Bezczelny celny czyly

  
Sortuj wg daty:
rosnąco malejąco
Już wiadomo - dzięki nim na zlot nie pojadę, a wygląda na to, że przynajmniej do czerwca w ogóle nie będę miał takiej możliwości.
Do rzeczy - od lutego br. usiłuję zarejestrować swoją 3000, aby to uczynić, wiadomo - najpierw muszę załatwić celny. Więc złożyłem wszystkie dok., umowę kupna sprzedaży miałem na kwotę 100 euro (auto 1988r z zaznaczonym "motorschaden" jako, że silnik wymieniony został na C30SE). Mimo tego, że celni aut z tych lat już nawet nie mają w swoich książkach, zdecydowali, że będą szukać we własnym zakresie (trwało to 2 tyg.) i oczywiście nie zgodzili się z kwotą na umowie (dostałem jakąś wycenę średnią ogólnopolską "zgodnie z danymi zawartymi na dostępnych portalach internetowych"). Nikt natomiast szukając po tych portalach nie wziął pod uwagę tego zapisu o uszkodzonym silniku, a oni chyba zapomnieli że jeszcze niedawno to kwota 100euro wpisywana była przy Passatach z 99r. i wtedy to nikomu nie przeszkadzało, a teraz przy dwudziestojednoletnim ogryzku robią sceny. Napisałem więc odwołanie z prośbą o ponowne rozpatrzenie sprawy i wzięcie pod uwagę faktu uszkodzenia jednostki napędowej, która jest najbardziej wartościowym elementem w tym pojeździe. Poinformowali mnie, że procedura ta może trwać do 30 dni, a jeśli się przedłuży będzie jakoś to uzasadniane. I tak dostałem jedno pismo na początku marca, drugie zaraz po nim, kolejne pod koniec marca i ostatnie teraz, w kwietniu - w którym poinformowali mnie, że rozpatrywanie sprawy przeciągają do CZERWCA tego roku - BEZ UZASADNIENIA DLACZEGO, BEZ MOŻLIWOŚCI ODWOŁANIA SIĘ OD TEGO (dlatego że "orzekłem jak w sentencji").

To jest kurwa jakiś cyrk, gdzie my żyjemy? Tutaj podaję link do pliku zip, w który zawarte są skany wszystkich pism od nich: Dokumenty
(link do pobrania pojawia się po 40sek, w dolnej części strony - mniej więcej na środku).

Miałbym wielką prośbę, czy ktoś, kto względnie się na tym zna mógłby rzucić okiem na ich urzędowy bełkot i powiedział mi, czy to co oni ze mną uprawiają jest zgodne z prawem, czy mogę coś zrobić, czy Urząd Celny może po prostu tak ludzie jawnie posuwać w dupę bez mydła? Opadają mi cycki..

Z góry dziękuję za pomoc / doradztwo w tej sprawie.

Pozdrawiam,
Eryk


[ wiadomość edytowana przez: ericsson dnia 2009-04-21 16:55:02 ]
  
 
istne kurestwo :/
eryk mimo wszystko wpadaj, zabierz sie z kims z 3city i jazda W koncu nie tylko przyjazd wlasnym wehikulem sie liczy, a bardziej samo uczestnictwo Szkoda jednak, ze nie bedziesz autem, bo chcialem sie odgryzc za 1/4 mili ostatnia przegrana sromotnie
  
 
KPC (kodeks postępowania cywilnego) 14 dni w wyjątkowych przypadkach do 30 dni. Amen. Nie mają wyboru choćby się zesrali... tylko musisz przytoczyć przepisy aby wiedzieli, że je znasz i ogólnie sprawa nabiera tempa.
  
 
No to jakim prawem w oficjalnym piśmie bez żadnych krępacji ogłaszają, że przeciągają sprawę do czerwca?
  
 
nie KPC tylko KPA.

cyt.

Art. 35. § 1. Organy administracji publicznej obowiązane są załatwiać sprawy bez zbędnej zwłoki.
§ 2. Niezwłocznie powinny być załatwiane sprawy, które mogą być rozpatrzone w oparciu o dowody przedstawione przez stronę łącznie z żądaniem wszczęcia postępowania lub w oparciu o fakty i dowody powszechnie znane albo znane z urzędu organowi, przed którym toczy się postępowanie, bądź możliwe do ustalenia na podstawie danych, którymi rozporządza ten organ.
§ 3. Załatwienie sprawy wymagającej postępowania wyjaśniającego powinno nastąpić nie później niż w ciągu miesiąca, a sprawy szczególnie skomplikowanej - nie później niż w ciągu dwóch miesięcy od dnia wszczęcia postępowania, zaś w postępowaniu odwoławczym - w ciągu miesiąca od dnia otrzymania odwołania.
§ 4. Organy wyższego stopnia mogą określać rodzaje spraw, które załatwiane są w terminach krótszych niż określone w § 3.
§ 5. Do terminów określonych w przepisach poprzedzających nie wlicza się terminów przewidzianych w przepisach prawa dla dokonania określonych czynności, okresów zawieszenia postępowania oraz okresów opóźnień spowodowanych z winy strony albo z przyczyn niezależnych od organu.

