MotoNews.pl
  

Spryskiwacze świateł - czyli Espero de"Lux;)

  
Sortuj wg daty:
rosnąco malejąco
Witam
Panowie ... pewnie nie skłamie, jak powiem, ze od około 4 miesiecy zastanawia mnie jedna, aczkolwiek interesująca jak mi sie wydaje kwestia. Patrząc sie na przód naszych autek wpadł mi któregoś pięknego dnia do głowy pomysł próby podniesienie prestiżu Esperaczków.
Zauważcie, ze coraz wiecej modeli nowych samochodów nawet tych z niższych półek cenowych ma w opcji wysokociśnieniowe spryskiwacze przednich lamp. Głowiłem sie od jakiegoś czasu i tak sie przypatrywałem, zeby upewnić sie, czy znalazłoby sie miejsce na przeszczepienie sobie takiego ukłądu z jakiegoś samochodu. Myśle sobie, ze mając odrobinkę szczeście, można by na jakimś szrociku z samochodu z ocalałym przodem nabyć taki systemik. Nie wiem natomiast nic jeżeli chodzi o działanie takich spłukiwarek i o ewentualne koszty takiej zabawki. Czy ktos z Was może orientuje sie, czy całe to przedsięwzięcie jest możliwe, czy to tylko niespełnione ambicje w mojej główce sie narodziły?
Kolejną sprawą w tym temacie, o której za bardzo nie mam pojęcia jest to, czy taki zestawik zmieści sie miedzy nasze blachy? Myśle ze z umiejscownieniem pod lampami nie bedzie problemów, bo przecież mamy pas miedzy zderzakiem a noskiem, ale nie wiem czy złożone spryskiwacze bedą miały miejsce sie całe schować.

Zastanawiałem sie najpierw nad przeszczepieniem wycieraczek przednich reflektórów, ale mysle ze tutaj temat raczej szybko by sie skończył ze względu na nieprzystosowane do tego gabaryty naszych światełek. Poza tym wydaje mi sie, ze od wycieraczek odchodzi sie już powoli właśnie na rzecz spryskiwaczy.

Macie z tym jakieś doświadczenia? (czy ewentualny efekt jest godny całej zabawy?)
Sądzicie ze jest to do wykonania?
Według was na jakie koszta trzeba by sie przygotować?
Jak myślicie?

Czekam na ewentualne wybicie mi z główki tego pomysłu, choć może okaże sie idea nie jest taka zła

Dzięki.
Paweł
  
 
Ja niestety będę zmuszony zastosować spsryskiwacze reflektorów a system w całości przeszczepiam z Omegi B. Jedyny mankament tego rozwiązania jest taki, że spryskanie światełek jest niesamowicie "płynochłonne"
Zestaw z Omegi wybrałem, ponieważ dysze znajdujące się na zewnątrz autka są niewielkie i nie szpecą wyglądu reszty samochodu
Pozdrawiam
  
 
To fakt ... spryskiwacze w Omisi są na zewnątrz i chyba nie trzeba bedzie sie z nimi napracować podczas montażu, natomiast mi chodza po głowie takie wiesz ... chowane i w razie potrzeby samodzielnie wysuwające spod lamp Achh .. chciałbym cś takiego posiadać
A co do płynochłonności ... czy te spryskiwacze pobierają ciecz z tego samego zboirniczka co spryskiwacze szyby? Bo myśle ze praktyczniej byłoby zastosować oddzielny pojemniczek.

Paweł
  
 
Spryskiwacze wysuwane = z Mesia lub Lexusa. Oczywiście, że wykonalne z tym, że bardzo pracochłonne, gdyż samodzielnie należało by wykonać prowadnicę do dysz.
Co do oddzielnego zbiorniczka, jego zastosowanie jest o tyle wskazane, że swykły od Espero, trzeba by dodatkowo przerabiać by zastosować dodatkową, wysokowydajną pompkę a płyn schodził by nam wyjątkowo szybko
  
 
SpeedR a powiedz czemu bedziesz zmuszony
Czyzby mial sie pojawic pierwszy esperak z xenonami ....?
  
 
Hihihihi... mam w Omesi spryskiwacze reflektorow... ale odlaczone . Plynu zuzywaja "hektolitry". A efekt ?? Ta okazaly... Brudne reflektory i na dodatek pol maski i blotniki. Od kiedy to paskudztwo odlaczylem odetchnalem z ulga.

A takie fajne sa... wysuwaja sie i wala " z sila wodospadu ". Tylko, ze efekt jest zauwazalny dopiero przy duzych predkosciach kiedy powietrze ma " sile " zdmuchnac rozpuszczony brud z powierzchni reflektora ( na maske oczywiscie... no i blotniki ). Jak jest cieplo i jezdzi sie w miescie to zasycha to niemal natychmiast powodujac jeszcze wieksze zabrudzenie swiatel. No i spryskiwacze dzialaja tylko przy wlaczonych swiatlach razem ze spryskiwaczami szyb. A, ze jezdze zawsze na swiatlach to zawsze dzialaja . Efektem jest upaprana maska niezaleznie od tego czy swiatla byly czyste czy tez wymagaly "spryskania" . Polecam dac sobie z tym spokoj.
  
 
A nie prościej miast odłączania spryskaczy jest nie włączać świateł?
  
 
Cytat:
2003-06-17 01:04:58, Krawat pisze:
SpeedR a powiedz czemu bedziesz zmuszony
Czyzby mial sie pojawic pierwszy esperak z xenonami ....?


Owszem, z tym, że jedno sprostowanie... z bixenonami
  
 
Cytat:
2003-06-17 16:28:43, SpeedR pisze:
Cytat:
2003-06-17 01:04:58, Krawat pisze:
SpeedR a powiedz czemu bedziesz zmuszony
Czyzby mial sie pojawic pierwszy esperak z xenonami ....?


