Gdzie jest mój hamulec ...

  
Sortuj wg daty:
rosnąco malejąco
W samarze 1.3 miałem taki przypadek że przednie klocki od jakiegoś czasu dziwnie hałasowały. Zamierzałem pojechać z tym do warsztatu ale auto mnie zaskoczyło, bo nagle straciłem hamulce prawie w 100%. W desce palą mi się 2 znaczki na czerwono: (i) i STOP. Jak mocno depnę na hamulec to delikatne hamowanie jest, ale pedał przy tym wpada w podłogę. Postojowy działa dobrze. Jak myślicie, będzie tylko wymiana klocków czy coś poważniejszego się posypało?
  
 
Sprawdz poziom plynu hamulcowego, dolej do pelna i zobacz czy Cie nie ucieka. Jak znika to masz gdzies wyciek, jak nie to trzeba jedynie odpowietrzyc.
  
 
Kiedyś miałem podobny przypadek. U mnie pękł jeden z przewodów hamulcowych twardych. Wymieniłem przy tej okazji pęknięty stalowy i parę innych, których stan wskazywał na mocne zużycie na miedziane i samochód jeździł dalej.

Innym razem w 2 ładzie pękł mi przewód przy samym bębnie, objaw identyczny. Hamowanie mizerne i pedał wpadający w podłogę.

Było widać wyciek pod samochodem i szybko ubywał płyn ze zbiorniczka. Dolewałem go co parę km, aby jakoś dojechać do zakładu.