Pytanie o LPG i prośba o opinie przy kupnie samochodu

  
Sortuj wg daty:
rosnąco malejąco
Witam
pierwsza sprawa:
czy do silnika z plastikowym kolektorem (Fiat Marea Weekend 1.6 16V) można założyć instalacje 2giej generacji? Każdy gazownik mówi inaczej, a może są na forum użytkownicy takich silników.

Druga sprawa:
Rodzice zmieniają auto. w grę wchodzą 3 modele, , używane z rocznika ok.2000
-Honda H-RV
-Land Rover Freelander (tylko 3 drzwiowy)
-Volvo V40
Miał ktoś okazje jechać którymś z tych samochodów? Szukam opinii, ewentualnych problemów z danym modelem itp.

Narazie jedyne co zdążyłem się zorientować, to że silnik Diesla w Land Roverze jest z BMW, niestety większość aut na allegro jest przerabiana z anglika :/

Pozdr.
  
 
Cytat:
2009-08-05 15:52:56, robertkaluza pisze:
czy do silnika z plastikowym kolektorem (Fiat Marea Weekend 1.6 16V) można założyć instalacje 2giej generacji? Każdy gazownik mówi inaczej



Można... ale czy się opłaca? Kiedyś się opłacało, ale teraz już nie bardzo.
  
 
Cytat:
2009-08-05 18:06:17, piotr_ek pisze:
Można... ale czy się opłaca? Kiedyś się opłacało, ale teraz już nie bardzo.


II generację ?

ej Piotr

ale w tych kategoriach powiem , że odwrotnie ! teraz się może opłacać bardziej niż kiedyś ...BO :

...kiedyś ..jak lpg rozpruło taki kolektor to wyłącznie ASO za naprawdę ciężką forsę ...teraz...co drugi szrot i masz problem z głowy za normalne pieniądze

P.S. znam osobiście 2 skrajnie przypadki w opcji LPG&kolektor plastik:
1. peżot 406 - gazowniki wstawili nawet w kolektor "gwizdki bezpieczeństwa " - historia zakończyła się po 1,5 m-cu prób eksploatacji demontażem lpg i wymianą kolektora za chyba ponad 1 kzł
2. Kangoo 1,2 ...jeździ na lpg bez czarów, bez wybuchów..już ponad 5 lat
  
 
Cytat:
2009-08-05 18:32:25, bogdan1 pisze:
...kiedyś ..jak lpg rozpruło taki kolektor to wyłącznie ASO za naprawdę ciężką forsę ...teraz...co drugi szrot i masz problem z głowy za normalne pieniądze



Druciarstwo to jest i nic więcej. Czy przed każdą jazdą mam brać mapkę szrotów, żeby wrócić do domu?
  
 
Cytat:
2009-08-05 20:41:23, piotr_ek pisze:
Druciarstwo to jest i nic więcej. Czy przed każdą jazdą mam brać mapkę szrotów, żeby wrócić do domu?


Oczywista, że masz rację.

Podałem tylko schemat współczesnych możliwości - absolutnie nie popieram takiego pomysłu
  
 
Vołowina V40 to nic innego jak Złomguna przynajmniej silniki te same
ale o tym to się może Piter rozpisać jako użytkownik Logana1
  
 
Cytat:
2009-08-05 21:45:06, Kula69 pisze:
Vołowina V40 to nic innego jak Złomguna przynajmniej silniki te same



Tylko silnik 2.0 / 139KM - w złomgunie ma oznaczenie N7Q700 do 704. Nie wiem jakie oznaczenie ma w volvo.
  
 
Szwagier rok jeżdził frilanderem z dizlem 2 litra z bmw-silnik w miarę oszczędny,jak sie okazalo,że w reduktorze są opiłki metalu to sprzedał czym prędzej.Ogólnie jak dla mnie żadna rewelka,w środku jakoś tak nijako,GŁOŚNO,mnie osobiście sie nie podobało.Ja bym na twoim miejscu brał VOLVO.
  
