| Sortuj wg daty: rosnąco malejąco |
Leszek_Gdynia (S) Przyjaciel LKP była LADA 21072 '88 Gdynia | 2003-04-20 11:04:03 Patrzcie co znalazłem na forum gazety:
"• Re: Jaką najgłupszą rzecz zrobiliście jako kierow adres: *.katowice.cvx.ppp.tpnet.pl Gość: marba 09-12-2002 11:09 odpowiedz na list odpowiedz cytując Mechanik chciał wiechać moim samochodem ma kanał, wsiadł i zamykając drzwi przytrzasnoł sobie ucho. To naprawde jest sztuka Widziałem gościa dolewającego olej do malucha przez lejek z gazety, włożony do otworku od miarki oleju. Gdy mu pokazałem gdzie się dolewa olej, był wdzięczny i ździwiony, że jego bolid ma tak rewelacyjne udogodnienia. Ja sam kiedyś po zpaleniu się kontrolki od hamulców w Ladzie 2107 wlałem płyn chamulcowy do pojemniak od spryskiwaczy, kolor płyny mi się zgadzał. A może i wy macie jakieś "osiagnięcia"??? Ja kiedyś wyjąłem i rozlozylem fotel pasażera i potem 2 dni zastanawialem sie jak go spowrotem zamontowac |
Grzesiek SYMPATYCZNY GOŚĆ Opel Astra II/ HONDA ... Białystok | 2003-04-21 01:02:14 Hehe,niezłe przygody mieliscie Mi się przypomina tylko jedna,już dośc dawno temu.Coś robiłem w bagażniku i kluczyki połozyłem na pokrowcu koła zapasowego.Oczywiscie zatrzasnąłem je w srodku.Nie była to era telefonów komórkowych,a rzecz działa sie na działce,jakies 10 km od domu Pzdr Grzesiek |
![]() Andrzej_Zamosc SYMPATYCZNY GOŚĆ Citroen Xantia/Traba ... Corby,Northants,UK | 2003-04-21 09:30:01 Groszek...
A co powiesz na upuszczenie kluczykow do scieku wykonane przeze mnie kolesiowi(taksowkarzowi)??Na nieszczescie nie mial zapasowych,wiec skonczylo sie na zmianie wkladek i stacyjki-na moj koszt ofkoz |
soop SYMPATYCZNY GOŚĆ PT Cruiser 2.4L Limi ... Białystok | 2003-04-21 10:58:16 A propos kluczykow, to zawsze nosze w samochodzie zapasowa stacyjke - na wypadek gdybym posial gdzies kluczyki. |
adasco Bardzo Ważny GOŚĆ Roomster & kropek Łódź | 2003-04-21 11:01:48 no to teraz ja.
zacze od tego, ze raz tatowi przycialem reke drzwiami i to dokladnie. Trzymal sie za srodkowy slupek i cos w bucie gmeral. a ja zamknalem (!) drzwi. kluczyki tez kiedys sobe zatrzasnalem... a ostatnio przebilem wszystko: Odebralem Ladna od blacharza i przelaczam na gaz. I figa. Zdechla. no to sprawdzam po kolei wszystkie elektrozawory, clala instalacje itp - i nic. Dalej nie jedzie. Troche nerwowki, az zjarzylem, ze przeciez gaz zostal zakrecony przy zbiorniku na okolicznoasc spawania. Olsnilo mnie gdzies po godzinie. a ostatnio zmianialem kola na letnie. I tak sie zamotalem, ze w jednym zapomnialem dociagnac sruby. Jade i stuka. Tez dopiero po paru minutach olsnilo mnie, ze moznaby sprawdzic dokrecenie srub.... bystry to ja jestem, nie.....? |
mily_byd SYMPATYCZNY GOŚĆ FSM PF 126p '93 bydgoszcz | 2003-04-21 11:31:44 To z reguły wszyscy mieli podobne historie (przytrzaśnięcie łap, tudzież upuszczenie kluczyków) z tym, że szczegóły trochę inne. |
maniek6210 SYMPATYCZNY GOŚĆ BMW E34 520i bialystok | 2003-04-21 11:58:17 Niewiem czy mogę zaliczyć to do głupot ale;
Jak kupiłem Ładziankę to od razu kombinowałem żeby założyć alarm ze względu na zamieszkanie.Kupiłem co trzeba i podjołem pruby instalacji.Miałem ograniczenie czasowe (praca od10-20) to robiłem to w karzdej wolnej chwili nawet po 22.Stojąc tak przy samochodzie z wiązkami kabli w ręku (rozebrana obudowa kierownicy,mrygające kierunki bez dzwięku) usłyszałem dziwne hsząkanie i klepanie po ramieniu nie odwracając się odpowiadam tak słucham,usłyszałem morze pomuc.Więc się odwrucłem i Sytuacja dziwna bo jak są potrzebni to ich po prostu nie ma a potem przyślą pismo Z BRAKU DOWODÓW LUB SPRAWCÓW ŚLEDZTWO ZOSTAJE UMORZONE! Tak było i umnie jak mi okradli i zdewastowali MAŁPE (126p) i strzelali z wiatrówki do mojej ładziany. |
maniek6210 SYMPATYCZNY GOŚĆ BMW E34 520i bialystok | 2003-04-21 13:46:09 Zasłoniłem bo jak poraz pierwszy obadałem stronkę klubową to natrafiłem na większość takich zdjęć.Mgę to zmienić ale to potrwa zanim wezmę wdzierżawe aparat. |
