Nowy most ale klopoty nie zniknely...

  
Sortuj wg daty:
rosnąco malejąco
Witka!!!


Moscik okazal sie pierwsza liga.. nie wyje, zero luzow super...

ale nadal pozostaly dziwne dzwieki!

Dzwiek ten jest metaliczny jakby cos sie krecilo i bym dotykal czyms metalowym do tego... takie terkotanie
Dzieje sie to jak jade... jak przyspieszam to to narasta - ejst glosniejsze... ale np jak pokombinuje i np wcisne sprzeglo i pusze to czasami przstanie i jest ok na jakis czas...

Moge ten dzwiek tez wymusic jesli jest cicho tzn jade wciskam sprzeglo i puszczam sprzegla razem dodajac gaz...

Dzwiek jest identyczny jak ten na starym moscie... i slychac to na "zewnatrz" czyli nei w moscie, nie w zadnym pudle tylko na zewnatrz!

dzwiek dobiega z tylu... ciezko mi to okreslic bo jedynie wychylam glowe przez drzwi...

Moge wyeliminowac takze blachy oslaniajace tarcze... bo tez sa "nowe"

Stawiam na wal tyle ze :
jak wyglada laczenie walu z mostem? bo na starym moscie to laczenie bylo wyszlifowane jakby... ale stary most wogole jakis dziwny byl... widac ze bylo cos kombinowane, nie sadze by wal sie obrocil wzgledem mostu bo sruby laczace wal - most byly ok, wiec tam nei ma zabardzo co obcierac!!!

Macie jakies pomysly? Krzyzaki sprawdzalem nei maja luzow, podpora walu jest pod kierowca a ten dzwiek dobiega z tylu... tak jakby z miejsca mocowania walu z mostem...

Czy jest wazne jak sie skreca wal z mostem? Bo nie wiem czy nie obrocilem go podczas skrecania...

Pomozcie bo juz k... dostaje...

[ wiadomość edytowana przez: Starfire dnia 2003-08-12 19:50:24 ]
  
 
moj kolega, mechanik-sztukmistrz mojej zardzewialej patelni twierdzi, ze jesli nie wiadomo co wyje, niech wyje, a jak sie spierdo&*li to sie wyklaruje. moze przejdzie. ja zmienialem most i roznica byla taka, ze przy starym wyl od 80km/h wzwyz, a w nowym od 110 wzwyz. wyl, ale przestal. sory za takie rady, ale mechanicznie czuje sie blondynka.
  
 
yy lozysko wyciskowe sprzegla
  
 
no to haslo ze jak nie wiadomo co wyje to niech wyje jest najlepszym jakie slyszalem
Tylko cholera jak tu jezdzic z takim wyjcem.
U mnie tez cos podobnego ma miejsce. Dziwnie drapie w tyle szczegolnie przy ruszaniu i po obcioazeniu samochodu. Mialem niedawno zmieniany wal., bo krzyzak w tyle nie wytrzymal.
Nie wiem zatem co teraz - czy most czy moze ciagle cos z walem ?
  
 
lozysko sprzegla z tylu przy moscie ew w okolicy krzyzakow?

Ehh pewnie czeka mnie wyjmowanie lozysk walu... moze to one... podpora?
  
 
miałem yba podobny przypadek. Jedno pytanko czy podczas tego terkotania jak to nazwałeś występują lekko odczuwalne drgania w samochodzie ?
  
 
zaraz wyjezdzam to sprawdze czy autko wpada w jakies wibracje
  
 
nie nic nie czulem... zadnych wibracji.

Kurcze ale to dobiega na 99% z tylniego kola... czy to mozliwe zeby oslona tarcz ocerala?

Czy tam sie cos wygina przy przyspieszaniu? Rozumiem most dostaje napraezenie... ale uklad tarcza, oslona, kolo ? tez sie napinaja jakos? Bo jakby to byla oslona to by raczej turkotalo caly czas... a nie tylko jak mocniej wcisne gaz czy cos
  
 
Wymieniłeś sam most, czy półosie z łożyskami również?? Jest jedna możliwość: zabezpieczasz samochód żeby się nie przesuwał, podnosisz np. lewy tył ale tak wysoko żeby koło nie ocierało o asfalt, odpalasz silnik wrzucasz dwójkę, zaczyna kręcić się tylko podniesione koło oraz wał napędowy (samochód stoi w miejscu) i właśnie teraz masz czas na sprawdzenie co jest nie tak. Dla bezpieczeństwa lepiej to robić we dwie osoby.
  
 
NIo dzieki bede probowal... tia wymienilem most razme z poloskami... tylko cos mi nei pasuje...

jak sprawdzalem to bylo ok... a pozniej przelozylem tarcze oraz te uchwyty od zaciskow... na moje stare... moze to one nawalaja?

Jesio jedno wyjscie znalazlem.. znajomy z tylu sie polozy otworzy drzwi i bedzie nasluchwial a ja bede ejchal moze to cos pomoze..
  
 
Kiedyś miałem takie terkotanie w swoim Polonezie. Co się okazało. Z resoru wypadła spinka trzymając linkę ręcznego. Linka naprężając się ocierała o bieżnik opony powodując "terkotanie". Niby drobiazg, ale tak mnie wtedy zgrzał ...