Nasi w Monte Carlo

  
Sortuj wg daty:
rosnąco malejąco
Nasi w Monte Carlo jadą , nawet sporo załóg:
Tomasz JASKŁOWSKI/Piotr BANY w POLSKIM FIACIE 125p Monte Carlo, z numerem 152,
Jerzy WALENTOWICZ/Wojciech WALENTOWICZ w ALFIE ROMEO 2000 GTV, z numerem 157.
POSTAWKA Andrzej/POSTAWKA Stanisław - POLSKI FIAT 125 P - numer 162,
BURTAN Artur/KOT Piotr - FIAT 128 COUPE - numer 232,
HORNIK Ryszard / BILSKI Marcin - OPEL KADETT GTE - numer 234,
DUSZYNSKI Andrzej/ BIENKOWSKI Dariusz - POLSKI FIAT 125 P - numer 236.
Dodam tylko tyle, że Cenon (Tomej Jaskłowski) , zbudował NOWEGO Fiatona , gdzyż pierwszy egzemplarz, nie wytrzymał nadwoziowo....



[ wiadomość edytowana przez: gregor125 dnia 2010-01-12 09:10:37 ]
  
 
No i plotka poszła, na temat Kadeta GTE...
Podobno to po Bublewiczu itp, itd.
Ciekawe, bo tym Oplem Ludwiczak , pierdyknoł się z Szerlą na wyścigach w wawie, podczas barbórki.
I to tak mocno, że buda nie wytrzymała.
  
 
no.
  
 
Wiadomo coś nt. startu honorowego z Warszawy ? Gdzie, kiedy, o której ?
  
 
BURTAN Artur/KOT Piotr - FIAT 128 COUPE - numer 232,

wie ktos cos wiecej o tym aucie ??
albo chociaz gdzie moge znalezc jakies info o tej zalodze ??

Pzdr SmoQ
  
 
W sezonie 2007 i 2008 byli na większości imprez CA i YTP w Poznaniu. 128 jest czerwone, poszukaj zdjęć w relacjach z imprez.

-----------------
--=RACE TECH=--
  
 
Jesli to ta na krakowskich blachach to juz wiem ktora to Dzieki
  
 
Grzesiek, przypomnij sobie ile Bubel miał tych Opli. To wcale nie jest plotka że auto zostało kupione od Bublewicza.
  
 
Coś mogę powiedzieć o dwóch autkach z tej listy.Autko P.Duszyńskiego to mój były FIAT 125 1500 z 73 DST 1A73-chyba nie przerejestrowany jest jeszcze .Dobra baza do zbudowania rajdówki-tylko 68.000 km przebiegu miał... pełen oryginał .A drugie autko to KADETT p.Hornika ... był u mnie na warsztacie swego czasu i to jest auto po św.p Marianie Bublewiczu widziałem umowę Kupna-Sprzedaży między nimi.Auto nigdy nie było zarejestrowane w kraju ,zawsze na próbnych numerach lub na torze bez.To nie jest plotka to szczera prawda.Ten KADETT stał sobie przez parę ładnych lat u p.Hornika we Wrocławiu na ulicy Pełczyńskiej pod wiatą.Może ten egzemplarz to nie to samo auto-ale duch P.Mariana jest blisko
  
 
Bubel miał dwa Kadety.
Jeden wyścigowy, a drugi przez krótką chwilę rajdowy.
Jeżeli do tego dodamy trzeciego Kadeta, Szaflickiego to mamy trzy sztuki.
Rajdówkę Bubla kupił jakiś tam gościu, potem trafiła do Ludwiczaka ( rozbita). 1988
Wyścigową rozbili chyba w Opolu, na lotnisku.(1984)
Szafa sam roz....ł swoją w lesie, na treningach z Bublem ( 1986)
A auto o którym piszecie, to totalna seria z silnikiem od Ascony 2.0 - 115KM, nie wiem czy ma teraz i jaką klatkę?
Jeżeli w czymś się pomyliłem, to poprawcie.


[ wiadomość edytowana przez: gregor125 dnia 2010-01-12 20:29:34 ]
  
 
Jesli chodzi o Kadetta to odstępstwa od serii które widziałem to:gaźniki DELORTTOx2 , klatka jakaś była,siedzenia kubełki z "epoki" radio RADMOR-chyba ala CB,zbiornik w bagażniku "A" grupa z epoki.Felgi ATS 8"-10" Bilstein też tam jakiś był.Naprawdę wyglądało jak Rajdówka z "epoki".
  
 
Tomek Jaskłowski jedzie tym samym Fiatem , co w ostatnich edycjach Monte


-----------------------------------------

[ wiadomość edytowana przez: gregor125 dnia 2010-01-13 10:22:10 ]

[ wiadomość edytowana przez: gregor125 dnia 2010-01-13 10:28:07 ]
  
 
http://rajdy.autoklub.pl/news/opel-po-bublewiczu,27808
  
 
Były 3 sztuki, nie będę pisał w jakim celu, bo o zmarłych nie należy mówić źle. Jeden, taj jak pisze Darek, nie był nawet zarejestrowany w kraju. Auto miało pękniętą głowicę i prawdopodobnie dlatego zostało sprzedane. Bidny Hornik doszedł do tego dopiero po trzecim nieukończonym rajdzie. Ważne jest, że to auto nie poszło na żyletki i jest nadal obecne w sporcie.
  
 
Mruk jak zwykle konkretnie i na temat dokładnie też tak słyszałem
o Kadecie
  
 
Mruk jak zwykle konkretnie i na temat dokładnie też tak słyszałem
o Kadecie
  
 
Jak konkretnie to konkretnie:
Były 4 sztuki.
Wszystkie do polski sprowadził Komornicki i to on zaczoł tym się ścigać w rajdach. (stomil - olsztyn)
Następnie te dwie od Komornickiego trafiły do Bublewicza. Z czego 1 to rajdówka (potem nabył ją Ludwiczak i rozbił). Druga pełniła rolę treningówki, a potem wyścigówki. 1981-1983
Była na początku bez poszerzeń.( to chyba ta Hornika).
Bublewicz jeździł niecałe dwa sezony ,potem był już w FSO.
Jedna ta co była nie zarejstrowana w kraju o której pisze Mruk, stała przez ponad 1 rok na ul Ojcowskiej w wawie, w warsztacie Opla Komornickiego.
4 stała się własnością Lewandowskiego, jako że on pracował na wysokim stołku w Philip Moris ( Malboro), wtedy to u Bublewicza pojawiły się pierwsze naklejki Malboro.
Ta która stała na Ojcowskiej, mimo usilnych starań została zabrana przez urząd celny i to jej losy są nie znane.
Tylko jedna ( rajdówka) miała poszerzenia i była konkretnie przygotowana. Pozostałe auta ( przynajmniej ta co stała na Ojcowskiej ) nie miały żadnych poszeżeń i nawet klatek, w momencie ich sprowadzenia do polski.
I jeszcze jedna najważniejsza sprawa. Z tego co wiem , ta Hornika, była kupiona bez silnika i skrzyni biegów.
Lewandowskiego została rozbita w Opolu, tak jak pisałem wcześniej.
Była cała w barwach Malboro.




[ wiadomość edytowana przez: gregor125 dnia 2010-01-14 10:20:18 ]
  
 
Ale oki.
Fajnie , że jadą
Szkoda, że nigdzie nie ma aktualnych fotek tego kadeta.