MotoNews.pl
4 Uhaha, Speed R xenon ma! :) (24378/0) - PT
  

Uhaha, Speed R xenon ma! :)

  
Sortuj wg daty:
rosnąco malejąco
A więc w końcu zakończyłem boje z instalacją reflektorów ksenonowych w moim esperaczku.
Czyżby pierwszy taki w Polsce ???
Rozrywka w sumie niezbyt tania, bo cały zestaw + kabelki, kosteczki i inne wydawało by się duperele, ponad 1800 zł.
Póki co jednak wszystko działa, lampki świecą fajnie (o niebo lepiej niż seria) są już po wszelkich ustawieniach i regulacjach. Zasięg zwiększył się mniej więcej dwukrotnie, przy czym pobocze jest tak niesamowicie oświetlone, że sam nie mogę w to uwierzyć Ogólnie jestem verry happy z nowego nabytku, chociaż naprawdę zabawy było spooooro! Począwszy od charakterystycznego "grzybka" przy odbłyśniku, który okazał się za krótki do żarnika xenonowego i należało go przypiłować, a skończywszy na dość kłopotliwym miejscu do umieszczenia przetwornicy w reflektorze od str. kierowcy.
Ale jak mówiłem z nowego "nabytku" jestem zadowolony.
Jeśli będzie mi się chciało, to kupię sobie drugi zestaw lamp i tym razem zrobię wersję bi- xenon opartą na dwóch reflektorach soczewkowych.
Jednak w chwili obecnej poszukuję estawu spryskiwaczy lamo, chętnie z astry 2, zafiry lub Omegi B.
System poziomujący (testowałem 3) odpadł w przedbiegach gdyż wręcz załamał mnie swoją skutecznością! Myślałem, że coś źle wykonałem, ale jak się okazuje współczesne systemy poziomowania są niezwykle prymitywne i to właśnie one w niektórych sytuacjach bardzo skutecznie oślepiają jadących z przeciwka nieszczęśników.
A przy okazji, jak ktoś będzie miał na sprzedaż komplet 2 szt. soczewek od Vectry (poprzedni model) to chętnie zakupię i będę bawił się dalej
  
 
Gratuluję! No to wartość Twojej fury wzrosła o... 300 zł.
  
 
Wow. Jestem pod wrażeniem.

Fotki, filmy... szybko !!!
  
 
czyli założyłeś do fabrycznej lampy, fabrycznego dobłyśnika żarówki ksenonowe?????????


przeciaż teraz walisz takim strumieniem światła jak latarnia morska...... takie przeróbki są zakazane, i policaje mogą Ci odebrać dowód.

Jeżeli jest to bez układu poziomującego - to na miejscu policjanta dowód bym Ci zabrał......

Kumpel ma tak w lanosie...i nie da się jechać z przeciwka.
Ksenon ma bardzo ostrą granice światło - cień ......i jadąc po naszych super równych drogach, walisz po oczach ndjeżdzjącym z przeciwka...czymś ala stroboskop

mam nadzieje że się myle
  
 
Cytat:
Jeżeli jest to bez układu poziomującego - to na miejscu policjanta dowód bym Ci zabrał......



Zazdrośnik
  
 
nie zazdrośnik....poprostu nadjeżdzający z przeciwka

wiem jak np ksenony sprzedawane na alegro potrafią pieknie oślepiać......
  
 
Cytat:
2003-09-02 14:51:02, Tomek-Mydlowski pisze:
czyli założyłeś do fabrycznej lampy, fabrycznego dobłyśnika żarówki ksenonowe?????????