Art. 36. § 1. O każdym przypadku niezałatwienia sprawy w terminie określonym w art. 35 organ administracji publicznej obowiązany jest zawiadomić strony, podając przyczyny zwłoki i wskazując nowy termin załatwienia sprawy.
§ 2. Ten sam obowiązek ciąży na organie administracji publicznej również w przypadku zwłoki w załatwieniu sprawy z przyczyn niezależnych od organu.

Art. 37. § 1. Na niezałatwienie sprawy w terminie określonym w art. 35 lub ustalonym w myśl art. 36 stronie służy zażalenie do organu administracji publicznej wyższego stopnia.
§ 2. Organ wymieniony w § 1, uznając zażalenie za uzasadnione, wyznacza dodatkowy termin załatwienia sprawy oraz zarządza wyjaśnienie przyczyn i ustalenie osób winnych niezałatwienia sprawy w terminie, a w razie potrzeby także podjęcie środków zapobiegających naruszaniu terminów załatwiania spraw w przyszłości.



...możesz złożyć skargę na postepowanie (opieszałość), ale tu juz z nimi "zadzierasz". U mnie trwało równo rok, pisma "straszące" skargą "na opieszałość w załatwieniu sprawy" cośtam przyspieszyły ale... doświadczenie uczy, że z urzędnikiem się nie wygra, swoje i tak odczekasz

się nie wygłupiaj i na zlot wpadaj!
  
 
Sorry Piotr strzeliłem z automata. Masz rację KPA niemniej uważam, że upór w takiej materii odnosi sukcesy. Doświadczyłem tego wielokrotnie. A sam fakt, że petent wykazuje wiedzę jest dla urzędów często mobilizujące.
  
 
Cytat:
2009-04-21 17:36:35, fatboy82 pisze:
istne kurestwo :/ eryk mimo wszystko wpadaj, zabierz sie z kims z 3city i jazda W koncu nie tylko przyjazd wlasnym wehikulem sie liczy, a bardziej samo uczestnictwo Szkoda jednak, ze nie bedziesz autem, bo chcialem sie odgryzc za 1/4 mili ostatnia przegrana sromotnie



hehe, zapewne jeszcze nie raz będzie Ci dane (nie wiem jak z tym odgryzieniem, bo będę się starał żeby było coraz trudniej )

Cytat:
2009-04-21 20:01:41, 7gsi pisze:
się nie wygłupiaj i na zlot wpadaj!



nie jadę bez auta, bo wspominałeś o fajnych odcinkach na pełną dzidę, kjs itd. - to momenty, w których bym stał i się wkurwiał, że jestem na piechotę. A tak co, mam dociążać tylną oś?

A z tymi qtasami to sam nie wiem co robić - czekać dalej jak ten baranek, czy rzeźbić pseudo intelektualne pisma (i czekać jeszcze dłużej?? ). Taa, kraj po transformacji..


[ wiadomość edytowana przez: ericsson dnia 2009-04-21 20:22:10 ]
  
 
Cytat:
2009-04-21 20:20:04, eron pisze:
nie jadę bez auta, bo wspominałeś o fajnych odcinkach na pełną dzidę, kjs itd. - to momenty, w których bym stał i się wkurwiał, że jestem na piechotę. A tak co, mam dociążać tylną oś?


e tam. Zakładamy, że w rajdzie pojadą też "wesołe autobusy", więc jest tak pomyślane, by było trochę ruchu dla całej załogi
Cytat:
A z tymi qtasami to sam nie wiem co robić - czekać dalej jak ten baranek, czy rzeźbić pseudo intelektualne pisma (i czekać jeszcze dłużej?? ). Taa, kraj po transformacji..


Gieroy bardzo dobrze napisał - upór i podpieranie się przepisami.

