MotoNews.pl
4 Gaśnie na luzie (225501/26) - PT
  

Gaśnie na luzie

  
Sortuj wg daty:
rosnąco malejąco
Witam,

Pomocy! Zrobił się problem w moim bolidzie .

I tu się przedstawię:
Daewoo Espero 1,5 DOHC z instalacją BRC (parownik TECNO), sterownik BRC BLITZ.

Na jałowym biegu podczas jazdy obroty spadają do 500 i po chwili wracają do normy (jakies 750-800) ale zdarza się, że silnik zgaśnie i nie wrócą same .
Jeszcze do niedawna obroty po wrzuceniu na luz utrzymywały sie około 1300-1500 po czym niespiesznie spadały do znamionowych (co podobno jest cechą charakterystyczną dla mojej gabloty). Nie chcę jechać do gazowników (na benzynie wszystko dobrze), bo nikt i tak nie reguluje instalacji zgodnie z instrukcją, nawet jak mają sprzęt (pomijają moment, kiedy trzeba sprawdzić ustawienia podczas jazdy - że tak trzeba przeczytałem w jakiejś instrukcji od BRC).

Da się sytuację poprawić domowymi metodami i najlepiej bez kompletnej regulacji (tzn tylko wolne obroty bez wpływu na wysokie)? Silnik nie pali za dużo, wszystko jest ok, dlatego chcę mieszać jak najmniej.
No a jeśli już trzeba wykonać kompletną regulację, to ma ktoś w okolicach Gdańska pożyczyć Diagnostic Box do BLITZa?

Z góry dzięki.

Łukasz Florys Florysiak
  
 
Silnik gaśnie, bo masz zbyt ubogą mieszankę.
Tez całkiem niedawno przerabiałem ten problem po wymianie parownika.
Gasł przy nagłym hamowaniu, dodatkowo często podczas dłuższej jazdy ze stałymi obrotami zapalała się lampka silnika.
Niestety regulacja domowymi sposobami na nic się zdała, bez podłączenia sterownika do kompa nic nie poradzisz.
Po regulacji u gazowników teraz jest idealnie.
  
 
I przeze mnie ten temat był przerabiany. Może być tak że łapie ci lewe powietrze. Rozkręć obudowę filtra i sprawdź czy ci nie pękła gdzieś. Rozwiązaniem oprócz regulacji może być też zrobienie otworu w dolocie od spodu.

Tak jak mówi Kisztan może być złe wyregulowanie bądź też walnięty sterownik. Miałem przypadek w skodzie Favorit iż gasła przy wchodzeniu w zakręt. Okazało się że parownik się poluzował i nie był zamontowany w osi.
  
 
Cytat:
2009-01-12 00:59:49, Florys pisze:
Witam, Pomocy! Zrobił się problem w moim bolidzie . I tu się przedstawię: Daewoo Espero 1,5 DOHC z instalacją BRC (parownik TECNO), sterownik BRC BLITZ. Na jałowym biegu podczas jazdy obroty spadają do 500 i po chwili wracają do normy (jakies 750-800) ale zdarza się, że silnik zgaśnie i nie wrócą same . Jeszcze do niedawna obroty po wrzuceniu na luz utrzymywały sie około 1300-1500 po czym niespiesznie spadały do znamionowych (co podobno jest cechą charakterystyczną dla mojej gabloty). Nie chcę jechać do gazowników (na benzynie wszystko dobrze), bo nikt i tak nie reguluje instalacji zgodnie z instrukcją, nawet jak mają sprzęt (pomijają moment, kiedy trzeba sprawdzić ustawienia podczas jazdy - że tak trzeba przeczytałem w jakiejś instrukcji od BRC). Da się sytuację poprawić domowymi metodami i najlepiej bez kompletnej regulacji (tzn tylko wolne obroty bez wpływu na wysokie)? Silnik nie pali za dużo, wszystko jest ok, dlatego chcę mieszać jak najmniej. No a jeśli już trzeba wykonać kompletną regulację, to ma ktoś w okolicach Gdańska pożyczyć Diagnostic Box do BLITZa? Z góry dzięki. Łukasz Florys Florysiak



