Dziwne zachowanie nagrzewnicy w +

  
Sortuj wg daty:
rosnąco malejąco
A więc tak , mam mieszane uczucia jeśli chodzi o nagrzewanie sie nagrzewnicy, tak naprawdę to powietrze jest ledwo ciepłe jak temp przekroczy wartość dla termostatu ok 90 ( do obwodu wchodzi chłodnica ) grzanie wyraźnie się poprawia i nie słabnie już mimo zbicia temperatury do poziomu 85 stopni , macie jakieś pomysły ? mam gazik jeśli to coś podpowie
  
 
Moze masz zamuloną chlodnice w nagrzewnicy albo ja nie czaje pytania :-|
  
 
chyba ciężko zamulić coś przez co cały czas przelewa się płyn, chodziło mi o to że mam nikłą ciepłotę grzania do czasu aż termostat puści gorący płyn do chłodnicy ( co teoretycznie powinno obniżyć temp. płynu a więc i grzanie ) a tu dochodzi do paradoksu że kiedy płyn przepływa przez chłodnicę auto lepiej grzeje!
  
 
A moze cos masz namieszanie z podłaczeniem inst gazowej ? moze ktos jakos dziwnie parownik zle podłaczył do krótkiego obiegu. Popatrz dobrze jak sa podłaczone przewody do nagrzenicy.

A nagrzewnice szybko mozna zamulic jak np jezdzi sie latem na zwykłej wodzie a zima leje sie płyn
  
 
spadl ci zaczep naciagajacy linke od sterowania cieplo zimno. Wystarczy wejac radio i wtyknac taki maly plasticzek w taka mala dziurke. Nie da sie nie zauwazyc. Dosc czesto to spada.
  
 
Cytat:
Voy pisze:
Dosc czesto to spada.



warto wiedizec na przyszłosc ale przez 4,5 roku uzywania niezdazłylo u mnie sie to ani razu, nawet celowo musze to zdejmowac jak chce wymieniac zaróweczki od podswietlania
  
 
A czy ktoś moze ma jakis sposób na intensywność nawiewu, bo mam mały problem, kiedyś leciało wszedzie pięknie z wyjatkiem bocznych na twarz, teraz zaczeło się tak że jak mam puszoczy nawiew na szyba?nogi to leci dość kiepsko, jak sama szyba to fajnie, na same nogi porażka, i tylko jeszcze dobrze leci środkowymi na desce, boczne na szyby są wogóle do du..y, a na nogi niezależnie od ustawienia jest porażka, kiedyś tak nie było, moze macie pomysły co sie skopało, stawiałbym na hydraulike, ciegna koło pedału gazu odpadają bo przełącza pieknie, ale jeśli nie zakryje wlotów na desce to trochę podmuchuje tamtędy.
  
 
Moze (to hipoteza) masz gdzies przerwany lub pekniety przewód który idzie od wtryskiwacza do tego kulistego czegos co steruje podcisnieniem i skutkiem tego ze jest za male cisniene aby połozenia byly ze tak powiem zaskoczone prawidłowo, i stad dzialao ta tak jaby nie działało
  
 
Ta wersia odpada, nowa kula, i nowy węźyk idący od silnika do kuli, chyba będzie coś w drugą stronę.

PS. Zauważyliście ze jak sie właczy cyrkulację powietrza to wiatrak jakby przyśpieszał.
  
 
Cytat:
2004-12-07 23:01:25, Mebig pisze:
Zauważyliście ze jak sie właczy cyrkulację powietrza to wiatrak jakby przyśpieszał.


  
 
Mebig chyba bedziesz zmuszony do rozebrania deski... Musisz posprawdzac czy ci nic nie blokuje nawiewow ewentualnie moze masz rure doprowadzajaca powietrze dziurawa... A tak kulka i wezyk podcisnieniowy sluza tylko do regulacji polozenia nawiewu a nie do jego predkosci (intensywnosci).
  
 
Cytat:
2004-12-07 22:35:25, frezzer pisze:
...nawet celowo musze to zdejmowac jak chce wymieniac zaróweczki od podswietlania



No to ja troche zmienie temat, ale w tych samych okolicach. Nie podświetlają mi się nawiewy (czyt. sterowanie nawiewów). Niestety nie pamiętam, kiedy to mi się zaczęło, bo zazwyczj jeździłem w dzień. Nie sądzę, aby wszystkie żaróweczki przepaliły się na raz. Coś się odłączyło Grzebałem trochę, ale nie zauważyłem, aby coś tam było odłączone...
  
 
mozliwe ze ci poprostu przepalily. Tam sa dwie zarowki biale z zielonymi kondonikami...
  
 
I przeważnie przepalają sie obie naraz, polecam artykuł z ww mojego wykonania i tam sie dowiesz jak wstawić diody, lepsze, świecą trochę inaczej, ale dłużej wytrzymują.