Owszem, z tym, że jedno sprostowanie... z bixenonami




Nie mam pytań

No może jedno


Co z systemem poziomowania ?
  
 
Jak ktoś zdolny (jak ja ) to ze wszystkim sobie poradzi
Dla przykładu, przeszczepi z innego autka.
  
 
Cytat:
2003-06-17 16:37:10, SpeedR pisze:
Jak ktoś zdolny (jak ja ) to ze wszystkim sobie poradzi
Dla przykładu, przeszczepi z innego autka.



A zawiecha zrobiona, utwardzona znaczy się ?
  
 
Właśnie w trakcie, sprężynki już sobie czekają, teraz czas na Bilsteiny B6 (jak tylko sprzedam felgi )
  
 
a jakie felaski jeśli mozna zapytać??????
  
 
Borbety A 7x15"
  
 
jakieś zdjątka i ew. cena - może byłbym zainteresowany.......
  
 
SpeedR - a chcialem zapytac - czy gra warta swieczki? Mam na mysli spryskiwacze - bo za bixenonami jest jak najbardziej na
Moje zdanie jest takie - chcesz zalozyc spryskiwacze, po to zeby zalozyc biksenony i byc w miare "w porzadku" wobec prawa - w/g mnie bez sensu... Mniemam, ze robisz to bo przepisy tego wymagaja (znaczy sie poziomowania i spryskiwaczy)... Ale tak na prawde to i tak nie bedzie zgodne z przepisami... Bo zestaw ten musi byc homologowany, a rzecz jasna, ze Ty takiej homologacji miec nie bedziesz... I nie wazne ze bedziesz mial spryskiwacze, poziomowanie (ktore zreszta jest i tak o dupe potluc - bo nie jest to jak mysla co poniektorzy poziomowanie dynamiczne - powodujace ze pomimo hopkow swiatla swieca w jednym kierunku, a wlasciwie poziomie, tylko poziomowanie statyczne - zalezne od polozenia samochodu w czasie postoju - czyli to pokretlo ktore my mamy do regulacji swiatel kolo recznego tyle tylko ze automatyczne...) - to i tak bedzie niezgodne z prawem... Co nie znaczy ze Cie nie popieram - wrecz przeciwnie, jestem jak najbardziej ZA, i podpisuje sie pod Twoim pomyslem obiema rekami, natomiast nie widze sensu w rzezbieniu zderzaka, dokladania tam jakis spryskiwaczy ( ktroych "zalety" opisal Dramar ) z racji tego ze bedzie to trudne i chyba nie potrzebne...
Ale decyzje pozostawiam Tobie
  
 
Krawat, masz 100% racji, a nawet 101 - poważnie
Istotnie spryskiwacze montuję by być "w miarę" wporządku z przepisami, a poziomowanie fakt, że nawet dynamiczme daje bardzo niewiele, ono tylko w teorii koryguje ruchy lamp podczas jazdy, tak naprawdę korekcja ta jest tak mała, że prawie niezauważalna, dletego też jeśli padnie Ci to w autku fabrycznie wyposażonemu w xenony nikt tego nie naprawia, a różnicy i tak nie widać Niezły patent, nie - swoją drogą sprawdzony labolatoryjnie i już niejednokrotnie publikowany.
Tak więc to wszystko poddaję jeszcze pod dyskusję. Aczkolwiek, z racji na fakt, że na zbyt wysoką pensję nie mogę narzekać powiedzmy, że jak na swój wiek zarabiam naprawdę dobrze, ale jak każdemu i mnie z regóły brakuje, xenony a właściwie komponenty kompletuję "po trochu". Przetwornice + żarniki kupiłem na eBay-u i mam nadzieję, że dotrą do mnie wkrótce ze stanów. A później... zobaczymy
Pozdrawiam - Speed R
  
 
Według mnie w espero nie jest to najlepszy pomysł - po pierwsze będą problemy z chłodzeniem reflektorów (w espero odbłyśniki i szkła są plastikowe i to na dodatek średniej jakości) pozatym spryskiwacze żeczywiście więcej brudzą niż myją a w całą sprawe włożysz kupe pieniędzy poto, zeby świeciło to gorzej niż oryginał tylko, że na niebiesko.
  
 
No to chyba już sie wyleczyłęm ze spryskiwaczy. Interesowało mnie ich skutecznośc, ale skoro piszecie, ze nie sa efektywne, to rzeczywiscie nie ma sesnu. Tylko w tym momencie nachodzi mnie kolejne pytanie... Skoro spryskiwacze sie nie sprawdzają, to dlaczego odchodzi sie powoli od wycieraczek, które napewno sa skuteczniejsze? W nowych modelach Volvo, Mercedesa, Saaba, itp. na próżno by ich szukać. Hmm, moze to tylko gadżet?
A tak swoją droga ... na wycieraczki też jest u nas miejsce Jak będę miał jakoś po drodze, to może wstąpie na jakiś szrocik, zeby sie zorientować jak wygląda sprawa z używanym układem wycieraczek z jakiegoś innego autka.

Pozdrawiam.
Paweł
  
 
Przykro mi ale wycieraczki odpadają na starcie - szkła reflektorów espero są plastikowe i nieda się zastosowac wycieraczek bo po kilku użyciach trzebaby wymieniac reglektory. Dlatego też inni producenci przestali je stosować bo sie nieda przy plastikowych szkłach - stąd spryskiwacze - "z braku leku dobry i kit" a prestige trzeba jakoś podnosić - np wysuwanymi spryskiwaczami