Wytopiło w przełączniku świateł i kierunków taki mały biały plasticzek odpowiedzialny za przełączenia krótkie - długie, dzięki czemu znikły mi światła mijania. W związku z tym mam pytanie co mogło być przyczyną czy na drodze światła - przełącznik jest jakiś przekaźnik który mógł paść? i czy wymieniając tylko przełącznik nie będzie on narażony na takie same uszkodzenie? Dodam że żarówki mam normalne czyli 55 W.
Z gory dziękuję
pa ka
vajta
myślę że nie powinno nic się stać po wymianie przełacznika, powodem takiego stanu mogło być "zmęczenie materiału" co powodowało iskrzenie na stykach aż do uszkodzenia elementów wspólpracujących. Przekaźnik nie ma tu nic do tego, bo posiada dwa obwody: steryjący i głowny do którego podpięte są urządzenia końcowe
Jak chcesz to możesz wymienić (kupić)przełącznik, albo pobawić się samemu.
Wpisz w wyszukiwarce forum słowo : PATENTY a zobaczysz jak ja sobie z tym poradziłem.
Na koniec dodam, że oba patenty działają
powodzenia
