobrego eksperta (w Wawie) w tych sprawach, bo mam lekko dosyć
edited - nowe przemyślenia
A zapłon też nie ma nic z tym wspólnego? Niby jest dobrze - ale...może coś poradzicie?
Albo może być fizycznie źle w silniku? - np. już po prostu przebieg daje po sobie znać? (160tyś )

Posłuchałem rady mechaniora i...kupiłem zestaw naprawczy do gaźnika
Tylko teraz nie wiem, czy dobrze zamontowałem dysze - są takie same prawie - takie same gwinty, tylko szerokością się różnią i... pewnie teraz w nie tą dysze będzie mi dmuchać wiecej powietrza


[ wiadomość edytowana przez: MikeB dnia 2005-01-24 17:43:12 ]
  
 
O ile dobrze pamiętam to patrząc od strony przodu gaźnika to 1-sza dysza jest od 2-go przelotu-oznaczenie 125. A pierwszy przelot będzie 2-gi dysza 165. Oznaczenia masz nabite na górze dyszy. gaXnikowiec jest na ul.Dobra 50 lub 55 (przy salonie Forda). Jak znajde telefon towyśle ci go na priwa. Patrzyłeś czy nie masz krzywej podstawy gażnika?
  
 
Cytat:
2005-01-24 18:48:39, mechanior napisał:
O ile dobrze pamiętam to patrząc od strony przodu gaźnika to 1-sza dysza jest od 2-go przelotu-oznaczenie 125. A pierwszy przelot będzie 2-gi dysza 165. Oznaczenia masz nabite na górze dyszy. (...)


Spoko.. Jak będzie odwrotnie to też nie umre
A tak w ogóle, to która jest która? bo przecież jedna jest po lewo druga po prawo - patrząc tak jak na silnik
Poza tym - nie wiem, czy gość nie miał zamienionych, bo... teraz mi się jeździ jak kiedyś ojca samarką (tyle że miał 1.5 ), więc kto wie
Cytat:
mechanior napisał:
(...) gaXnikowiec jest na ul.Dobra 50 lub 55 (przy salonie Forda). Jak znajde telefon towyśle ci go na priwa. (...)


Spoko...chyba narazie skończyły się kłopoty, ale na wszelki wypadek, przy okazji
Cytat:
mechanior napisał:
(...) Patrzyłeś czy nie masz krzywej podstawy gażnika?


Patrzyłem, raczej nie, ale w razie czego uszczelniłem silikonem
Teraz przydałby się jakiś dobry preparat do oczyszczenia gaźnika wszędzie, bo benzynka nie wystarcza, a przydałby się jakiś taki w spryskiwaczu może - żeby ładnie wyglądał

A te dysze które są w tym zestawie musiałem giąć bo się nie mieściły (te takie podwójne razem połączone - coś wyglądającego jak syfon )

Pozdrawiam i dzięki za pomoc

[ wiadomość edytowana przez: MikeB dnia 2005-01-24 22:12:06 ]
  
 
Witam chcialbym odswierzyc temat
W mojej ladnej pojawil sie problem z gaznikiem tzn podczas dodania lekko gazu przyduszala sie i zaraz po tym dostawala wigoru . Kupilem zestaw naprawczy do gaznika pojechalem do mechanika wyczyscil podregulowal powymienial dyszki itp . Po tej operacji problemy ustaly ale zaczelo przerywac podczas jazdy . Wymienilem pompke paliwa i problemy ustaly autko przyspiesza plynnie i ma dobre osiagi . ale po kilku dniach zaczolem miec problemy z obrotami ( plywaja ) raz jest 2 tys raz tys , raz 1,5 ale w wiekszosci nie ma ich wogole i kontrolka cisnienia oleju swieci , przy rannym odpaleniu auta czasami nie musze wysciagac ssania poniewaz po odpaleniu mam 1,5 tys obrotow przy zimnym aucie . w miare nagrzania obroty maleja ( tak jakbym mial automatyczne ssanie ) do zera auto nie gasnie kontorlka sie swieci auto sobie pyrka . Reguluje obroty ta srubka i jest ok przejade troche i znow to samo obroty przy 0 . Czy moze byc to wina oleju ze np stracil wlasciwosci ? ( przy 800 kontorlka sie dalej swieci ) gasnie przy okolo tysiacu obrotów . kopulka kable swiece wymienione . Prosze o pomoc .
  
 
Cytat:
2008-01-22 19:33:15, Trax pisze:
Witam chcialbym odswierzyc temat W mojej ladnej pojawil sie problem z gaznikiem tzn podczas dodania lekko gazu przyduszala sie i zaraz po tym dostawala wigoru . Kupilem zestaw naprawczy do gaznika pojechalem do mechanika wyczyscil podregulowal powymienial dyszki itp . Po tej operacji problemy ustaly ale zaczelo przerywac podczas jazdy . Wymienilem pompke paliwa i problemy ustaly autko przyspiesza plynnie i ma dobre osiagi . ale po kilku dniach zaczolem miec problemy z obrotami ( plywaja ) raz jest 2 tys raz tys , raz 1,5 ale w wiekszosci nie ma ich wogole i kontrolka cisnienia oleju swieci , przy rannym odpaleniu auta czasami nie musze wysciagac ssania poniewaz po odpaleniu mam 1,5 tys obrotow przy zimnym aucie . w miare nagrzania obroty maleja ( tak jakbym mial automatyczne ssanie ) do zera auto nie gasnie kontorlka sie swieci auto sobie pyrka . Reguluje obroty ta srubka i jest ok przejade troche i znow to samo obroty przy 0 . Czy moze byc to wina oleju ze np stracil wlasciwosci ? ( przy 800 kontorlka sie dalej swieci ) gasnie przy okolo tysiacu obrotów . kopulka kable swiece wymienione . Prosze o pomoc .



Ja dla mnie to zacina sie pływak w gaźniku, ale mogę sie mylić. Niestety te zestawy naprawcze nie sa najlepszej jakości jak wszystkie czesci do Łady...