Tęsknota...

  
Sortuj wg daty:
rosnąco malejąco
Witam Wszystkich,

Wczoraj moja Kochana "Staruszka" zmieniła właściciela i troche mi smutno z tego powodu, bo rodziała sie ona w wielkim bólu i w takim samym odeszła
Wszystko byłoby super gdyby nie komentarze "nowego właściciela"
Powstrzymywałem sie od kąsliwych uwag, ale miarka sie przebrała i powiedziąłem, że gdybym wiedział że taki !!@#$% ją ode mnie będzie kupował to wolałbym juz ją na złomie sprasować.

Zaczynam już za Nią tęsknić...
Ide się chyba upić...

Pozdrawiam Darek_Krakow
  
 
Cytat:
Zaczynam już za Nią tęsknić...
Ide się chyba upić...


A pij, z zalu, smutku i radosci i do nastepnej Lady, tez ...
 
 
Współczuję ja jak widzę na mieście swoją to aż się powstrzymać nie mogę i strasznie żałuję że się jej pozbyłem a nie wsadziłem do niej DOHC fiatowskiego.No ale nic człowiek się uczy na błędach i póżniej stara sie je naprawić .Pozdrawiam
  
 
Cytat:
2003-08-12 22:44:11, Jasio pisze:
Współczuję ja jak widzę na mieście swoją to aż się powstrzymać nie mogę i strasznie żałuję że się jej pozbyłem a nie wsadziłem do niej DOHC fiatowskiego.No ale nic człowiek się uczy na błędach i póżniej stara sie je naprawić .Pozdrawiam


Sory Jasio za takie uwagi, ale Ty po części sam jesteś sobie winny, że nie masz kolejnej łady i teraz żałujesz, a przecież planowałeś Samarkę. Nawet jeżeli w miarę blisko Twojej okolicy nie było sensownej łady do kupienia, to zawsze można za pomocą gratki itd. wyszukać coś z innego województwa, po samochód pojechać pociągiem i spowrotem już nowym nabytkiem. A Ty byś chciał aby Ci najlepiej przyjechali do Ciebie i ładę sprzedali. A zapewniam, że z portali ogłoszeniowych moim zdaniem da się kupić samochody w dobrym stanie, dzisiej widziałem taką 2105 '82 r. i na pierwszy rzut oka (po zdjęciach sądząc) to w bdb stanie. Oczywiście tylko tak przykładowo powiedziałem, żeby dać do zrozumienia, że da czasami warto namierzyć z ogłoszenia i w innym województwie. Bo i tak przecież nie chciałbyś 2105 starszej od tej niż miałeś. A kupując Sierę - to był Twój wybór, więc czemu teraz narzekasz?
  
 
tez to przechodzilem... wspolczuje. Na pocieszenie dodam, ze przez pierwszy tydzien jezdzenia lada, tez zalowalem mojego malana. oczywiscei byly pytania po co zmienialem woz, tezslyszalem, ze sam sobie jestem winien, ze kupilem lade. Humor poprawil mi sie w momencie, kiedy zaczal powstawac klub - wtedy uwierzylem, ze lada da sie polubic. teraz - nie chce inego auta!
do sciery tez przywykniesz z czasem...
adasco
 
 
Smutno......... Ja moja poprzednia musialem oddac na zlom .Ale nie ma tego zlego...Najpiekniejsza byla przejazdzka nowym nabytkiem!To jest to!!!I co z tego ze jak ja kupowalem moja to byla pelnoletnia?Dla mnie to byl (i jest) najwspanialszy woz na swiecie. I WOULD RATHER PUSH MY LADA THAN DRIVE A TOYOTA!!!
  
 
mnie tez serducho boli jak pomysłe ze kiedys bede musiał sie z nia rozstac ......nie fajna sprawa