STAG 300 ??? CZY INNY

  
Sortuj wg daty:
rosnąco malejąco
Witam. Chcę zagazować swoje espero. Będąc u różnych gazowników większość proponuje mi właśnie STAG300. Kilku stwierdziło, że do takiego auta to tylko drugą generację założyć i już (sterowaną AL700) Za staga chcą 2300 plus 100 za zbiornik w kole.Inny polecił mi za 2350 sirocco z butlą w kole. A Wy co myślicie? Dodam, że mam 2.0 8V

[ wiadomość edytowana przez: sta3x63 dnia 2009-10-21 17:13:45 ]
  
 
Ostatnio pytałem u gazowników o koszt sekwencji i usłyszałem 2500 za STAG-a właśnie, więc myslę że koszty wszędzie będą zbliżone, a sekwencja....chyba już wiesz że jest o wiele lepsze od II generacji. Jeśli chciałbym pojeździc autem dłuższy czas do wkładałbym sekwencję
  
 
a to???
<<>>

[ wiadomość edytowana przez: sta3x63 dnia 2009-10-21 18:11:34 ]
  
 
Cytat:
2009-10-21 17:13:13, sta3x63 pisze:
Witam. Chcę zagazować swoje espero. Będąc u różnych gazowników większość proponuje mi właśnie STAG300. Kilku stwierdziło, że do takiego auta to tylko drugą generację założyć i już (sterowaną AL700) Za staga chcą 2300 plus 100 za zbiornik w kole.Inny polecił mi za 2350 sirocco z butlą w kole. A Wy co myślicie? Dodam, że mam 2.0 8V [ wiadomość edytowana przez: sta3x63 dnia 2009-10-21 17:13:45 ]



na pewno tzw. sekwencja ma wiele zalet i... wad tak jak wszystko ale sam sobie poczytaj na forach jakie ludzie mają cyrki z sekwencjami - generalnie są bardziej hm... delikatne a naprawy też nie są tanie. Podstawa to dobry montaż bo co z tego że instalacja ekstra jak przez brak wiedzy montera pójdzie to wszystko w diabły albo w najlepszym razie nie bedzie działało jak trzeba.
Ja mam II generację i nie narzekam a nawet polecam z tym że nie byłą zamnotowana na kolanie przez jakiegoś niedouczonego amatora. Teraz pewnie też bym się skusił na sekwencję ale na pewno nie jest to niezbędny wydatek w przypadku siermiężnego espero.
  
 
Zgadzam się z rudim, za gaz musi się wziąć pożądny warsztat, ja z kolei mam BRC pierwszą generacje i jestem zadowolony, nigdy mnie nie zawiodła. Mój kolega we wtorek gazował passata B5, w firmie Czakram, oni specjalizują się w BRC, jest bardzo zadowolony, jeśli momogę Ci polecić dobrego gazownika to napewno będzie ten warsztat w Mysłowicach na ulicy Rzemieślniczej, Przez dwa lata zwszystkie przeglądy i regulacje masz za darmo, jeśli zdecydujesz się na montaż u nich. Za sekwencje do Paska 1.8 20V kolega dał 2900zł ( w tym gratis pokrowiec na zapasówkę, i wymiana płynu chłodzącego) Ja ze swojego doswiadczenia wiem że mogę w pełni zaufać BRC. Z kolei mój drugi kolega złożył stag 300 do BMW E36 320 6cylindrów za 3400zł i jest niezadowolony, wtryski gazu się sypią.
  
 
Jak chcesz sekwencje, to nawet się nie zastanawiaj i bierz STAGA 300. Rewelacyjna instalacja (mam ją w dwóch swoich samochodach i w 2 spisuje się perfekcyjnie).
Jednak tak jak pisali poprzednicy NAJWAŻNIEJSZY JEST DOBRY MONTAŻ a nie rodzaj instalacji...