Jak masz kabel RS do podlaczania sie pod PC to poszukaj programu. Ja mam tylko software pod Justa i Sequenta to ci niestety nie pomoge.
Schemat kabla mam - jest bardzo prosty - jeden scalak, 2 rezystory i 4 kondensatorki. Można polutowac na uniwersalnej plytce.
Kable wyjsciowe są 4: +5V, masa, transmisja i odbiór - nie sposób pomylić mając multimetr - ja podpinam sie zawsze na pojąka i chodzi
  
 
z ciekawosci skad masz +5V ? z auta gdzies podszedles czy zewnetrzne zrodlo zasilania ? Co do gasniecia ja przerabialem to samo niedawno. Zapinki od obudowy filtra powietrza sie odpinaja a jednej nie ma. Jest poskrecana na druty i wszystko wrocilo do normy
  
 
Cytat:
2009-01-12 17:08:07, adamesce pisze:
z ciekawosci skad masz +5V ? z auta gdzies podszedles czy zewnetrzne zrodlo zasilania ? Co do gasniecia ja przerabialem to samo niedawno. Zapinki od obudowy filtra powietrza sie odpinaja a jednej nie ma. Jest poskrecana na druty i wszystko wrocilo do normy



Ano kolego komputer BRC w jednej z 4 nóżek wystawia +5V
To akurat tyle zeby zasilić scalaka MAX 232. Generalnie układ interfejsu jest taki sam jak do podlaczenia sie pod kompa Pb tyle ze tam trzeba dołożyc stabilizator LM 7512 jak dobrze pamietam, który wlasnie obniza napiecie z 12V na 5V.
  
 
Wylądowałem u gazownika i ten od razu stwierdził (pomierzył najpierw), że mam do wymiany świece i kable (pokazał mi nawet miejsca, gdzie przebija), i nie chciał na starym komplecie regulować gazu. Faktycznie, o wymianie świec i kabli zapomniałem i chyba z 1,5 roku nic tam nie ruszałem, a samochód przejechał około 35tyś km. Pojechałem więc do sklepu po komplet naprawczy i wymieniłem.

W gniazdach świec był olej (najwięcej z lewej strony, najmniej z prawej). Oleju nie usunąłem (pewnie wlał się do silnika - no cóż żóltodziób ze mnie ) i teraz się zastanawiam, czy nie będe musiał zaraz powtarzać operacji kupowania kompletu naprawczego (Proszę, powiedzcie, że nic się nie stało...) Przy pierwszym odpaleniu po wymianie chyba trochę zakopcił na chwilkę.

Niestety, wbrew zapewnieniom gazownika, że problem ustąpi jak będą nowe kable i świece gaśnie nadal (ale ogólnie auto jedzie jakby lepiej).

Pytanie do Was (zanim pojade do gazownika stroić to ustrojstwo): czy ten olej może wpływać na wynik regulacji?

Taki wyciek w espero to normalka, czy muszę szybko wymieniać uszczelkę pod pokrywą zaworów (to chyba tam cieknie)?

I dzięki za zainteresowanie się tematem!


Łukasz Florys Florysiak
  
 
TAK MOŻE ale nie musi !!!!

Jeśli masz oleju wokół świec jak w kieliszku wódke to na bank będziesz mial przebicie na świecy, przez co energia iskry pójdzie w głowice a nie na elektrody. Najprawdopodobniej masz własnie taki efekt bo przy wolnych obrotach iskra jest generalnie dużo słabsza niż na wyższych i masz niewystarczającą iskrę do inicjacji wybuchu mieszanki w cylindrach
  
 
Ale to przebicie wystąpi też po wymianie? Od razu?
Przecież jak wykręciłem świece to olej zleciał do silnika. Teraz są nowe kable i nowe świece a silnik nie żyga olejem aż tak bardzo (nie mam jakichś znaczących ubytków) - musiało się tam zbierać jakiś czas.
Takie kable nasiąkają olejem, czy jak się je wytrze, to jest ok?
Dociekam, bo wolałbym się z miesiąc wstrzymać z wymianą tej uszczelki, ale jak trzeba, to trzeba, bo nie chcę ryzykować uszkodzenia nowych kabli (przebicie, które pokazał mi gazownik były na drugich końcach kabli, więc wnioskuję, że prąd wolał sobie tamtędy spierniczać).

