Meravigliosa creatura

  
Sortuj wg daty:
rosnąco malejąco
Tak to on, mój fiat


Wkrótce następne fotki, tej pięknej bestii
Jedyna rzecz, z jakiej jestem dumny.
  
 
Ładna ta twoja bestia, na zadbaną wygląda. Daj jeszcze parę zdjęć.
Długo już jeździsz siódemką?
  
 
Czy długo jeżdże to kwestia względna. Ja dopiero mam na dniach egzamin na prawo jazdy, tak więc ta siódemka czeka na mnie, chociaż już jeździłem nią pare razy. Ale ogólnie to w mojej rodzinie fiat 127 jest od prawie zawsze. Gdy miałem pare lat, tato kupił mk3 special 900ccm i właśnie tym autem jeździliśmy na wakacje i inne wycieczki. Teraz tamtą "7" dostała siostra. Ten okaz wypatrzyłem na allegro i początkowo miał być źródłem blach i części do auta siostry, bo po fotkach widać było, że karoseria jest w całkiem dobrym stanie, a cena ok 300zł wydawała się dobra.
Wygrałem licytacje, tato pojechał zapłacił prawie 600zł i jak się okazało w aucie wszystko działa i jest w 99% orginalne Więc dostałem go ją jako prezent.

Auto jest w generalnie dobrym stanie, kupione zostało od gościa, który także był fanem "7" i była to już jego bodajże 4 sztuka co tłumaczy że auto jest zadbane.
Wymaga lekkich poprawek lakierniczych, bo w kilku miejscach widać małe ogniska rdzy. Poza tym trzeba troche zawieszenie wyremontować i odmalować listwy boczne bo gdzieniegdzie są odrapane z farby.

i następne

i jeszcze jedno

i ostatnie jak narazie
  
 
Witaj!

Fajnie ze zadbany choc odstrasza to, ze to wstretne MK3
  
 
E tam odstrasza, każda "7" jest piękna (tak jak 128 ).
Prosze trzymać kciuki, gdyż w piątek podchodze do egzaminu na prawko, a samochód naprawdę pragnie by nim jeździć (narazie stoi i czeka), widzę to po jego smutnych oczach...
  
 
Cytat:
2007-05-10 00:19:41, AfgaNIII pisze:
E tam odstrasza, każda "7" jest piękna (tak jak 128 ). Prosze trzymać kciuki, gdyż w piątek podchodze do egzaminu na prawko, a samochód naprawdę pragnie by nim jeździć (narazie stoi i czeka), widzę to po jego smutnych oczach...



tyle ze 128 nie ma plastiku
  
 
No i stało się, prawko zdane za 1 podejściem. Teraz ok. 2 tygodni i rozpoczynam przygodę swoim niebieskim potworem. Właściciele bmw 316 drżyjcie ( z nimi mam szanse, jak na leszcza trafie )
Cytat:
2007-05-10 21:57:23, rosck pisze:
tyle ze 128 nie ma plastiku


O jakim plastiku mowa? W 128 też jest go troche, chyba że nie wiem oczym mowa...
  
 
No więc stało się... Auto idzie na złom lub w ręce kogoś kto się na nie skusi, otóż auto od spodu okazało się zgnite tak bardzo, że ewentualne próby ratunku były poza moją kieszenią, więc jeździłem nim pomimo niebezpieczeństwa jakie stwarzał ( raz w czasie jazdy odpadł mi wachacz w przednim kole i musiałem nocować w aucie żeby nikt go nie rozkradł...). W czerwcu skończył mi się przegląd i od tej pory auto stoi na parkingu i niszczeje bo niestety teraz to nawet po znajomości nikt mi przeglądu nie podbije, a nie miałem serca go zezłomować bo myślałem że może jednak znajdą się pieniądze i jakieś możliwości ratunku. Jak widać nie udało się, więc musze się go pozbyć i wolałbym żeby trafił w ręce kogoś kto chociaż część z niego uratuje.

Jeśli chodzi o stan to auto jeździ(tzn jeździło) jednak jest przegnite od spodu, a i przy silniku trzeba podłubać bo dość dużo palił jak na tą pojemność. Trzeba też coś z chłodzeniem zrobić bo nie działa wentylator i nie spływa płyn ze zbiorniczka wyrównawczego (jeździłem pewien czas ciągle dolewając wody bo płyn znikał w oczach). Blachy za to są w całkiem dobrym stanie, pomijając klapę bagażnika, z której ochodzi lakier. Z ładowaniem też coś może być nie tak bo musiałem go co jakiś czas podpinać pod prostownik bo akumulator się rozładowywał (nie wina akumulatora bo to samo działo się z innym który wkładałem na zmiane).

Ogólnie to informacje pod numerem gg: 2226742 i mailem afgaan@wp.pl . numeru tel nie podaje bo dzwoniący telefon na zajęciach to niepotrzebny kłopot na studiach, a na gg siedzę niemal non stop, tam można się wszystkiego dowiedzieć.
Może znajdzie się ktoś zainteresowany, bo ja potrzebuje jakiego kolwiek auta, żeby wkoło miasta jeździć, a na naprawe tego nie mam poprostu pieniędzy (pewnie przesiądę się do malca).

Pozdrawiam.