PS. W czym niby sekwencje są bardziej delikatne
  
 
Cytat:
PS. W czym niby sekwencje są bardziej delikatne


W tym, że Rudi ma II a nie IV. Jak zwykle ten sam argument
  
 
Sam mam staga i uważam że jest dobrym sterownikiem. Do tego szybkie wtryski i będzie ok. W stagu plus jest mozliwośc ustawienia pólsekwencji więc wtryski będą się otwierać co drugi impuls.
  
 
Cytat:
2009-10-22 07:28:47, syndoktora pisze:
(...) drugi kolega złożył stag 300 do BMW E36 320 6cylindrów za 3400zł i jest niezadowolony, wtryski gazu się sypią.


A co ma piernik do wiatraka?
Stag to tylko sterownik a wtryski...
Założyli mu najtańsze g...o to się sypią
  
 
Cytat:
2009-10-22 20:15:51, rysiu1 pisze:
A co ma piernik do wiatraka? Stag to tylko sterownik a wtryski... Założyli mu najtańsze g...o to się sypią


Z tym się zgodzę. kumplowi padły po 40.000 a drugiemu po 60.000 przy czym inny do a3 dołożył 200zł więcej niż poprzednicy i nie zna problemu. Więc lepiej wyłożyć raz trochę więcej i mieć problem z głowy
  
 
Cytat:
2009-10-22 11:11:52, slayter pisze:
W tym, że Rudi ma II a nie IV. Jak zwykle ten sam argument



No tak... co ja się głupio pytam
  
 
po co wkladac sekwencja do auta ktore ma wartosc jak ta sekwencja? ja w marcu 2008 zakladalem do swojego II gen na stagu 150 do dzis dziala bez problemu, niby dopiero 25tys zrobila ale i tak hula az milo. Zakladana w sosnowcu na ul plonow, zakladal tam ojciec do una gaz w 2001 i do 2007 jezdzil bez problemu, zaklad ma dobra opinie wsrod uzytkownikow. Wiadomo ze sekwencja ma duzo wiecej + niz 2 gen, mniejszy wzrost spalania w stosunku do PB, mniej odczuwalny spadek mocy, jest jednak DELIKATNIEJSZA, wymaga czestych wymian f.powietrza, regularnych wizyt u gazownikow. Z II gen jesli nie bedziesz jej katowal na zimnym rozruchu to bedzie ci sluzyc latami. Ja placilem za montaz 1650 z butla w kole zapasowym i pokrowcem na kolo(zapas) w marcu 2008r. wiec do dzis moze cena sie nie zmienila.
  
 
Cytat:
2009-10-26 02:45:47, adamesce pisze:
po co wkladac sekwencja do auta ktore ma wartosc jak ta sekwencja?


A choćby po to, że na sekwencji mniej pali, lepiej jeździ, będzie łatwiej sprzedać z IV gen.
Moim zdaniem przy obecnej różnicy w cenie 1650 a 2300 nie ma sensu się pakować w II gen. ...


Cytat:
...jest jednak DELIKATNIEJSZA, wymaga czestych wymian f.powietrza, regularnych wizyt u gazownikow.


A tu to już całkiem jakieś herezje prawisz Sekwencja jest znacznie bardziej bezobsługowa niż II gen.
Np. u mnie w Omie (3 lata temu założyłem Staga300) wymieniany tylko był filterek od gazu. Voyagera kupiłem już ze Stagiem i jakoś przez 1,5 roku też tylko raz byłem u gazownika i to też na wymianę w/w filterka

Aha, filtry powietrza wymieniam tak samo jak bym w ogóle nie miał lpg...

I w obu autach nie mam ŻADNYCH problemów z gazem, co jakoś nigdy mi się zdarzyło w 5 poprzednich samochodach z II gen.
  