Poniekąd. Konstrukcja lampy jak i odbłyśnika w reflektorach typu FF jest identyczna, więc nic w tym dziwnego nie widzę.
Jednak nie da się tak po prostu wyjąć żarówki H1 i wsadzić w to miejsce ksenonowej.
Cytat:
2003-09-02 14:51:02, Tomek-Mydlowski pisze:
przeciaż teraz walisz takim strumieniem światła jak latarnia morska
[/qupte]
It's not true. Tzn. nie w 100% tak. Snop światła jest oczywiści silniejszy, po to właśnie zakłada się ksenony, ale jeśli jest odpowiednio ustawiony, wszystko jest ok.
[quote]
2003-09-02 14:51:02, Tomek-Mydlowski pisze:
Jeżeli jest to bez układu poziomującego - to na miejscu policjanta dowód bym Ci zabrał......
{/quote]
Tomku, jak pisałem współczesne układy samopoziomujące są tak prymitywne, że działają z opóźnieniem, czadsem po kilka sekund. Jeśli będę jechał po wyboistej drodze w towarzystwie np. BMW 5 lub 7 również z ksenonami, to podejrzewam, że nie zauważysz żadnej różnicy. A już na 100% taka sytuacja będzie miała miejsce jeśli porównasz moje lampki z lampami najonowszego Nissana Maximy. Mam ten układ w domu i jest po prostu żałosny.
[quote]
2003-09-02 14:51:02, Tomek-Mydlowski pisze:
Kumpel ma tak w lanosie...i nie da się jechać z przeciwka.


Zaproponuj kumplowi ustawienie świateł. Koszt - 27 zł.
A tak na poważnie, to sądzę, że musi mieć coś skopane w odbłyśniku, albo np. zatłuszczoną lampę załamującą światło.
Cytat:
2003-09-02 14:51:02, Tomek-Mydlowski pisze:
Ksenon ma bardzo ostrą granice światło - cień ......i jadąc po naszych super równych drogach, walisz po oczach ndjeżdzjącym z przeciwka...czymś ala stroboskop


Nie zgodzę się. Xenon (patrząc z perspektywy żarówek halogenowych) ma łagodne zejścia pomiędzy kilkoma candelami jasności a mrokiem spowodowane łagodniejszym wytracaniem strumienia światła. Odwrotne wrażenie daje np. reflektor soczewkowy Opla Omego, gdzie cała moc żarówki (xenonowej) skupiona jest na bardzo małym obszarze. Ale wówczsas to granica "wejścia" strumienia światła jest bardzo ostra.
Pamiętajmy, że barwa światła ksenonowego jest najbardziej zbliżona do światła dziennego, więc i wzrok kierowcy zdecydowanie szybciej się do niego adaptuje niż do sztucznego światła halogenowego, zważywszy na fakt, że podczas gdy spojrzysz na tradycyjną żarówkę halogenową, cały twój wzrok skupi się na oślepiającym włóknie wolframowym, którego jak wiesz w ksenonie brak.
  
 
Cytat:
2003-09-02 14:49:29, Zoltar pisze:
Wow. Jestem pod wrażeniem.

Fotki, filmy... szybko !!!


Fotki mogę wrzucić, ale i tak nie dają one pełnego obrazu tego jak świecą te światełka. Można jednak dowiedzieć się z nich sporo nt. montażu
  
 
Cytat:
2003-09-02 15:03:56, Tomek-Mydlowski pisze:
nie zazdrośnik....poprostu nadjeżdzający z przeciwka

wiem jak np ksenony sprzedawane na alegro potrafią pieknie oślepiać......


W tym wypadku to nie xenony oślepiają a jedynie ich niefachowy montaż.
  
 
może....odnośnie regulacji - sam dzielnie stwierdził że wyregulować się ich nie da ...a koleś pracuje w kfik fit i przyrząda ma


Wiem ze musiał rozpiłować gniazdo bo żarówka, czy jakies przewody nie chciały wejsć, klosz po montażu mył denaturatem, i błyszczy się jak psu jajca, nie ma żadnych syfów.....

Jak dla mnie to MUSI oślepiać

Póki nie zobacze to nie uwierze
  
 
Popieram Tomka, jak sam piszesz cala instalacja kosztowala cie 1800 zl. Koszt przerobki fabryczntch lamp w autoryzowanym zakladzie HELLA to 500 zl od reflektora !!! a sam zestaw ksenonow (nie tych kupionych na Allegro tak jak jest prawdopodobnie w twoim przypadku ) to 2500 zl.

Mam tylko nadzieje ze nie jezdzisz tymi samymi drogami co ja, bo osobiscie ci stluke te zabaweczki.

