Cytat:
|
2009-05-04 18:16:24, moria2 pisze:
witam,kupiłam ponad rok temu toyote hiace 2,5 d4d terra z salonu teraz raptem po roku na tylniej klapie w 15 miejscach wyszły mi takie oczka rdzy ,w salonie powiedzieli mi że w ramach gwarancji wyczyszczą mi drzwi i pomalują.ale czy to wystarczy?czy ktoś mi doradzi co z tym zrobić
|
|
No tak to jest ze starymi autami...
Powaznie to jezeli rdza wychodzi spod lakieru,a nie jest wynikiem jezdzenia z odlupanym lakierem,to odwiedz rzeczoznawce aby stwierdzil ze to korozja wewnatrzkrystaliczna i zadaj wymiany elementu na nowy.Jest zasadnicza roznica w kolejnosci zachodzenia zjawisk i sposobu naprawy.
Jezeli najpierw odpadl lakier w wyniku wady produkcyjnej,a potem zaczelo rdzewiec bo blacha byla nie oslonieta,to naprawa polega na oczyszczeniu i polakierowaniu.
Zupelnie inaczej jest gdy najpierw puchnie pod lakierem ,robi sie babel,a potem peka odslaniajac rdze-jest to korozja wewnatrzkrystaliczna,a powodem jest wadliwa blacha uzyta do tloczenia elementow.W tym przypadku mozna tylko wymienic element na nowy,i jakkolwiek solidnie by go blacharz oczyscil i pomalowal to na wiosne zawsze wyleza nowe wrzody spod lakieru starego i nowego ,bez znaczenia.
Korozja miedzykrystaliczna to zaczatki rdzy uwiezione w strukturze blachy,najczesciej na skutek zwloki czasowej pomiedzy procesem walcowania a obrobka antykorozyjna,lub poprostu wady technologicznej w skladzie chemicznym i strukturalnym blachy.
Zdarza sie to niezmiernie rzadko,ale kiedy juz wystapi to jest prawdziwym utrapieniem dla wlasciciela samochodu.
Znam przypadek kiedy wada dotyczyla calego nadwozia corolli T sport.Bable byly wszedzie roczny samochod wygladal jak tredowaty.
Oczywiscie najpierw naprawiano malowano itd ale w koncu wymienili cale nadwozie.