Problem z gaźnikiem w 126p

  
Sortuj wg daty:
rosnąco malejąco
Witam,
w moim maluszku przed startem w kjs padł gaźnik (seryjniak z silnika z 1986r) i dziś zabrałem się za jego naprawę. Podejrzewam z tatą, że przyczyną jest elektrozawór, bo fiat gaśnie tylko na jałowym biegu przy niskich obrotach. Regulowaliśmy go, ale nic to nie dało. Podobny efekt, a w zasadzie jego brak przyniosło wykręcenie elektrozaworu i przeczyszczenie go.
Jakieś porady?! Można dostać zwykłe dysze do tych gaźników (wydaje mi się, że jest to model IMB5/250), a jak nie to co zrobić lub na jaki gaźnik zbierać kase? słyszałem coś o gaźnikach MRally, ale czy ktoś mógłby mi coś bliżej o nich napisać?
Z góry dzięki!
pozdrawiam
  
 
Tu coś znajdziesz co moze cię interesować
  
 
sprawdz czy elektrodysza działa ,dotknij ją kabelkiem który do niej idzie na włączonym zapłonie,jak bd działac to zrobi takie cyk.
  
 
już ją sprawdzałem pod prądem i nie wydawała z siebie żadnego dźwięku, a jak ja lekko potrzepałem, to słychać było stukanie jakiejś luźnej części. :/
  
 
no to poprostu wymien ją na nową
  
 
utnij koncówke i problem z glowy
  
 
Ja też miałem przez ponad rok problem w wolnymi, raczej częsty. Przy dojeżdżaniu do skrzyżowania obroty spadały (widziałem na obrotku), potem powoli się podnosiły, przy mocnym hamowaniu silnik gasł, ciężko go było odpalić, lubił strzelić w rury. Czyściłem gaźnik 2 razy, wymieniłem świece, zawory ustawiałem. Potem gdzieś przeczytałem że elektro dyszy się nie wkręca do końca. Lekko ją poluźniłem i od razu inaczej, ale też nie idealnie.
Obciąłem ten bolec w środku na równi z obudową, a dysza jest lekko nie dokręcona (ok 1/4 obrotu), zrobiłem "podkładkę" z kawałka linki, żeby się nie wkręcała. Auto jeździ już miesiąc bez żadnych problemów.
  
 
Dokładnie jak pisze deskjet3 - ja elektrodyszę wymieniłem na zwykłą wkręcaną i problem z wolnymi nie zniknął, okazuje się że że jak ją wkręcam do oporu to nie ma wolnych , rozwiązaniem właśnie okazało się poluzowanie dyszy o około pół obrotu i tak śmiga bez problemów , tylko od czasu do czasu się samoistnie dokręca i trzeba znowu luzować, z elektrodyszą jest to samo jak się okazało. Gaźnik mam jakiś regenerowany
  
 
otóż to co piszą moi przedmówcy:Albo uciąć tego bolca w elektroyszy,albo można kupić wkręcaną(również sportową dyszę wkręcaną
  
 
gościu opanuj się ! odgrzebujesz tematy w których już wszystko było powiedziane i do tego nie wnosisz nic od siebie . Wrzuć na luz bo podzielisz losy trolla z pionek