MK7 - sprzęgło i pompa wtryskowa - pytania

  
Sortuj wg daty:
rosnąco malejąco
Witam
Mam parę pytań i myślę że doświadczeni użytkownicy escortów coś mi zasugerują.

1) sprzęgło
Zastanawiam się czy nie pojawiły mi się objawy sugerujące konieczność wymiany sprzęgła. Cóż mi się dzieje:
- pękła mi łapa sprzęgła
- 4x wymieniałem już półksiężyc stosując już różne - od oryginała po zamienniki
- sprzęgło chodzi ciężko - trzeba sporo siły włożyć w porównaniu do innych aut żeby pedał wcisnąć
- sprzęgło "bierze" przy samej podłodze a na regulacji zostało mi około pół może 3/4 obrotu na imbusie regulacyjnym

W związku z tym pytanie - czy to oznacza że sprzęgło trzeba wymienić? Koszt jest spory dlatego pytam... warsztat za robociznę woła 300zł do tego sprzęgło ok 500-600 zł, na pewno osłony przegubów jeśli robione by było poprzez wyciąganie skrzyni...
Do tego silnik który mam nie we wszystkich katalogach występuje.. zacząłem szukać i widzę że sprzęgło występuje w dwóch wersjach 230 i 240mm - w jaki sposób sprawdzić jakie mam ja? żeby mieć pewność?


2) rozszczelniła mi się pompa i widzę że paliwo po rurce od klimy spływa.
Orientujecie się jakie mogą być koszty takiego uszczelnienia? Bo że wogóle ciężko znaleźć w mojej okolicy warsztat który się podejmuje roboty koło pomp to już niestety wiem...
A przez cieknące paliwo nie dość że pali sporo to jeszcze koniec końców może się zdarzyć że w końcu stanę i już nie ruszę autkiem...
  
 
normalny silnik i normalna pompa
sprzeglo dobierasz do silnika/rocznika
a tu byles?
ford-sklep.pl
  
 

Mój silnik to bodajże RFS (nie mam teraz dostępu do karty pojazdu żeby to sprawdzić) który w części katalogów wogóle nie występuje albo jest ale pokazany przy escortach mk6.
Co sądzicie o firmie LUK ?
Mi polecają sprzegło sachs albo valeo w warsztacie a innej firmy raczej nie polecają natomiast ja widzę sporo ofert LUK w cenach około 500zł...
  
 
na pokrywie masz napisane "endura de"?
wsteczny masz z podciaganym grzybem?
w wersji 90KM w zasadzie nie ma historycznych roznic w samym silniku a w osprzecie.
luk jest ok - 240 mm
  
 
tak, endura de, tak wsteczny ma podciągany grzyb
właśnie oglądałem gdzieś szukając sprzęgła że bodajże do listopada 97r stosowane były bodajże 240 a potem 230 (albo na odwrót).
Właśnie mi zadzwonił znajomy, że u siebie w sklepie mi sprawdził i mam mieć sprzęgło 228mm - czyli 230 by wypadało...
Kurcze muszę to ustalić bo w warsztacie sporo zawołali za sprzęgło a z drugiej strony nieciekawie by było gdyby po rozebraniu okazało się że nie takie jak trzeba kupiłem ;(
Generalnie - te objawy które mam - faktycznie czas na sprzęgło?
  
 
a czy linka luzna w pancerzu chodzi?
moze problem jest w "mechanizmie" a nie samym sprzegle.
tak na 100% zbadac to da sie tylko otwierajac pacjenta.
  
 
niestety luźno chodzi w pancerzu...
półksiężyc już wymieniam w 10 minut
podciągnąć na regulacji raczej nie mogę ponieważ przy max podciągnięciu zaczyna delikatnie wykrzywiać półksiężyc mimo dobrze spasowanych plastików przy pedałach a wykrzywienie półksiężyca zapewnie spowoduje bardzo szybkie pęknięcie no i teraz żeby wysprzęglić muszę mocno w podłogę deptać bo inaczej aż czuć jak się wbija bieg.
O tyle sytuacja jest że nie ma objawów ślizgania sprzęgła, moc jest itd. natomiast problemem są pękające półksiężyce, raz pęknięta łapa sprzęgła, ciężkie chodzenie pedału no i ta zbliżająca się do końca regulacja..
  
 
Gdyby ktoś był zainteresowany wiedzą nt kosztów uszczelnienia pompy to, przynajmniej w mojej okolicy koszt w granicach do 400zł a w ramach niego:
- demontaż pompy
-sprawdzenie
- uszczelnienie
- regulacja
- montaż
  
 
witam w moim Escorcie 1,8 TD łapa od sprzęgła już 3 razy pękła na razie od dłuższego czasu się trzyma ale mam podobnie jeśli chodzi o regulację i półksiężyce
  
 
cóż wygląda na to że sprzęgło masz do roboty
Moje zrobione jest ale dzisiaj już nie odebrałem autka jedynie przez telefon powiedzieli mi że stare sprzęgło skończone już na max było.
Zresztą - pojadę auto odebrać to obejrzę bo czekają na mnie też zużyte części - mój warsztat ma taki zwyczaj że zużyte części czekają na decyzję właściciela - czy je zabiera czy zostawia. Jest to poniekąd też potwierdzenia tego że faktycznie było zrobione to co się zleciło.
Widzisz
Jak sobie policzysz ile łap wymieniłeś x 50zł (tyle płaciłem na szrocie za łapę), doliczyć po jakieś 25-40zł (w zależności od sklepu) za półksiężyc to ładna sumka się uzbiera... Mi się uzbierało pewnie z 200zł zanim się zdecydowałem że to nie robota tak jeździć i nie znać dnia i godziny kiedy auto stanie na środku drogi...
Mój warsztat stanał na wysokości zadania i ściągnęli mi sprzęgło sachs za 530zł po tym jak im powiedziałem że skoro to tak drogo mają (mówili o 700zł za sachs) to im przywiozę swoje LUK za 500 . I "dało się" ściągnąć sachs w dobrej cenie