Inna droga to od razu olać, zrobiłem tak po wyroku sądu ws. nie przyjętego mandatu za gadanie przez kom na światłach - czasem szkoda czasu na beton

no i jeszcze inna droga - iść, zagadać z uśmiechem, zabajerować, poprosić JWP o pomoc w pilnej sprawie - no ale tu juz trzeba stalowych nerwów by nie rozpocząć po 5min duszenia gołymi rencami po kilku naraz

  
 
Cytat:
2009-04-21 20:20:04, eron pisze:
nie jadę bez auta, bo wspominałeś o fajnych odcinkach na pełną dzidę, kjs itd. - to momenty, w których bym stał i się wkurwiał, że jestem na piechotę. A tak co, mam dociążać tylną oś? 2009-04-21 20:22:10 ]



Hej

My z admeenem, sami jedziemy w dwa auta, więc dociążać tylnej osi

nie musisz, a pilot na trasę w każdym aucie się przyda

Planowany start o 14 z Rumi jak coś to dzwoń nr tel. w assistance
  
 
Wystarczylo zaplacic ok. 300zl akcyzy (od ich kwoty 1434+vat) czyli tyle co jedno tankowanie i jezdzilbys autem od kilku miesiecy
  
 
Cytat:
2009-04-22 10:40:21, stapoz pisze:
Wystarczylo zaplacic ok. 300zl akcyzy (od ich kwoty 1434+vat) czyli tyle co jedno tankowanie i jezdzilbys autem od kilku miesiecy



taa, zawsze się zastanawiam czy nie pójść na łatwiznę,
ale póki co mam siłę by walczyć o zasady


a tu coś od mojej bystrej małżowiny:
Dz.U.2009.3.11
USTAWA z dnia 6 grudnia 2008 r.
o podatku akcyzowym (Dz. U. z dnia 12 stycznia 2009 r.)

Art. 104. 1. Podstawą opodatkowania w przypadku samochodu osobowego jest:
1) kwota należna z tytułu sprzedaży samochodu osobowego na terytorium kraju pomniejszona o kwotę podatku od towarów i usług oraz o kwotę akcyzy należne od tego samochodu osobowego;
2) kwota, jaką podatnik jest obowiązany zapłacić za samochód osobowy - w przypadku jego nabycia wewnątrzwspólnotowego, z tym że w przypadku, o którym mowa w art. 101 ust. 2 pkt 3, podstawą opodatkowania jest średnia wartość rynkowa samochodu osobowego pomniejszona o kwotę podatku od towarów i usług oraz o kwotę akcyzy;
3) wartość celna samochodu osobowego powiększona o należne cło - w przypadku importu tego samochodu, z zastrzeżeniem ust. 2-5.
2. W przypadku samochodu osobowego, wobec którego mają zastosowanie przepisy dotyczące procedury uszlachetnienia biernego, podstawą opodatkowania jest różnica między wartością celną produktów kompensacyjnych lub zamiennych dopuszczonych do obrotu a wartością produktów wywiezionych czasowo, powiększona o należne cło.
3. Podstawą opodatkowania z tytułu importu samochodu osobowego objętego procedurą odprawy czasowej z częściowym zwolnieniem od należności celnych przywozowych lub procedurą przetwarzania pod kontrolą celną jest wartość celna powiększona o cło, które byłoby należne, gdyby samochód ten był objęty procedurą dopuszczenia do obrotu.
4. Podstawa opodatkowania w przypadku importu samochodu osobowego obejmuje również prowizję oraz koszty transportu i ubezpieczenia, jeżeli nie zostały do niej włączone, a zostały już poniesione do pierwszego miejsca przeznaczenia na terytorium kraju. Przez pierwsze miejsce przeznaczenia rozumie się miejsce wymienione w dokumencie przewozowym lub innym dokumencie, na podstawie którego samochód jest importowany.
5. Do podstawy opodatkowania z tytułu importu samochodu osobowego dolicza się określone w odrębnych przepisach opłaty oraz inne należności, jeżeli organy celne mają obowiązek pobierać te należności z tytułu importu samochodu.
6. Podstawą opodatkowania z tytułu nabycia wewnątrzwspólnotowego samochodu osobowego dopuszczonego wcześniej do obrotu w innym państwie członkowskim Wspólnoty Europejskiej zgodnie z przepisami celnymi, ale niezarejestrowanego na terytorium innego państwa członkowskiego jest wartość, o której mowa w ust. 1 pkt 3, z uwzględnieniem prowizji, kosztów transportu i ubezpieczenia, jeżeli nie zostały uwzględnione w cenie, ale zostały już poniesione do miejsca, w którym nastąpiło objęcie towaru procedurą celną.
7. Jeżeli nie można określić kwot, o których mowa w ust. 1 pkt 1 i 2, w szczególności w przypadku darowizny samochodu osobowego, za podstawę opodatkowania przyjmuje się średnią wartość rynkową samochodu osobowego na rynku krajowym, pomniejszoną o kwotę podatku od towarów i usług oraz o kwotę akcyzy.

