Mk7 zgubilem moc :/

  
Sortuj wg daty:
rosnąco malejąco
witajcie!
kurde ja nie wiem co z tym esem dziej, znowu cos... wczoraj autko jezdzilo dobrze - dzisiaj czuje jakby moc stracilo. na sprzegle zbiera wolniej (czuc wyrazna roznice). jak dodam wiecej gazu to sie zbierze ale tak jakby mu sie nie chcialo. na biegach tez wolniej. swiece?
  
 
odłacz przeplywke i sie przejedz.
  
 
w jakis posob odlaczyc wtyczke? mocowalem sie z nia wczoraj i zejsc nie chciala a urwac jej nie chcialem. ma jakis zaczep czy cus?
  
 
na wtyczce powinna byc taka zawleczka którą sie wciska przynalmniej w kazdej wtyczce w mk6 tak jest
  
 
Cytat:
2009-02-11 07:37:54, essi1616v pisze:
na wtyczce powinna byc taka zawleczka którą sie wciska przynalmniej w kazdej wtyczce w mk6 tak jest


Metalowa zawleczka - wyciągasz ją i wtedy wtyczka wychodzi...
  
 
wyjalem ale bez efektu. auto najbardziej zamulone jest na sprzegle (podczas ruszania) i na wstecznym. potem jakos sie rozkreca i sie toczy... obroty nie skacza ale przy ruszanie na samym sprzegle spadaja troche ponizej 1k...
  
 
Może to i oczywiste, ale sprawdź, czy hamulce nie blokują.
  
 
a katalizator ci nie walnał,nie zauwazyłes czy chodzi głosniej lub cos podobnego,
  
 
Takie gdybanie to raczej do nixczego nie prowadzi, pomierz sonde bo czesto ona skutkuje takie problemy.

Wartosc ma sie wahac od 0,1V do 0,9, Pomiar na siwym i czarnym kablu sondy
  
 
sprawdzilismy swiece i kable ale to to samo (daja iskre). sprzeglo tez raczej nie. przy ruszaniu traci obrotki z 1k na 900 - 800. jade jutro na kompa moze mi poiedza co nie tak. aha zauazylem ze czasami obroty na luzie "faluja" ponad 1k
  
 
Pisałem pomierz sonde, co ci kable maja dac, ewentualnie swiece, komp tez czesto nic nie wykazuje.

Poczytaj ten temat dokładnie

ESCORT
  
 
ktos bylby tak uprzejmy mi powiedziec w ktorym miejscu jest sonda lambda?
  
 
sonda znajduje się w układzie wydechowym, pomiędzy kolektorem wydechowym a katalizatorem w mk7 jak się schylisz pod autko od przodu będzie niedaleko od krawędzi zderzaka na środku
  
 
Cytat:
ktos bylby tak uprzejmy mi powiedziec w ktorym miejscu jest sonda lambda?



Nie chcę być nieuprzejmy ale z taką wiedzą odnośnie mechaniki to lepiej nie grzeb przy nim ,oddaj go lepiej do mechanika.


Cytat:
sprawdzilismy swiece i kable ale to to samo (daja iskre)



To rzeczywiście je sprawdziłeś ,przewody i świece się wymienia ,a nie sprawdza.Zużyte świecę też dają iskrę .
  
 
wrocilem wlasnie od mechanika. ten wsiadl przejechal sie i uznal ze dla niego jest w porzadku - nie ma sie do czego przyczepic. to ja juz nie wiem...

edit 1. wpadlem na pomysl odnosnie pedala sprzegla i linki. skoro mechanik mowi ze jest ok a ja czuje roznice to moze w tym rzecz.
czy jest mozliwe, ze linka sprzgla popuscila tak, ze sprzeglo zmnienilo zakres pracy? (czuje tak jakby sprzeglo bralo troche pozniej i okres pod momentu w ktorym bierze do momentu gasniecia sie skrocil)?

edit 2. poczytalem troche. bylem w aucie regulowalem srube na pedale sprzegla. jest troche lepiej. moze gdybym jeszcze naciagnal troche linke sprzegla byloby jeszcze lepiej?

do czego sluzy sprezyna przy pedale sprzegla? ona odpycha sprzeglo w kierunku przeciwnym do podlogi czy tez przyciaga pedal? mozliwe ze jest luzna i pedal przez to stal sie luzniejszy.

i jeszcze jedna sprawa odnosnie sprzegla. zanim problemy sie zaczely srzeglo bylo ustawione tak, ze po wcisnieciu do podlogi pedala, auto jechala dalej (tak jakby nie reagowalo na sprzeglo). teraz po kreceniu sruba jest moment w ktorym obroty maleja tak jakby mialo gasnac ale dalej puszczajac pedal nic sie nie dzieje. w ostatecznosci auto sobie jedzie a ja moge puscic pedal sprzegla... czyzbym przesadzil z odkreceniem?

[ wiadomość edytowana przez: psolarz dnia 2009-02-12 11:22:23 ]