Jaco to nie ZAZDROSC to ROZSADEK !!! uwazam po prostu ze jesli mnie na cos nie stac to poprostu tego nie mam. A zabawy SpeedR`a sa poprostu niebezbieczne.

SPEEDR jesli kiedys ogladales PRWAWDZIWE reflektory ksenonowe i te na H4 w tem samym modelu samochodu to pewnie zauwazyles roznice w budowie miedzy nimi. A moze jej nie zauwazyles?

Ps. mowie powaznie ze stluke ci te zabaweczki
  
 
Cytat:
Ps. mowie powaznie ze stluke ci te zabaweczki




SpeedR lepiej nie pokazuj się na następnym zlocie
  
 
pycel..tak mi sie przypomnialo..co z twoim prawkiem??
  
 
a tak powaznie mówiąc to też wydaje mi się ,że są małe szanse ,żeby cały ten zestaw nie oślepiał - nawet firmowe xenony (montowane seryjnie) wyposażone w spryskiwacze i poziomowanie, oślepiają, a co dopiero xenonki bez poziomowania i z odbłyśnikami od H4..... dla jadacego z przeciwka jest to bardzo niebezpieczne. Fakt ,że Ty pewnie widzisz wszystko duuużo lepiej....... kiedy przejeżdża kołomnie samochód z xenonami to snop ,który dają moje H4 wygląda śmieszno-żałośnie przy w/w.
  
 
Za prosba SpeedRa zamieszczam fotki.

tu sa fotki

--

Moim zdaniem xenony maja zbyt mocny snop swiatla. Co mi z tego, ze ich swiatlo jest najbardziej naturalne, skoro tez najbardziej oslepia. Swiatlo z xenonow jest najbardziej przebijajacym sie swiatlem z lamp samochodowych przez moje okulary na rower w noc (a sa b ciemne) tak wiec dla mnie snop swiatla xenonowego jest zbyt mocny. Test prowizoryczny i glupi, ale pewne wnioski wyciagnac mozna. Aha, swiatlo halogenowe przez te okulary jest widoczne jak swiatlo swieczki bez okularow pod wieczor kiedy sie sciemnia.

Polecam diody 12 voltowe biale super jasne, to jest dopiero swiatlo (bedziesz smazyl wszystko 50 metrow przed soba) oczywiscie po jednej sztuce na lampe dla jadacego z przeciwka to mila alternatywa po xenonach bedzie (oczywiscie zartuje, jestem swiadom jakie swiatlo daja diodowe 12tki wiec prosze ze mnie nie robic idioty jak ja tak moge pisac ze sie nie znam

Co ja to mialem powiedziec, aha. Zbyt mocne.
  
 
Qbaj. narazie niespotkalem zadnej niebieskiej mendy na drodze wiec prawko mam .

I jeszcze jedno SpeedR jesli kojarzysz cos troszke z fizyki a raczej jej dzialu o nazwie OPTYKA to kat padania wiazki swiatla jest rowny katowi odbicia tej wiazki.

Zamontuj sobie jeszcze w espero dvd w tylnych zaglowkach i pneumatyczne zawieszenie.
Sorki ale dla mnie jestes poprostu gadzedziarzem i nieodpowiedzialnym gowniarzem ( nie pisze ze cie obrazam bo to jest wiadome )

Zajrzyj do mojego postu pod tytulem XENONY znajdziesz tam adres warsztatu w Łomiankach. pojedz i porozmawiaj z wlascicielem moze ci troszke otworzy oczy.
  
 
Z fotek nic nie wynika...
  
