| Sortuj wg daty: rosnąco malejąco |
fomin LOB MEMBER saab sie przekręcił :) cip cip | 2009-10-08 10:54:16 moja podpowiedz z życia,przetestowane
1 mój stary kurowóz kombi 2.0 16 v na gazowni , przebieg 211 tyś , z pod niemieckiej granicy autostradą a4 non stop 215 i niechciała więcej , po wypaleniu butli załączyłem benzyne i prędkosć spadła o 5 km h ? dziwne, przejechałem łączni na tkzw maxa 230 km , skończyło sie na wydmuchana uszczelka kolektora wydechowego wydmuchana strumiennica , szmaty powypadały z tyłka
brak płynu , około 0.5 litra delirium z wrażeń
ponadto nic nie zdechło 2 3.0 v6 powrót z rzymu czyli z lotniska z pyrzyc do wrocka moja ślubna spała więc licznik wskazywał 220 do 227 nie próbowałem więcej bo i tak oszukuje
spaliła 16 na setke , nie stało sie nic
ale po ostatnich rodzinnych przeżyciach nie przekraczam 140 stu . ale sie rozpisałem. pa |
PiotrS LOB WETERAN ![]() LO016 Gdańsk | 2009-10-08 12:42:25 Zupper Toyka yaris 1,4 d 330 km 2h,36 m oceń sam czy to był maks dla niej? Fordzik 1,6 190 przez 88 km maks?
Do limuzyn wkład sie duże silniki włąśnie po to by jechać z duzymi prędkościami bardzo długo. W starych autach tzw maks powoduje szybsze wysrania się tego co ma się wysrać. Dobrze jest kontrolować temp oleju i wody. Najgorasza rzecz jaką mozna zrobić to po tak zwanym maksie przez 100 km od górnej prędkosci wrzucić luz ....wtedy korba może wyjść. |
zupper LOB MEMBER BMW E39 528I Warszawa | 2009-10-08 13:27:52 No właśnie rekorda swe biłem kluskofonem na szalonym odcinku 20 km - wtedy kluska zaminiła się w pędzące imadło ponad 220. Cały czas obserwowałem wskaźnik temperatury, na co jak wiecie jestem przewrazliwiony jak prezes Kaczyński na pytania siedzacego dziennikarza /info z dziś/. Kreska wskaznika temperatury ani drgneła w tym czasie. Stała na ok 92-95. Wrzucenie luzu mi nie grozi bo to afto a ogranicznik predkości zostawiłem na zakupach w galerii, w Warszawie. |
fatboy82 LOB WETERAN A 3.0 24V R6 Warszawa | 2009-10-08 14:37:44 Piotrze a kto wrzuca luz przy ponad 200? :|
Jak jechalismy do Miedzywodzia to z Gumbasem nie szczedzilismy i ponizej 200 to schodzilismy tylko przed bramkami albo jak ktos sie wlokl 180 lewym pasem Tak to cala A2 cielismy rowno, czyli jakies 250km i coz poza tym, ze u mnie bylo glosno i nie sposob bylo sie dogadac z Gumbasem przez telefon (sluchawka of course), to zadnych innych ubocznych skutkow nie byol.
Co jakis czas warto troche przekrecic silnik po obrotach by sie nie zamulal. Bardzo dobrze to widze po 2.0. Renata jezdzi nia bardzo spokojnie, troche dynamiczniej od emeryta i jak w nia wsiadam, to trzeba ja rozkrecic Tak samo w dluzszej trasie silnik jakby dostaje skrzydel. oczywiscie nie mozna tego mylic z katowaniem a'la pan z BMW.
Tak wiec raz na jakis czas trzeba depnac w pedal i dac silnikowi troche ruchu ale jak ze wszystkim z umiarem i bez (prze)sadyzmu |
mareckiL LOB WETERAN MV6 kombi xero Łódź | 2009-10-08 17:02:34 Masz fatboy rację moja była 2.0 po przegonieniu z Międzywodzia na A2 jakiś czas była nawet całkiem żwawa ale potem się znowu zamuliła jazdą po mieście i zmieniłem ją na 3.0 |