126p pytanko o karoserię

  
Sortuj wg daty:
rosnąco malejąco
j.w,do wymiany mam kilka rzeczy jak nadkola,belkę,błotnik i sciankę w związku z czym kupiłem na złomie cały ładny przód i oto me pytanie:czy lepiej powymieniać poszczególne elementy czy dospawać cały ten przód?
  
 
Problem w przypadku wymiany całego przodu może się okazać w pasowaniu. juz nie mówiąc o tym że ładnie może być tylko z zewnątrz, ten przód to oryginał czy żemo, spawane zgrzewane??
napisz coś więcej, ale ja bym wolał odwiercić zgrzewy i pospawać jak trzeba...
  
 
przód jest fabryczny z tego co wiem to jest 89r. nic nie było rozcinane wszędzie gdzie powinna być Mastyka to jest.Aha,dodam,że drugim powodem dla którego wolałbym wymienić cały przód to to,że w starym praktycznie niema do czego przyspawać .


[ wiadomość edytowana przez: Nowy666 dnia 2009-12-15 22:22:28 ]
  
 
lepiej za 1000 kupić całego ładnego eleganta niż dopasowywać fl'owy przód do ela
  
 
Ale tu się rozchodzi o przód od FL do FL ::


[ wiadomość edytowana przez: Nowy666 dnia 2009-12-15 22:24:29 ]
  
 
Po pierwsze jak masz odcięty ten przód? Optymalnie moim zdaniem było by za słupkiem A. Po drugie sprawdź czy napewno jest taki ładny jak wydaje sie na pierwszy rzut oka. W zasadzie wspawanie załego przodu jest niezłym rozwiązaniem ale pod warunkiem własćiwego, czyli przez rozwiercenie zgrzewówodłączenia obecnego. Jak oba beda oddzielone w tymh samym miejscu ich zamiana będzie tylko kwestia właściwego ustawienia i spawania.
  
 
Zgadza się,przód odcinałem tak samo w każdym
  
 
próbuj....
  
 
Ok,spróbóje się po nowym roku,bo robota za garażem na dziesięciostopniowym mrozie studzi mój zapał
  
 
gdzie masz -25 stopni przepraszam?
  
 
A gdzie ty widzisz -25 w tym temacie
  
 
Cytat:
bo robota za garażem



Po tych słowach radzę Ci : Odpuść sobie.

To nie łata w dziurawym płocie, gdzie tu się wytnie a tam pospawa.
Pomijam już spasowanie wszystkiego tak aby się łódka z auta nie zrobiła, drzwi dobrze zamykały jak i szyba przenia nie wypadała.
To trzeba jeszcze zrobić ramę na punkty mocowania zawieszenia żeby nam potem nie zostawiał pięciu śladów razem z kołem zapasowym
  
 
Cytat:
2009-12-16 02:15:17, el_comendanto pisze:
A gdzie ty widzisz -25 w tym temacie


nie wiem dlaczego przeczytalem 25 ;]
  
 
Cytat:
2009-12-16 10:18:54, 34 pisze:
Po tych słowach radzę Ci : Odpuść sobie. To nie łata w dziurawym płocie, gdzie tu się wytnie a tam pospawa. Pomijam już spasowanie wszystkiego tak aby się łódka z auta nie zrobiła, drzwi dobrze zamykały jak i szyba przenia nie wypadała. To trzeba jeszcze zrobić ramę na punkty mocowania zawieszenia żeby nam potem nie zostawiał pięciu śladów razem z kołem zapasowym


O to się nie martw,maluft tylko tam stoi a w garażu mam profesjonalny sprzęt.
  
 
Cytat:
2009-12-16 10:33:43, Nowy666 pisze:
maluft


co to k... jest maluft
  
 
Skorodowany maluch jest "do luftu", tak wiec jak najbardziej mozna okreslic go mianem "malufta"
  
 
MALUFT=MALUCH taka moja nazwa
  
 
Moje pytanie brzmi po co Ty chcesz rzespawac caly przod do malucha skoro jesli jest skorodowany przod to zapewne i reszta samochodu nie lepiej poszukac zdrowej busy za mala kase?
  
 
a po co w ogole przespawywac skoro czesci dsa dostepne za psie pieniadze?
  
 
1.tylko przód jest skorodowany
2.po zsumowaniu to nietakie psie pieniądze,a tu jeszcze święta na karku