Mercedes A-klasa czy warto ?

  
Sortuj wg daty:
rosnąco malejąco
Witam

Szukam auta dla swojej Mamy, lubi siedzieć wysoko i dużo widzieć, ale żeby auto było nie za duże, choć pakowne, ładne i mało się psuło, no i oszczędny silnik.
Wybór padł na Mercedesa klasy A w roczniku 2000-2001 (budżet do 20tys) , szukam dobrego egzemplarza.
Nie miałem jednak styku z tym autem, może ktoś potrafi coś powiedzieć o tym jak sprawuje się w praktyce, jakie są opinie i czy nie będzie to wtopa (pomijając kompletny egzemplarz) ??
  
 
Cóż..ja nie jechałem tym autem i nie miałem z nim do czynienia, ale opinie o nim zbyt pochlebne. Nawet proniemiecki AŚ nie opisuje go dobrze- podobno jest awaryjne i drogie w utrzymaniu. Ale niech się wypowie jakiś praktyk.
  
 
hmm
u znajomego mechanika stał taki mb a z zerwanym łancuchem rozrzadu(silnik tam był ohc 2 zawory niewiem jaka pojemnosc)
troche sobie w nim posiedziałem bom ciekawski i to wnetrze jak na mercedesa to kiepskie
  
 
Mam znajomych, którzy maja A Klase. Jeden ma dłóższą, a drui ( Jego Żona ) ma krótki. Nie nażekają Różni ludzie różne potrzeby. Nie każdy umie jeździć... O saochód trzeba dbac i trafić taki, który też dobrym sie odpłaci
  
 
Ja osobiscie ostatnio zastanawialem sie nad tym autkiem i nie wiem czy to tylko zboczenie chwilowe i przypadek, ze akurat na nie zwracalem uwage, ale w ciagu tygodnia widzialem siedem sztuk rozkraczonych na poboczach, wyjatek nie potwierdza reguly, choc mnie to osobiscie wyleczylo

[ wiadomość edytowana przez: kylos dnia 2009-01-26 00:26:43 ]
  
 
Cytat:
2009-01-25 20:38:20, Ikarus260 pisze:
O saochód trzeba dbac i trafić taki, który też dobrym sie odpłaci



Zbok! Samochodem się jeździ, wykonuje przeglądy i naprawia wg potrzeb. Dbać to o kobietę/mężczyznę trzeba!
  
 
Cytat:
Dbać to o kobietę/mężczyznę trzeba!




Ja dbam o kobietę. Mężczyzny nie mam
Nie wliczając syna
  
 
Cytat:
2009-01-26 14:33:36, Ikarus260 pisze:
Ja dbam o kobietę.



To czemu wypisujesz, że o samochód trzeba dbać?
  
 
Bo też staram się dbać, by jeździł, a nie stał w warsztacie.
  
 
To ciekawe jakbyś zadbał o elektronikę w nowych auta. Jak na złomero i sraluchach ćwiczysz dbanie o auto to tylko co najwyżej możesz opóźnić wyłażenie rudej ku*wy co najwyżej.
  
 
Cytat:
2009-01-25 19:36:40, pjacek26 pisze:
Nie miałem jednak styku z tym autem, może ktoś potrafi coś powiedzieć o tym jak sprawuje się w praktyce, jakie są opinie i czy nie będzie to wtopa (pomijając kompletny egzemplarz) ??


Moja ciotka ma A-klasę i generalnie auto się sypie a ma 8 lat i przejechane koło 40tyś. Z tego co wiem to były problemy z kierunkowskazami i NAWET KOMP SIĘ SYPNĄŁ zaraz po gwarancji, ale wymienili jako na gwarancji ze względu na mały przebieg, oraz wiele innych drobnych usterek było. Osobiście nie polecam.
  
 
Dobry temat Ja planuje kupic taki samocgod, ale z roku 2005, od mojego ujka z Reichu. Auto jest super 180CDI i 6 biegów do tego elastycznośc, ktora powala na kolana. Co do starszych wersji, to rownież uważam, że mozna je polecic-oczywiście Diesle, ktore wiodą prym w swojej KLASIE. Polecam wersję LANG o zwiększonym rozstawie osi, ma bezporównania więcej miejsca w środku. Zwrócic szczególną uwagę należy na przebieg a-klasika, ponieważ pomimo, ze to auto małe, przebiegi rzędu 200-300tys. stanowią normę w Niemcach. Najpewniej samemu sprowadzic takie autko, wowczas mamy pewnośc, że nikt nie grzebał w byle jakim warsztacie przy nim i przy liczniku.
JAK NAJBARDZIEJ POLECAM A-KLASĘ
  
 
a slyszeliscie o testach łosia ? to auto ich nie przeszlo...
  