 
Jak najbardziej polecam coś co nazywa się: konstruktywną krytyką. Jednak jeśli ktoś pisze, że dla Niego światło lamp ksenonowych ogólnie jest zbyt mocne, niech wyżywa się na producentach, czemu na mnie ???
Rozumiem, każdy ma swoje zdanie i niechaj tak pozostanie.
Rozumiem, że jeśli zamontuję układ samozpoziomujący chumor się wszystkim poprawi - zrobię to jeśli tylko znajdę system, który działa, bo jak narazie 100% testowanych to szmelc. Czas reakcji na zmianę kąta nachylenia pojazdu można obliczać z użyciem kalendarza. Tak samo (tyle, że bez procesora) działa nasz system ustawienia reflektora pokrętłem przy dźwigi hamulca ręcznego.
Piszesz Pycel, że jestem gadżeciarzem, no cóż, teoretycznie większość rzeczy, które posiadamy to gadzety: pozbądź się ze swojego autka: elektrycznych szyb, spoilerków, jakiegoś wymyślnego systemu podświetlania zegarów na inny kolor, fajnych obić tapicerskich, itp.
Te "gadżety" po prostu poprawiają nam humor. Podobnie sądzę, że Hella czy Bosh nie nazywały by kolejnego nieprzydatnego gadżetu "oświetleniem przyszłości".
Wracając do tematu leflektorów i ich "dostosowania pod oświetlenie ksenonowe" to ponawiam swoją prośbę przyjżenia się z reflektorami 2 samochodów: Nowej Laguny i Maximy. Różnica w konstrukcji obu w porównaniu do wersji halogenowej wymaga użycia spryskiwacza i wspomnianego ukł. samopoziomującego (zakładając w teorii, że takowy działa).
Wracając do tego co powiedział Pycel, w stosunku do mojej osoby czyli gówniarstwa: masz 100% racji, nawet 120%. Od dziś wzoruję się na Twoje podobiństwo i także będę wszystkim pisał, że jeśli założą sobie lampy ksenonowe to koniecznie im je stłukę. Nawet jeśli na oczy ich nie widziałem. Dopisz jeszcze, że połamiesz mi ręce, nogi, kręgosłup i wydłubiesz oczy. Będziesz wówczas typowym przedstawicielem polskiego społeczeństwa. Tak trzymaj!
Unia i tak wita wszystkich!
  
 
panowie troche luźniej

faktycznie z fotek nic nie wynika....mało widać
SpeedR zauważyłem że odkrecałeś dziobek - ,i mam pytanko - czy udało ci się odkrecić wszystkie śruby? - b.czesto się urywają
I jak wygląda pas przedni - chodzi mi o to co mówiłem na cargo, czy jest prosty?

i Druga sprawa Pycel wyluzuj troche. Też jestem przeciwnikiem montowania ksenonów do nieprzystosowanych do tego lamp.......ale to nie powód aby obrażać SpeedR-a - to naprawde bardzo sympatyczny człowiek
  
 
SpeedR ja bym w miare mozliwosci prosil o test w Twoim wykonaniu w kwestii "najazdow", co bys z przeciwka wlasnego samochodu prowadzonego przez kogos w nocy przejechal innym samochodem i powiedzial jak rzeczywiscie Twoje lampki sie sprawuja.

Ja swoje zdanie wyrazilem ogolnie co do xenonow bo dotychczasowo 100% samochodow z xenonami w nocy na drodze wywoluje u mnie negatywne odczucie (na rowerze juz nie wspominam bo takowy najazd przy predkosci roweru 50km/h moze dla rowerzysty skonczyc sie o wiele tragiczniej w kwestii wypadku niz w wypadku samochodowym, wiec jako rowerzysta czynny aktywny wrecz nienawidze xenonow jesli chodzi o ta sprawe ).

Sprawe koryguje zebys sobie nie pomyslal ze najezdzam Twoja osobe za xeny. Ja ich po prostu ogolnie nie lubie bo sa niebezpieczne.

Dla mnie samego mozesz miec nawet lampy na poduszkach antygrawitacyjnych ale jedna ich swietlista smuga moze mnie oslepic i spowodowac wypadek, prawdopodobienstwo jest o wiele wieksze w przypadku JUZ ZAISTNIALEGO "oslepienia" (tzn. samo oslepienie jest bardziej intensywne) i wtedy co mi z tego ze Ty masz widocznosc jak boeing 30km nad ziemia skoro jest juz po mnie.

To tak dla wyjasnienia sytuacji dlaczego tak uwazam a nie inaczej. Konstruktywnej krytyki z tego nie lepie, bo jestem za W PELNI BEZPIECZNYM "tuningiem" (wrecz cisnie sie na usta slowo "optycznym" ).