Padł zawór recylkulacji spalin, help

  
Sortuj wg daty:
rosnąco malejąco
Witam.
padł mi zawór recylkulacji spalin (EGR), ( zczytałem kody błędów z komputera)
silnik na wolnych obrotach pracuje jak traktor z pękniętym tłumikiem, i nie ma mocy na wysokich jest jepiej.
-czy można tak jakiś czas jeździć czy nie ?
-gdzie ten zawór się znajduje?
-czy naprawa będzie polegała na wymianie zaworu,czy da się go jakoś naprawić?
-jeśli wymiana to ile to może kosztować?
  
 
Polecam wyszukiwarkę


https://www.motonews.pl/forum/?op=fvt&t=10295&hq=egr&f=17&m=flat
https://www.motonews.pl/forum/?op=fvt&t=11493&hq=egr&f=17&m=flat
https://www.motonews.pl/forum/?op=fvt&t=11446&hq=egr&f=17&m=flat


Pozdro.
  
 
Dudek...

Ten zawor jest w ogole nie potrzebny...
Ale na Twoje nieszczescie padl Ci w najgorszym z mozliwych polozen tzn na wlaczonym zaworze...

Ten zaworek jak sama nazwa wskazuje cofa pewna czesc spalin z kolektora wydechowego do kolektora ssacego... dlatego na wolnych obrotach nie masz mocy... ten zawor wlaczac sie powinien jedynie na wysokich obrotach kiedy to jest wieksza ilosc mieszanki podawana do silnika ... no i jak to zazwyczaj bywa troszke gorsze spalanie tego co sie w cylindrach znajduje...

W sumie mozesz poprostu odkrecic ten zawor i zalozyc zamiast niego jakas zaslepke tak zeby spaliny nie dostawaly sie do kolektora ssacego...

I nie znajdziesz go w Oplowskich zamiennikach... opel tego zaworu nie posiada... albo ma inny niz w Daewoo.
  
 
Cytat:
2003-09-21 20:19:17, dudek pisze:
Witam. padł mi zawór recylkulacji spalin (EGR), ( zczytałem kody błędów z komputera) silnik na wolnych obrotach pracuje jak traktor z pękniętym tłumikiem, i nie ma mocy na wysokich jest jepiej.


Żeby nie tworzć nowego wątku reanimuje stary.

oczywiscie wszystko brało i bucało żadnych błedów itp do momentu ...
Otóż, po wymiance sprzegła kompletnego (przyczyna wymiany; łapa - dżwignia sprzegla) po odpaleniu esperowozu zaświeciła się kontrolka check engine - objawy takie jak wyzej przedmówca pisze, check engine się pali, falują obroty na jałowym ale auto nie gaśnie.

Był na komputerze - wyszedł dziwnym trafem zawód EGRu i niby silniczek krokowy. Ale silniczek krokowy okazał się być dobry, zawór EGR do wymiany (podobno membrana)
Po wymianie częsci na nową, silnik zachowuje się tak jak dotychczas a "mechanicy" czy jak ich nazwać ,stwierdzają jesli sie nie pomyliłem : dalszy brak podcisnienia w kolektorze dolotowym. tak podał komputer ?

Od prawie dwóch tygodni nie mam samochodu, krew mnie zalewa ...
Sam zacznę od tych najprostych rzeczy : sprawdzę przewody, połaczenia itp ...

Prosze, poradżcie coś!!!
Odbiorę Go dzisiaj i będę męczył problem. Jest niemozliwoscia zeby od stania kilka dni się zepsół...




[ wiadomość edytowana przez: franko25 dnia 2009-09-16 13:33:07 ]
  
 
A akumulator był odłączony? Może komputer musi zwyczajnie dojść do siebie...
  
 
Cytat:
2009-09-16 15:06:02, Ptaszyna pisze:
A akumulator był odłączony? Może komputer musi zwyczajnie dojść do siebie...


wczesniej przed podłaczeniem do komputera - był. 2x na krócej 1x na dłuzej. bez rezultatu.
to tym zabiegu jeszcze nie wiem. za chwilę jadę po samochód i zaczie się szukanie przyczyny.

  
 
Tzn piszę w sensie takim, że po ostatnim odłączeniu na długo u mnie i odpaleniu silnika, obroty wariowały, gasł. Chwilę wystarczyło mu pomóc podtrzymując pedał gazu i wszystko wróciło do normy.
  
 
zaślep otwór gdzie jest EGR blaszką i po kłopocie. Będziesz nieekologiczny
  
 
a sprawdz czy nie masz peknietego wezyka za przepustnica,bo egr zapala mi sie zawsze jak zatankuje na innej stacji niz zwykle
  
 
wywalic-odłaczyc egr-po kłopocie-a i minusów tego rozwiazanie nie widze-nawet kontrolka nigdy mi sie nie zapaliła
  
 
Cytat:
2009-09-16 23:25:04, maltoron pisze:
a sprawdz czy nie masz peknietego wezyka za przepustnica,bo egr zapala mi sie zawsze jak zatankuje na innej stacji niz zwykle



umnie jest tak samo, moge tylko na BP tankowac bo na innych stacjach kontrolka swieci. U mnie po odpaleniu tez potrafia skakac obroty ale sadze ze to przez sonde.