 
Cytat:
2009-10-26 09:18:21, Dicer pisze:
A tu to już całkiem jakieś herezje prawisz Sekwencja jest znacznie bardziej bezobsługowa niż II gen. Np. u mnie w Omie (3 lata temu założyłem Staga300) wymieniany tylko był filterek od gazu. Voyagera kupiłem już ze Stagiem i jakoś przez 1,5 roku też tylko raz byłem u gazownika i to też na wymianę w/w filterka Aha, filtry powietrza wymieniam tak samo jak bym w ogóle nie miał lpg... I w obu autach nie mam ŻADNYCH problemów z gazem, co jakoś nigdy mi się zdarzyło w 5 poprzednich samochodach z II gen.



ZALEZY OD MONTEROW nie od typu instalacji. robiles w garazu to miales problemu z II gen, jest tylu zwolennikow co i przeciwnikow. GLUPOTA jest pisanie ze latwiej bedzie sprzedac. Sadzisz ze na zlomie bedzie to dla nich roznica? Moje auto tak jak i 90% klubowych aut ma wartos w okolicach 2,5k za rok bedzie jeszcze mniej, tak jak jest mniej blachy.
  
 
jeśli o mnie chodzi to bez dyskusji wybrałem wtrysk sekwencyjny. Z II generacją nie chcę mieć już do czynienia za bardzo (np. strzały w kolektor) w sekwencji tego nie ma. I dokładnie sekwencja wcale nie jest miękka. W przyszłym tygodniu zawożę espero do gazowania.
  
 
Cytat:
2009-10-26 18:54:27, adamesce pisze:
ZALEZY OD MONTEROW nie od typu instalacji. robiles w garazu to miales problemu z II gen,


No niesamowite, a zobacz może co pisałem na początku tego wątku odnośnie montażu, a później dopiero wyciągaj błyskotliwe wnioski co ja robiłem w garażu
Cytat:
jest tylu zwolennikow co i przeciwnikow.


ja tam tylko Rudiego widziałem... ktoś jeszcze woli IIgen. od IV ?

Cytat:
GLUPOTA jest pisanie ze latwiej bedzie sprzedac. Sadzisz ze na zlomie bedzie to dla nich roznica?


A może nie wszyscy mają takie Espera, że się tylko na złom nadają... nie sądzisz ?
  
 
Cytat:
2009-10-26 22:16:16, Dicer pisze:
A może nie wszyscy mają takie Espera, że się tylko na złom nadają... nie sądzisz ?



dzis nie, ale za rok tak, a nie oplacalne jest wogole montowanie instalacji lpg II generacji jesli nie zamierzasz pojezdzic autem przynajmniej z 1-2 lata (20kkm sadze ze II gen sie zwroci). przy IV gen musisz jezdzic duzo dluzej. Wiec co bys nie robil to z espero zostanie Ci to co nie biodegradowalne czyli troche wnetrza, bo blachy to ci zje. Wiec na zlomie napewno nie beda zwracali uwagi jaka jest instalacja zalozona. Ja nie jestem zwolennikiem instalacji lpg. gaz jest do kuchenek a nie do aut, ale zyciowe rozterki powoduja ze kazdy szuka oszczednosci i ja takze posiadam lpg. Ale espero to nie jest auto najlepszych technologi, technologia rok 1991r. buda tez, silniki nieco nowsze, instalacja IV gen jest zbedna w tym aucie, nie ma sensu inwestowac nawet niby nie duzych bo mniejwiecej 600 zl wiecej trzeba dac za najtansza IV gen. w porownaniu do II. Jesli ktos dopiero montuje instalacje to musi miec na uwadze ze aby sie zwrocilo czyli aby byl wogole sens instalacji tych km trzeba przejechac duzo. Zalozmy subiektywnie 10kkm rok i ok 30kkm kiedy sie zwroci instalka to ilu z WAS planuje miejc espero jeszcze 3 lata? Moje sie sypie juz totalnie, nie chodzi mi o blache bo jej juz nie ma ale pomalu UPG wiec jak padnie to ja oddaje bez sentymentu na zlom i kupuje co innego. Na ta chwile LPG kosztuje w sosnowcu na BP 2,01 zł/l, a cena bedzie szla do gory bynajmniej zima, ale na wiosne juz nie spadnie ponizej 2zl. Wiec wzrost spalania przy II gen nie bedzie az taki bolesny.