 
Cytat:
2009-01-26 22:52:05, adamesce pisze:
a slyszeliscie o testach łosia ? to auto ich nie przeszlo...


w fazie testów. przed wprowadzeniem do sprzedaży poprawili stabilność i przechodzi ten test bez problemu

Pozdr.
  
 
Cytat:
2009-01-26 23:50:21, robertkaluza pisze:
w fazie testów. przed wprowadzeniem do sprzedaży poprawili stabilność i przechodzi ten test bez problemu Pozdr.


urobili se rece po sygnety dokładajac ESP?
  
 
Cytat:
2009-01-27 02:18:49, pawel12356 pisze:
urobili se rece po sygnety dokładajac ESP?



to auto ma taka stabilnosc jak male japonskie dostawczaki. tak wiec zgadzam sie z kolega pawlem ze esp nie rozwiazuje tego problemu. pomimo ze to auto jest zawieszone na 15 calach i oponach 195 lub 205 (juz nie pamietam)

Co do awaryjnosci to tak jak kazde auto, zalezy od egzemplarza i od jego zuzycia, co by nie bylo jednak jak przyjdzie pewien przebieg i trzeba bedzie wymieniac lozyska, sprzegla i inne dlugodystansowe elementy ktore sie zuzywaja to po kieszeni szarpnie
  
 
Cytat:
2009-01-26 23:50:21, robertkaluza pisze:
w fazie testów. przed wprowadzeniem do sprzedaży poprawili stabilność i przechodzi ten test bez problemu Pozdr.



już było wiele sprzedanych egzemplarzy zanim MB wprowadził zmiany.
Wprowadzono seryjne esp (dzięki temu prawdopodobnie esp trafiło 'pod strzechy', udało się bowiem mocno zmniejszyć koszty produkcji) oraz zmiany w zawieszeniu - m.in. usztywniono je.

Uprzednio sprzedane mb A wzywano do serwisu gdzie domontowywano esp.
  
 
tak jak piszesz, jest moze i usztywnione ale nie idzie to w parze z komfortem. wolalbym juz astre III , corse C niz A klase. Wiadomo ze co prawda bez gwiazdy nie ma jazdy ale polecam rowniez smarta for four. bardzo fajne autko i fajnie sie tym jezdzi.
  
 
dziękuję Koledzy za skuteczne wyleczenie z A-klasy.
Co prawda koncepcja i wygląd auta przypadło nam do gustu, ale kwestia, awaryjności, niewygodnego i niskiego zawieszenia oraz perspektywy płacenia u mechanika za gwiazdę (dodatkowo mechanik powiedział mi że do każdej praktycznie większej naprawy trzeba wyjmować silnik) spowodowała że szukamy Renault Scenic TDI rocznik 2002.
Będzie więc kolejny Scenic w rodzinie.
Tak przy okazji dodam że Siostra odkąd ma moje espero zrobiła nim prawie 50 tys. km nie wkładając ani złotówki (zmienia tylko olej i dolewa gaz) . Espero to pierwsze auto Siostry, która co ciekawe nie ma pojęcia o samochodach, jak kazałem jej zmienić olej, to kupiła jeden litr i pojechała do mechanika, który na widok tego litra oleju długo trzymał się za brzuch ze śmiechu


[ wiadomość edytowana przez: pjacek26 dnia 2009-01-27 23:46:04 ]
  
 
mam do sprzedania A klase z silnikiem 1.6 CDi i polautomatyczna skrzynia biegow (dziala jak zwykla ale brak sprzegla), auto ma klime, poduszki, elektryke szyb i lusterek. Auto uzytkuje moj kuzyn, samochod w dobrym stanie, mialo niewielka stluczke kiedys

ps pracuje w ASO Mercedes i powiem ze a klasa nie jest złym autem w przeciwienstwie do wypowiedzi niektorych, nie trzeba wyjmowac silnika do wiekszosci napraw a czesci nawet w aso nie sa az tak drogie w porownianiu np do renault


[ wiadomość edytowana przez: Petersen dnia 2009-01-28 12:47:55 ]