mily_byd SYMPATYCZNY GOŚĆ FSM PF 126p '93 bydgoszcz | 2003-04-21 15:31:30 Tylko z ciekawości zapytałem, bo z resztą wiadomo, że i tak nawet gdyby mi prywatnie coś nie pasiło to i tak przecież nie miałbym prawa, żeby się do czegoś dowalać. W każdym razie ja chyba nie natrafiłem na takie zdjęcia na klubowej |
maniek6210 SYMPATYCZNY GOŚĆ BMW E34 520i bialystok | 2003-04-21 17:26:31 He He |
sheriffnt Loża Szyderców Łada 21072/Fiat Temp ... Gdynia | 2003-04-21 20:18:12 Witam
z niebieskimi i ja mialem kilka smiesznych historii kiedys wlamali mi sie do mojej 2106, uszkodzili m.innymi stacyjke.. tak ze sie wiecznie zacinala, kiedys w centrum Gdyni szarpalem sie z kierownica, zauwazylem ze obok przejezdza radiowóz, popatrzyli na mnie i odjechali.., ja nie mogac uruchomic stacyjki postanowilem wylamac blokade, szarpalem sie jeszce chwile, bylo juz ciemono, a radiowoz znowu nadjechał, tym razem przygladali mi się dluzej, kiedy juz myslałem ze mnie sprawdzą, odjechali!!! w koncu uruchomilem autko bez wylamania blokady i odjechalem... a niedawno w Warszawie, kiedy kontrolowano mnie, podałem po kolei 3 dowody rejestracyjne , dopóki nie znalazłem właściwego..., hmmmm... dziwnie się na mnie patrzyli... |
maniek6210 SYMPATYCZNY GOŚĆ BMW E34 520i bialystok | 2003-04-21 20:39:43 O widzisz sheriffnt jak to dobrze że mi przypomniałeś.Miałem sytuacje ze stacyjką po zakupie.Zajechałem do takzwanego dobrego serwisu w Białym żeby nierobić krypto reklamy (KONRYS)wtajemniczeni wiedzą ,żeby mi umyli karoserie i zrobili konserwacje.Zachodze do biura nawijam i wracam bo zastrzelili mnie ceną a tu lipa zablokowana stacyjka na amen.Na placu same nóweksy a ja młotek i przecinak z bagarznika,niewyszło mi to w autobus i po nową stacyjkę do sklepu.Wracam lrzejszy o30zł. a pan w krawacie do mnie "tu nie jest złomowisko ani tesz karitas żeby naprawy dokonywać na własną rękę" ja mu śliczne dzięki wymieniłem co trzeba i dyla z SERWISU?
Czy serwis FIATA jest tylko dla niego!!!!!!! |
Anonymous Niezarejestrowany | 2003-04-21 20:53:58 Ja niedawno też wywinąłem niezły numer. Wyjeżdżalismy spod firmy,za mną jechał kolega.Zatrzymałem sie na skrzyżowaniu . i nie wiem co mi wpadło do głowy żeby w tym momencie cofnąć(chyba wydawało mi sie ,że za daleko mi przód wystaje), dałem wsteczny i...wiecie co sie stało Ale widziałem jego mine jak nagle mu wycofałem |
mily_byd SYMPATYCZNY GOŚĆ FSM PF 126p '93 bydgoszcz | 2003-04-21 23:17:55 Albo "najlepsza" jest też niewiedza właściciela o różnych dodatkowych włącznikach i wajchach swojego samochodu (pozostałych niż tych które używa się obowiązkowo). Jechałem ze swoim dziadkiem maluszkiem (tym samym co już był wspomniany). Na środku kokpitu w tych starszych wersjach (1985-1994) są kratki od nawiewu i suwak regulujący ten nawiew. Byłem jeszcze mały, chciałem poznać różne rzeczy co i jak. Oczywiście nie miałem wtedy zielonego pojęcia po co to jest. No i zaczełem sobie przesuwać tym suwakiem. A dziadek do mnie, żebym nic nie przestawiał, bo coś spsuję |
mily_byd SYMPATYCZNY GOŚĆ FSM PF 126p '93 bydgoszcz | 2003-04-21 23:25:24 No chyba, że z drugiej strony bał się, że będę włanczał oprócz tego coś innego, co w tym przypadku nie powinno być włączone (np. wycieraczki na suchą szybę), a o tych nawiewach wiedział i po prostu nie chodzi o niewiedzę tylko generalnie, żebym czasem nie zrobił jakiegoś numeru to po prostu nic nie "kombinować". |
Anonymous Niezarejestrowany | 2003-04-21 23:45:30 Miły Twój dziadek mial racje Jak miałem malucha to w ogóle niczego nie ruszałem co sie mogło zepsuć.Jak zapalił ( a róznie to bywało) to potem siedziałem grzecznie , delikatnie kręciłem kierownicą, żona też niczego nie ruszała i jakoś tak spokojnie się jechało. A raz jak chciałem wlączyć długie światła w środku nocy to nagle...wszystko zgasło. Więcej tego juz nie ruszałem.Zresztą do dziś nie wiem do czego były niektóre dźwignie i wajchy w maluchu |
soop SYMPATYCZNY GOŚĆ PT Cruiser 2.4L Limi ... Białystok | 2003-04-22 15:44:41 Hehe to tak jak kiedys wgrywalo sie gry na atari albo c64, nikt w domu nie mogl oddychac |