 
Postawiłbym na hondę - z grupy wymienionych aut jest to największy pewniak
  
 
Cytat:
2009-08-05 15:52:56, robertkaluza pisze:
Land Rover Freelander (tylko 3 drzwiowy)


jakiś toporny, słaby skręt (pod marketem to na 3x trzeba parkować) i standardowo co w nich leci praktycznie z zadkimi wyjątkami to ...yhhhmm napęd. chodzi o odłaczanie rozłaczanie ...czegoś tam Zapomniałem a przez to ze nonstop na 4x4 wiecej pali.
Dużym plusem jest strasznie banalna przeróbka Anglik-Europa.
Znajomy je sprowadza w liościach 1/2 na tydzien, to słuchać jego opinie w tym temacie. Ostatnia razą na szczęscie rozkraczył im się w Katowicach, odłaczył most bodajrze?? i tak dojechali.
Roczniki własnie w tym przedziale 2000r. w zasadzie dizle, i dizel BMV. Bardzo ładnie i przyzwoicie prykają
Pewnie poprzekręcałem nazewnictwo, i Ci co siedzą bardziej w temacie moga Mnie poprawić



[ wiadomość edytowana przez: franko25 dnia 2009-08-06 13:16:22 ]
  
 
ale co z tego za tam jest silnik BMW, nie sadze zeby byl to plus, Kubicy juz 2 wybuchly na pare wyscigow. Na moj gust VOLVO jest przyjemniejsze dla oka, Honda mi sie delikatnie mowiac toporna wydaje (anglika odrzucilem odrazu)
  
 
Cytat:
2009-08-06 12:54:07, franko25 pisze:
... Znajomy je sprowadza w liościach 1/2 na tydzien, ...


Pół auta w jeden tydzień, a na drugi pozostałe pół
  
 
No ja bym się nie śmiał, bo nasze esperaki na takiej zasadzie trafiły na Żerań. Silnik w kwietniu a buda w maju. No najpierw przypłynęły do Słowenii w całości
  
 
Po wstępnych oględzinach/ jazdach próbnych Volvo chyba odpada, bo mama twierdzi że za duże...
W najbliższych dniach jedziemy zobaczyć Honde HRV. Ciekawi mnie tylko w niej ten napęd 4x4. on jest cały czas czy dołączany automatycznie w razie potrzeby?

Pozdr.
  
 
Cytat:
2009-08-06 23:57:01, robertkaluza pisze:
Po wstępnych oględzinach/ jazdach próbnych Volvo chyba odpada, bo mama twierdzi że za duże... W najbliższych dniach jedziemy zobaczyć Honde HRV. Ciekawi mnie tylko w niej ten napęd 4x4. on jest cały czas czy dołączany automatycznie w razie potrzeby? Pozdr.



na to chyba juz nie mamy wplywu, zdaje sie ze komp nad tym czuwa i sam decyduje (i chyba esp jest pod to tez podlaczone) ale nie dam sobie glowy i innych elementow ciala uciac
  
 
Cytat:
2009-08-06 23:57:01, robertkaluza pisze:
Po wstępnych oględzinach/ jazdach próbnych Volvo chyba odpada, bo mama twierdzi że za duże... W najbliższych dniach jedziemy zobaczyć Honde HRV. Ciekawi mnie tylko w niej ten napęd 4x4. on jest cały czas czy dołączany automatycznie w razie potrzeby? Pozdr.



w tym podobnych pseudo terenówkach nie ma napedu 4 na 4
stałego
w tym przypadku jest dołaczany na tył jak wystapi róznica cisnien na pompach
na szosie włuczysz te wały i przegóby oraz pompy bez sensu
w terenie aby dołaczyło tył przednie koła musza solidnie zamielic wiec jestes dawno zakopany...
  
 
No i padło na tego : Land Rover.
Odbiór w przyszłym tygodniu

dzięki wszystkim za porady

Pozdr.
  
 
Ech... te plastiki... jak w wartburgu z końca produkcji.
  
 
I porażające koszty .kłopotliwego (a na dodatek nielicznego) serwisu


Wypada tylko życzyć absolutnej bezawaryjności
  
 
Cytat:
2009-08-16 11:01:53, bogdan1 pisze:
I porażające koszty .kłopotliwego (a na dodatek nielicznego) serwisu Wypada tylko życzyć absolutnej bezawaryjności



Dowiadywaliśmy się w warsztatach i nie wygląda to tak źle. poza tym chyba gorzej od obecnego peugeota 206 (w ktorym zepsuło sie juz chyba wszystko) nie moze byc

Pozdr.