Jaki olej do 1,8 td

  
Sortuj wg daty:
rosnąco malejąco
witam
wiem, ze temat oleju był już wałkowany milion razy ale tak na dobre w każdym wątku piszą coś innego i często sprzecznego.

obecnie jezdze na texaco havoline 10w40, troche go ubywa ale jeszcze nie chce przechodzic na mineralny.
texaco nie jest zly ale dosc drogi i ciezko go dostac.
myslalem nad mobilem, sluszalem tez dobre opinie o valvoline ale ten jest drogi i nie wiem czy sie oplaca choc podobno jest lux dla silnikow powyzej 100 tys.

samochod to 1,8 td 70km, 97r. 186 tys.
co byscie polecili?
  
 
Oryginalny fordowski 5W30. 5 l za stówkę kupisz.
  
 
Cytat:
2009-02-10 11:32:40, Kris75 pisze:
Oryginalny fordowski 5W30. 5 l za stówkę kupisz.


z polsyntetyka na syntetyk? to chyba troche ryzykowne??
  
 
a czemu nie chcesz mineralnego?? ja u siebie mam zalany i jakos zyje :] a nie ubywa go za cholere nic pierwsze moje autko ktore sie spala litra oleju na miesiac
  
 
Cytat:
2009-02-10 11:45:19, pytlar pisze:
a czemu nie chcesz mineralnego?? ja u siebie mam zalany i jakos zyje :] a nie ubywa go za cholere nic pierwsze moje autko ktore sie spala litra oleju na miesiac


z polsyntetyka na mineral zawsze moge przejsc a z powrotem to juz troche trudniej
  
 
Ja leję 10W40 fordowski,wcześniej też10W40 lotos i tez było o.k.A fordowski 5W30 to też półsyntetyk.
  
 
Cytat:
2009-02-10 15:58:11, grzegorz79 pisze:
Ja leję 10W40 fordowski,wcześniej też10W40 lotos i tez było o.k.A fordowski 5W30 to też półsyntetyk.



5W30 to syntetyk, tylko niektorzy sprzedawcy wystawiaja go jako poł, ale to juz syntetyk.
  
 
Moja żona jeździ takim esem tylko z przebiegiem ponad 300 tysięcznym i nic się nie dzieje, wymiana co 12-13 tys i żadnych dolewek w międzyczasie. Jeśli faktycznie masz poniżej 200 tys to lej śmiało, jak się wyleje z silnika to zapomnij o takim przebiegu. Wtedy zalejesz sobie jakimś syfem mineralnym i będzie cool.