Łukasz Florys Florysiak
  
 
Cytat:
2009-01-13 05:37:05, Florys pisze:
Ale to przebicie wystąpi też po wymianie? Od razu? Przecież jak wykręciłem świece to olej zleciał do silnika. Teraz są nowe kable i nowe świece a silnik nie żyga olejem aż tak bardzo (nie mam jakichś znaczących ubytków) - musiało się tam zbierać jakiś czas. Takie kable nasiąkają olejem, czy jak się je wytrze, to jest ok? Dociekam, bo wolałbym się z miesiąc wstrzymać z wymianą tej uszczelki, ale jak trzeba, to trzeba, bo nie chcę ryzykować uszkodzenia nowych kabli (przebicie, które pokazał mi gazownik były na drugich końcach kabli, więc wnioskuję, że prąd wolał sobie tamtędy spierniczać). Łukasz Florys Florysiak



Jak wykreciles swiece to olej nie zlecial do silniika tylko do komory spalania (do cylindra ) dlatego tez zakopcil gdyz spalal sie olej. Wiec to normalne ze musialo zakopcic) U mnie moj mechanik ktoremu powiedzialem o tym bo tak jak i ty pod ta cudowna plastikowa zaslepka swiec jest olej + w "gardzielach" od swiec wszystko plywa w oleju. Auto bez problemu jezdzi nie gasnie itp wiec sadze ze jesli wymienisz to nic sie nie stanie zlego bo ja tak mam jak ty od dluzszego czasu i nic sie nie dzieje. Swiece i kable sa takie jak kupilem auto, ja ich nie zmienialem, przejechalem na nich osobiscie 18 tys km z czego 15 tys na gazie i wszystko OK. Mechanik moj stwierdzil ze nie ma co kombinowac narazie z wymiana uszczelki. Cieknie mia spod korka wlewu oleju, cieknie w gardziele swiec, cieknie z boku od strony cewki. Dolewam okolo szklanke na miesiac, moze troche wiecej. jedynie zalecenia do zalac mineralny olej. Mam przejechane 161 tys i mam polsyntetyk. Wiec szykuje sie pomalu do wymiany oleju. Za 2 tys km bedzie wlewany mineralny. Auto ma 12 lat, 161 tys km wiec juz pora na niego.
  
 
A nie lepiej wymienić uszczelkę pokrywy zaworów i oring aparatu za 2-3 zł ?

  
 
Cytat:
2009-01-12 07:52:30, kisztan pisze:
Silnik gaśnie, bo masz zbyt ubogą mieszankę. Tez całkiem niedawno przerabiałem ten problem po wymianie parownika. Gasł przy nagłym hamowaniu, dodatkowo często podczas dłuższej jazdy ze stałymi obrotami zapalała się lampka silnika. Niestety regulacja domowymi sposobami na nic się zdała, bez podłączenia sterownika do kompa nic nie poradzisz. Po regulacji u gazowników teraz jest idealnie.


Miałem tak samo z małym ale: po regulacji pali prawie o litr gazu więcej
Co do świec w oleju – u mnie w niczym to nie przeszkadzało ale uszczelkę i tak wymieniłem
  
 
Walki ciąg dalszy...

Jak wcześniej pisałem wymieniłem kable i świece. Wymieniłem uszczelkę pod pokrywą zaworów i dałem gaz do wyregulowania. U gazownika wyszło, że po regulacji wszystko ok. Tylko że po dwóch dniach znowu zgasł. Pojechałem reklamować regulację - poprawili. Wydaje mi się, że znowu robi się źle...

Nie pisałem wcześniej o jednej sprawie, bo wydawało mi się, że to nie ma związku (może tak jest, pomóżcie). Otóż głośno chodzi pompa paliwowa. Nie zwróciłbym na nią uwagi, ale jak np. włączam kierunkowskazy, to w takt migania buczy z tyłu coś jakby transformator. Sądzę, że ta pompa może być dobra, a np. filtr zapchany. (Testowałem samochód na benzynie - szybka jazda i wszystko ok, paliwo podaje jak należy). Filtra nie chcę wymieniać, bo przewody paliwowe też pewnie będą do wymiany (ruda cholera). A pompa... Cóż, też wolałbym uniknąć, bo i tak kasy dużo poszło na to pudło ostatnio...

Co dalej robić z tym gazem? Pomocy!

Łukasz Florys Florysiak