MotoNews.pl
  

Co mieć jeżdżąc po Słowacji - Austrii

  
Sortuj wg daty:
rosnąco malejąco
W co trzeba by się zaopatrzyc dodatkowo mająć ochote pojeździć sobię parę dni po Słowacji i Austrii i na co zwrócić szczególną uwage na drogach.

I jak wyglądają opłaty za przejazdy autostradami. Znalazłem info o winietach, ale czy nie ma tma bramek tak jak u nas w PL ?

Znalazłem taką małą informację:
obowiązki w UE na drogach

Cytat:
Niezbędne wyposażenie samochodu:
 pasy bezpieczeństwa na wszystkich siedzeniach
 apteczka pierwszej pomocy
 trójkąt ostrzegawczy
 odblaskowa kamizelka ostrzegawcza (kamizelka powinna być używana przez kierowcę lub pasażera w przypadku wyjścia z pojazdu (np. awaria
samochodu) w terenie niezabudowanym, na autostradach i drogach szybkiego ruchu)
Światła mijania: obowiązek używania świateł mijania przez 24h przez cały rok w terenie zabudowanym i niezabudowanym.
Opony zimowe: w zimie obowiązkowe używanie opon zimowych. W przypadku dużego ośnieżenia lub oblodzenia nawierzchni obowiązek używania
łańcuchów na kołach napędowych (w przypadku używania łańcuchów prędkość maksymalna wynosi 40 km/h). Dozwolone jest używanie opon
okolcowanych od 15 listopada do pierwszego poniedziałku po Wilkanocy, dla pojazdów do 3,5 tony.
Opłaty drogowe: przejazd autostradami i drogami szybkiego ruchu jest płatny w formie winiet. Wysokość opłat jest zależna od kategorii pojazdu i
okresu pobytu w Austrii. Dodatkowo opłaty obowiązują przy przejazdach tunelami i drogami wysokoalpejskimi: Arlberg, Brenner, Felbertauern, Gerlos,
Grossglocknern, Karawanken, Pyhrn, Tawern, Silvretta, Timmelsjoch



Cytat:
Niezbędne wyposażenie pojazdu:
 pasy bezpieczeństwa na przednich siedzeniach (na tylnych jeżeli są zamontowane)
 zapasowe bezpieczniki elektryczne
 zapasowe żarówki (po jednej sztuce z każdego rodzaju)
 podnośnik samochodowy
 klucz do kół
 koło zapasowe
 linka holownicza
 trójkąt ostrzegawczy
 kamizelka odblaskowa (koniecznie umieszczona w kabinie pasażerskiej a nie w bagażniku!)
 apteczka samochodowa (wyposażona w: gaza hydrofilna, składana sterylna 7,5 × 7,5 cm – 10 szt.; jodyna – 50 ml; ustnik do sztucznego oddychania; folia izotermiczna; chusta trójkątna; rękawiczki gumowe; chusta foliowa 20 × 20 cm; plaster - szerokość 1,25 cm; bandaż sterylny – 4
szt.; kompresy hydrofilne, sterylne 10 × 15 cm i 6 × 5 cm; opaska gumowa 70 cm; opaska elastyczna 6 × 4 cm; plaster opatrunkowy 8 × 4 cm –
10 szt.; agrafki – 4 szt.; nożyczki; plastikowy pojemnik apteczki do transportu)
Światła mijania: obowiązek jazdy na światłach mijania przez cały rok przez całą dobę
Opony zimowe: obowiązkowe używania opon zimowych w okresie od 15 listopada do 15 marca. Zakaz używania opon okolcowanych. Używanie
łańcuchów dozwolone na drogach pokrytych warstwą śniegu wystarczającą do zabezpieczenia nawierzchni drogi.
Opłaty drogowe: korzystanie z autostrad i dróg szybkiego ruchu płatne w formie winiet



Kto posiada dodatkowe info na ten temat?
  