8. Jeżeli wysokość podstawy opodatkowania w przypadku czynności, o których mowa w art. 100 ust. 1 pkt 2 i 3 oraz ust. 2, bez uzasadnionej przyczyny znacznie odbiega od średniej wartości rynkowej tego samochodu osobowego, organ podatkowy lub organ kontroli skarbowej wzywa podatnika do zmiany wysokości podstawy opodatkowania lub wskazania przyczyn uzasadniających podanie jej wysokości w kwocie znacznie odbiegającej od średniej wartości rynkowej samochodu osobowego.
9. W razie nieudzielenia odpowiedzi, niedokonania zmiany wysokości podstawy opodatkowania lub niewskazania przyczyn, które uzasadniają podanie jej wysokości znacznie odbiegającej od średniej wartości rynkowej samochodu osobowego, organ podatkowy lub organ kontroli skarbowej określi wysokość podstawy opodatkowania.
10. Jeżeli wysokość podstawy opodatkowania ustalona z uwzględnieniem opinii biegłego odbiega co najmniej o 33 % od zadeklarowanej podstawy opodatkowania, koszty opinii biegłego lub biegłych ponosi podatnik.
11. Średnią wartością rynkową samochodu osobowego jest wartość ustalana na podstawie notowanej na rynku krajowym, w dniu powstania obowiązku podatkowego, średniej ceny zarejestrowanego na terytorium kraju samochodu osobowego tej samej marki, tego samego modelu, rocznika oraz - jeżeli jest to możliwe do ustalenia - z tym samym wyposażeniem i o przybliżonym stanie technicznym, co nabyty na terytorium kraju lub nabyty wewnątrzwspólnotowo samochód osobowy.


12. Do przeliczenia podstawy opodatkowania wyrażonej w walucie obcej stosuje się bieżący kurs średni waluty obcej wyliczony i ogłoszony przez Narodowy Bank Polski w dniu powstania obowiązku podatkowego.
13. W przypadku gdy w dniu powstania obowiązku podatkowego nie został wyliczony i ogłoszony przez Narodowy Bank Polski bieżący kurs średni waluty obcej, do przeliczenia podstawy opodatkowania wyrażonej w walucie obcej stosuje się ostatni, przed dniem powstania obowiązku podatkowego, bieżący kurs średni wyliczony i ogłoszony przez Narodowy Bank Polski.

  
 
Eryk,
tak jeszcze apropos wyjazdu na zlot. Ja startuje z Elblaga, moge zahaczyc o Sopot, bo bede tam w okolicach 13-13.30. Jakby co to mozemy wiecej szczegolow dogadac gg/kom.
  
 
Cytat:
2009-04-21 23:51:32, mayster pisze:
Hej My z admeenem, sami jedziemy w dwa auta, więc dociążać tylnej osi nie musisz, a pilot na trasę w każdym aucie się przyda Planowany start o 14 z Rumi jak coś to dzwoń nr tel. w assistance



Cytat:
2009-04-22 19:08:53, admeen pisze:
Eryk, tak jeszcze apropos wyjazdu na zlot. Ja startuje z Elblaga, moge zahaczyc o Sopot, bo bede tam w okolicach 13-13.30. Jakby co to mozemy wiecej szczegolow dogadac gg/kom.



Dzięki Wam obu i pozostałym za koleżeńskie słowa i miłe propozycje, aczkolwiek w tym konkretnym przypadku jednak odpuszczę. Chciałem być swoim (zrobionym) autem, i choć żałuje że się nie spotkam z Wami, to postanowiłem sobie że dopóki tego nie ogarnę, to się nie ruszam, bo albo jadę w 100% albo nie jadę w ogóle. Już raz byłem AX'em i to nie ten film - jechać na ogólnopolski zlot Omegi bez Omegi (jedyne, co się nie zmienia to impreza i chlanie mam nadzieje, że odrobimy )

Cytat:
2009-04-22 10:40:21, stapoz pisze:
Wystarczylo zaplacic ok. 300zl akcyzy (od ich kwoty 1434+vat) czyli tyle co jedno tankowanie i jezdzilbys autem od kilku miesiecy



Pewnie, że wystarczyło - w tym kraju zawsze, dopóki siedzisz cicho i płacisz, to wszystko jest cacy. Jak z czymś się nie zgadzasz, a broń Cię Panie Boże upomnisz się o swoje, to już nie jest za dobrze. A ja ich pierdolę. Aktualnie silnik leży w częściach, ja nie płacę OC i widocznie dali mi czasu, żeby go dobrze przygotować