Alarm

  
Sortuj wg daty:
rosnąco malejąco
Więc zaczynam swoją krótką wypowiedzieć na temat;
mam alarm w samochodzie jak został zakupiony już on był ostatnio doszedłem do wniosku, że on jest zbędny dla mnie wogóle go nie używam i jedynie co robi to mnie denerwuje chciałbym go zdemontować i tu moje pytanie czy można to jakoś bez problemu zrobić ? czy raczej wybrać się do jakiegoś elektryka raczej chciałbym iść po jak najmniejszych kosztach, bo kasy nie mam wiem tyle, że alarm jest firmy fox jest zamontowany w silniku 1.3 i nie wiem jakie mogą być jeszcze potrzebne informacje do tego.
  
 
Cytat:
2008-12-27 21:30:33, nitro-FEFK pisze:
Więc zaczynam swoją krótką wypowiedzieć na temat; mam alarm w samochodzie jak został zakupiony już on był ostatnio doszedłem do wniosku, że on jest zbędny dla mnie wogóle go nie używam i jedynie co robi to mnie denerwuje chciałbym go zdemontować i tu moje pytanie czy można to jakoś bez problemu zrobić ? czy raczej wybrać się do jakiegoś elektryka raczej chciałbym iść po jak najmniejszych kosztach, bo kasy nie mam wiem tyle, że alarm jest firmy fox jest zamontowany w silniku 1.3 i nie wiem jakie mogą być jeszcze potrzebne informacje do tego.



Znajdz centralke i odepnij wtyczke - mi tak w jednym aucie pomoglo Chyba ,ze montujac alarm poprzecinali obwody wtedy odlaczenie kostki nie pomoze


[ wiadomość edytowana przez: Seba dnia 2008-12-27 21:33:12 ]
  
 
yy jak tam trylion kabelków idzie uuu to może ja jutro zrobię fotę tego i podrzuce tutaj tam jest cyrk na kółkach, a boje się coś odcinać, żeby mi zapłon nie zablokowało albo cuś [...] poprostu się na tym nie znam!
  
 
jesli to nie pomoze to odlacz zasilanie z tej kostki. ta kostke masz pod kierownica gdzies. masz taka antenke podlaczona do tego, cienki drucik.
  
 
a posłuchajcie mnie jeśli ja wziąłbym i wszystkie kable powywalał co idą od alarmy (chodz nie wiem gdzie to pudełko się znajduje ale zlokalizuje jakoś) czy nie odetnie zapłony lub coś w tym stylu ??
  
 
Cytat:
2008-12-27 22:06:02, nitro-FEFK pisze:
a posłuchajcie mnie jeśli ja wziąłbym i wszystkie kable powywalał co idą od alarmy (chodz nie wiem gdzie to pudełko się znajduje ale zlokalizuje jakoś) czy nie odetnie zapłony lub coś w tym stylu ??

Nie, ale dopoki nie odepniesz to sie nie przekonasz.
  
 
Cytat:
2008-12-27 22:06:02, nitro-FEFK pisze:
a posłuchajcie mnie jeśli ja wziąłbym i wszystkie kable powywalał co idą od alarmy (chodz nie wiem gdzie to pudełko się znajduje ale zlokalizuje jakoś) czy nie odetnie zapłony lub coś w tym stylu ??



W sumie to zależy jak zaawansowany alarm masz założony... Jeśli jest to typowy "hałaśnik" to jego odpięcie nie spowoduje żadnych problemów, natomiast jeśli alarm zabezpiecza pojazd przed kradzieżą - będą problemy.
1/ Musisz znaleźć centralkę, jeśli alarm nie jest fabryczny to dasz radę bo te wiązki wyglądają na dokładane. Najlepiej szukać od czujników ruchu bo je widać i "po nitce do kłębka".
2/ Po odpięciu wtyczek przekonasz się czy alarm chroni pojazd przed kradzieżą - spróbuj go odpalić.
Jeśli nie zapali to daj znać pomogę ci poszukać jak to obejść.
Pozdrawiam.
  
 
W moim samochodzie mam alarm, nie używam go od czasu kupna auta. Nie mam do niego pilota lecz klucz do syrenki. Chciałbym samodzielnie zdemontować. Czeka mnie dużo zabawy ponieważ widzę że kabelki są bardzo dobrze ukryte z inną wiązką, ładnie izolowane czarną taśmą... :-/
Nie mam imobilisera. Po lewej obok regulacji świateł mam czerwoną kontrolke, świeci cały czas, nie ważne czy na zgaszonym czy na zapłonie. Mam też zamontowane czujniki na słupkach nad głową... Widzę że to nie wygląda na oryginalny alarm.
Na co mam uważać ?? albo cos w tym stylu ??