[126p]hartowanie bebechów skrzyni do malca ??

  
Sortuj wg daty:
rosnąco malejąco
Pytanko prosciutkie, mam nadzieje dla fachowców

Czy oddanie do zahartowania dodatkowego bebechów skrzyni malcowej ma wiekszy/mniejszy sens? Czy przyjac ze skladamy na nowym w miare nie rzemieslniczym stuffie i zaoszczedzona kase pakujemy w ... druga nowa skrzynkę? Jak myslicie?


[ wiadomość edytowana przez: lukaszc dnia 2009-11-29 14:48:58 ]
  
 
Pecik generalnie wszystkie koła zębate skrzynek mają już przy wykonaniu ich obróbkę cieplną. Trudno tutaj mówic na ile skuteczną skoro to części fsm, ale tez trudno okreslic na ile skuteczna bedzie ta na którą je oddasz...Poza tym oddajesz do obróbki koła już obrobione cieplnie, tylko nie wiadomo w jaki sposób. co innego jakbyś oddawał koła dopiero co zrobione mechanicznie. Moim zdaniem nie warto, ale kasa twoja...
  
 
no wlasnie, czy nie lepiej zrobic druga zapasowa tez nowa i miec czy zrobic jedna i sie modlic zeby nie pierdol.... na trasie bo kosztowala tyle co dwie....
  
 
po za tym po hartowaniu trzeba by te koła jeszcze obrobić, zawsze coś tak sie przy obróbce cieplnej wygina. A może powlec je jakąś powłoką ?
  
 
http://www.racingforum.pl/index.php?showtopic=34285&st=0

generalnie technika kulowania. Zdania sa podzielone ale moze warto....?
  
 
Skrzynia z malca jest naprawdę trwała jak się leje dobry olej, podstawą to by był ten olej, każdy wie jak się wyrabiają uszczelniacze pół osi, wiec jak się kupi skrzynie która kiedyś tam smigała z małą ilością oleju to długo nie pożyje gdy będzie męczona.
Wiec zbuduj porządną seryjną skrzynie i dbaj o nią jak chcesz długo śmigać.
  
 
Ogólnie to koła zębate bardziej sie powierzchniowo utwardza niż hartuje całość bo zazwyczaj tylko mała powierzchnia zęba pracuje. Stąd raczej spotyka się nawęglane koła zębate bądź azotowane niż hartowane. Ewentualnie hartowane powierzchniowo a dalej nawęglane by zwiększyć odporność na pitting i złamanie u stopy. Hartowanie całych kół zębatych a tym bardziej wałków to raczej sztuka dla sztuki. Poza tymj jeszcze sie nie spotkałem z ukręconym wałkiem albo pękniętym kołem.
  
 
raczej sie zemby ucierają albo pękają, proponuje azotować
  
 
no wlasnie cos musi pierdyknac, zazbrajac pozniej taka skrzynie tripodami pewnie urwie sie cos innego mniej