Jakie dajecie obroty biegu jalowego w ladnej?

  
Sortuj wg daty:
rosnąco malejąco
temat jak wyzej. U mnie jest cos kolo 1500obrotow i mam wrazenie, ze to troche za szybko. Moj mechanik mowi, ze te silniki nie lubia wolniejszych obrotow i rzeczywiscie moja Lada ich nie lubi.Bardzo latwo wtedy gasnie.
P.S. mam teraz problem, bo co rusz rozladowuje mi akumulator, mozliwe, zeby centralny zamek po zamknieciu pobieral ciegiem prad?
  
 
zdecydowanie za duzo. ksiazka podaje od 750 do 900 - zalezy jaki gaznik.
w swojej kupnej ladzie tez tak mialem. tj. wysokie jalowe. ze gasl poprzedniemu wlascicielowi. jak zdjalem puszke powietrza to szok. syf i malaria. przez 86 tys watpie aby gaznik byl czyszczony.
lady nie lubia niskoch obrotow ale jak sie nimi jedzie
takze umyj gaznik, wyreguluj, zawory wyreguluj itd. na pewno jalowe masz za wysokie a przyczyna jest jakis syf czy to tu czy to tam.

centralny nie powinien pobierac pradu caly czas. jak podlaczalem moj silownik to przy stalym napieciu terkotal, wiec jak twoj nie terkocze to cos innego ci rozladowuje, moze aku juz stary?
  
 
Mój silnik miał obroty w granicach 850.
  
 
podstawa to regularne regulacje - raz na 10.000 kilo albo raz w roku i bedzie git,
u mnie przed zmianami wolne to okolo 800-850 rmp po zmianach 1500 rmp, poniżej szarpie silnikiem jak starą szmatą
  
 
Im wyzsze obroty, tym lepsze smarowanie(do pewnego stopnia oczywiscie) Mysle ze 1500, to gorna granica, tak kolo 1000 mozna by zostawic, co by za glosno nie bylo.
Silnik jednak najgorzej dostaje gdy ma wolne obroty, slabe smarowanie(rozruch itp). Jesli mnie pamiec nie myli, to i ksiazka podaje ze na wolnych obrotach moze sie jazyc lampka(nigdy nie wiem czy oleju czy ladowania -hah-a mzoe obie) a to znak slabego smarowania.
  
 
Cytat:
2009-10-30 00:19:34, Krzysztof-Fleszer pisze:
Jesli mnie pamiec nie myli, to i ksiazka podaje ze na wolnych obrotach moze sie jazyc lampka(nigdy nie wiem czy oleju czy ladowania -hah-a mzoe obie) a to znak slabego smarowania.


W żadnym wypadku lampka oleju. Przecież to szkodliwe dla silnika, włącznie z tym że można go zatrzeć (nie ma prawidłowego ciśnienie oleju). Kontrolka ładowania tak, byle nie gubił wolnych obrotów i nie trzęsło. Ale 1500 obrotów to zdecydowanie za dużo (spalanie). Nie wiem jak podaje książka, ale myślę, że w przedziale 800-1000 ob to ok, jak standardowo we większości samochodów.
  
 
imho wolne jak najmniejsze: ale zeby rowno chodzil, nie palila sie lampka oleju, nie gasl jak sie dodaje gazu i puszcza, plynnie przyspieszal. a to zalezy od kilku kwestii: czystosc gaznika, zaplon itp

morfio - jaki masz silnik/walek/gaznik(i) - mi na 2 dellorto i walku 318/320 (takie chyba ma parametry) - udalo sie zejsc do okolo 1000-1100. troche z tym roznie bo przepustnice mi sie do konca czasem nie domykaja i czasem sa wieksze, pozatym jak wlacze swiatla mijania to obroty spadaja o jakies 100-150... wiec musze dawac wiecej. i niech mi ktos powie ze swiatla mijania malo benzyny zjadaja :/

na pewno to zasluga modulu elektronicznego, odstepu przerywacza ok 0,3 mm, bylo 0,2 ale nie wrocilem do tego, nie zeby nie dzialalo, inne rzeczy sie sypaly . do tego odstep na swiecach mam 0,9, i wpakowalem cewke z samary, chyba troche zuzyta bo ma opornosc 2,5 Ohm (moj modul pracuje od 1,4 Om)

na razie walcze z dziura w obrotach i szarpaniem do 3000... podmienilem dysze na lekko wieksze i wyzszy poziom paliwa dalem. Nie wiem jeszcze czy cos pomoglo.