Ja tez bym wybral sekwencje... ale nie do espero ktore ma min 10-11 lat i ze 200k km przebiegu.
  
 
Gaz do kuchenek....dobrze mówisz. Przejechałem się wczoraj służbowym Focusem w Pb i byłem miło zaskoczony jazdą tym autem, ale jak pomyślę ile wessałby mi mój Espero benzyny przy takiej jeździe (trasa do Bielska) to serce sie kraje. Dlatego jak słusznie napisałeś LPG to konieczność.
Natomiast do co wyboru II lub IV gen. - moim zdaniem zależy ile km rocznie ktos przejeżdża, ile zamierza jeździć autem, jakie ono jest stare. Do Espero z 99r. założyłbym prawdopodobnie sekwencję, do starszego raczej II gen. Swoim jeżdżę juz 4 rok i powiem szczerze włożyłem niemalo w te auto ( w gaz również). Sekwencja jest bez wątpienia lepsza i niestety droższa, ale auto nie składa sie wyłącznie z instalacji Należy zachować zdrowy rozsądek i równowagę, bo może sie okazać że ktoś założył za ostatni grosz sekwencję, a za 3 dni nie miał na naprawę np. zawieszenia lub hamulców. Jednak jak juz wspomniałem to wybór INDYWIDUALNY.

PS. Są różne zboczenia samochodowe - jeden zbiera rybki, drugi hoduje znaczki
  
 
Cytat:
2009-10-27 01:17:18, adamesce pisze:
(20kkm sadze ze II gen sie zwroci). przy IV gen musisz jezdzic duzo dluzej.


To może przestań sądzić, tylko po prostu policz... Jak nie chcesz, nie umiesz ręcznie to polecam np. ten symulator (oczywiście wpisz dzisiejsze ceny)
Cytat:
Ja tez bym wybral sekwencje... ale nie do espero ktore ma min 10-11 lat i ze 200k km przebiegu.


No widzisz, a ja przy tak małej różnicy w cenie jaka teraz jest między IIgen. a sekwencją dziwię się, że ktokolwiek jeszcze w ogóle montuje instalacje podciśnieniowe...

Ale tak jak napisał archive15 jeden zbiera rybki, drugi hoduje znaczki

Z mojej strony już EOT, autor tematu jak widziałem słusznie wybrał IVgen.
  
 
Cytat:
2009-10-26 22:16:16, Dicer pisze:
ja tam tylko Rudiego widziałem... ktoś jeszcze woli IIgen. od IV ?



Ja. II gen miałem w espero, leganzie i uno. Bezproblemowo i bezawaryjnie (w espero padł komp gazowy, ale na gwarancji).
Po lekturze forów samochodowych do rezzo założyłem pełny "ochów i achów" zestaw stag 300 + valtek. Pomijając fakt, że monterzy spieprzyli instalację (poprawiali kilka razy), potem grzebało w tej instalacji kilku gazowników i dopiero po roku walki trafiłem na takiego, co temat ogarnął. Instalacja jest droższa w założeniu, droższa w eksploatacji (więcej benzyny na rozgrzanie potrzeba, wtryski mają albo żałosną trwałość - valtek, albo kosmiczną cenę - matrix, keihin). Gazownik do którego trafiłem na końcu wyjaśnił mi cały problem - stag jest popularny, bo tani i dobiera się do niego pozostałe komponenty, w ten sposób każda instalacja jest wydumką, która uda się bardziej lub mniej. On montuje kompletne zestawy BRC, które są złożone z elementów kompatybilnych, jest do tego dokumentacja, ma to odpowiednią trwałość - jest droższe, ale zdecydowanie lepsze.