 
Myślę, że do tego wszystkiego pasowało by mieć jeszcze samochód

A tak bardziej serio to należy uważać na prędkości i policajów.
Lubią znęcać się na Polaczkach i walą mandaty za pierdoły, więc zabierz wszytko to co wcześniej przytoczyłeś w cytatach, nie zapominając o pasażerach i samochodzie

Szerokości i miłego wypoczynku
  
 
Co do wyposażenia pojazdu to obowiązuje takie jakie obowiązuje w PL - czyli np.apteczka nie jest wymagana.
Na Słowacji obowiązują winiety na wszystkie drogi krajowe i autostrady. Do kupienia na każdej stacji benzynowej na okres 7, 14 (chyba), 30 dni i roku. Nie opłaca się ich kupować w PL w PZM-otach bo tylko przepłacisz. Nie wiem jak teraz, ale rok temu za 7-mio dniową winietę coś koło 15 zł zapłaciłem, ale wtedy jeszcze eurasów nie mieli. Kupując winietę musisz też zachować paragon zakupu.
Uważaj na ichnich policjantów. Upierdliwi potrafią być i to bardzo.
No i uważaj też na tamtejsze pojazdy. Skoda 120 z 1980r. to żaden złom sprzed 30-tu lat - to standardowy pojazd u nich.
Nie dziw się też, że będziesz jechał pozornie wymarłymi wioskami - i nich od zawsze tak było - zakaz wychodzenia z domu mają

[ wiadomość edytowana przez: piotr_ek dnia 2009-05-28 11:28:59 ]
  
 
Potwierdzam co do policjantów. Przy czym jak już euro weszło to bardzo polubili dodatki. np. mandat 200 euro a po rozmowie w radiowozie 70 euro bez rachunku także tam nie warto się spieszyć tym bardziej że na wycieczke jedziesz. Pozdrawiam
  
 
No Sławocji to przede wszystkim prędkość zgodnie z przepisami.
Lubią też widzieć na polskich samochodach naklejoną PL (jak największą) mimo, że jest to na tablicach rejestracyjnych...
Upierdliwi są bardzo...
  
 
Co do wyposażenia to słyszałem, że w całej unii jest tak, że musisz mieć na wyposażeniu tylko to, co jest wymagane w kraju w którym jest zaejestrowane auto, czyli teoretycznie gdzie by nie jechac nie potrzebujemy np. kamizelek odblaskowych.
Takie jest prawo unijne, no ale jak zaczniesz to tlumaczyc za granicą gliniarzowi to na pewno znajdzie co innego zeby wlepić mandat

pozdr.
  
 
Cytat:
2009-05-28 18:20:11, robertkaluza pisze:
Takie jest prawo unijne, no ale jak zaczniesz to tlumaczyc za granicą gliniarzowi to na pewno znajdzie co innego zeby wlepić mandat



Tak jak w PL. Doczepisz się do misków, czy mają homologację na suszarkę, to Ci wszystkie parametry auta sprawdzą - tak z wdzięczności. Inna inszość, to, że jak mnie u madziarów zatrzymali to zadowolili się spisaniem mnie z PJ - nie potrzebowali DO, nie doczepili się do wyłączonych świateł (a mogli).
A propos świateł to jadąc przez Słowację do końca nie byłem pewien, czy u nich światła są obowiązkowe, czy też nie. Co 2 auto bez świateł jechało.
  
 
Cytat:
Co do wyposażenia to słyszałem, że w całej unii jest tak, że musisz mieć na wyposażeniu tylko to, co jest wymagane w kraju w którym jest zaejestrowane auto, czyli teoretycznie gdzie by nie jechac nie potrzebujemy np. kamizelek odblaskowych.
Takie jest prawo unijne, no ale jak zaczniesz to tlumaczyc za granicą gliniarzowi to na pewno znajdzie co innego zeby wlepić mandat



Dokładnie tak ja napisał szanowny kolega. Bedac pare razy anglikiem w polsce miałem pare problemów ze zjebami ze szczecinskiej drogówki
  
 
Dzięki za info apropos Słowaków, a jak tam z Austrią?? planuje tlyko jeden dzień na Wiedeń, ale zawsze to już nie Slovakia

Zapakuje oczywiście pelen zestaw (nawet defibrylator a'la McGyver wezmę )

Pasażerów sztuk raz (małżowinka) i bagaż......... i tego ostatniego się obawiam, że mi miejsca braknie
  
 
Co do Autrii, to trzeba mieć na wyposażeniu kamizelkę odblaskową - można kupic na stacjach benzynowych i w sklepikach na przejściach granicznych.
  
 
Cytat:
2009-05-29 09:25:18, -JACO- pisze:
Co do Autrii, to trzeba mieć na wyposażeniu kamizelkę odblaskową - można kupic na stacjach benzynowych i w sklepikach na przejściach granicznych.



Ta... za ile eurasów? W PL za piątaka można kupić.