Licznik kilometrów

  
Sortuj wg daty:
rosnąco malejąco
Witam

Dziś przytrafiła mi się następująca rzeczy. Otóż po skasowaniu stanu licznika po tankowaniu, liczyło przestało nabjać mi kilometry. dowcip olega na tym że główny licznik kilometró "kręci" się nadal, natomiast "tymczasowy" pokazuje ciagle zera. Zawsze po tankowaniu gazu go zerowałem, a dziś taka niespodzianka. Auto to Lantra z 96r.
Czy ktoś się spotkał z czymś podobnym ?

  
 
moze jakaś lineczka czy cięgno puściło ??
  
 
A zerowales licznik na postoju czy podczas gdy samochod byl w ruchu? Slyszalem ze nie nalezy tego robic gdy samochod sie porusza, zreszta doswiadczylem kiedys sam. Wyzerowalem jadac i sie zepsulo, ale jakos doszlo do siebie "samo" pozniej.
  
 
Tym razem auto stało, ale zdarzalo się że było w ruch.
Już działa - 3 godzinna awaria
Czyli pdobnie jak u Trzewika
Dobrze że mamy samoreperujące samochody
  
 
Kurcze to te Hyundaie nasze to cud techniki. Ciekawe od ktorego modelu nie trzeba ich bedzie tez tankowac. Juz czekam z niecierpliwoscia.
  
 
Ja mialem taka sama sytuacje jak Pablo. Zerowalem po tankowaniu gazu i przestal nabijac kilometry. Po kolo 50 km i systematycznym waleniu piescia w deske rozdzielcza zaczal isc do tylu. Szczesliwy nie bylem, ale ze ogolny chodzil normalnie to nie bylo wyzsza matematyka policzyc na tymczasowym ile zrobilem. Tak bylo przez tydzien. Po drugim tankowaniu wyzerowalem i chodzil juz normalnie. Nie powtorzylo sie od sierpnia.
  
 
tak wszysko pięknie ale mój licznik sam się nie naprawił, muszę jeżdzić z kartką i długopisem . może wypróbuję kuracji wstrząsowej