Hyundai atos - opinie

  
Sortuj wg daty:
rosnąco malejąco
Jestem właścicielem Atosa i jestem zadowolony, ale jednak wolę poznać opinię innych posiadaczy Atosa lub innych Hyundai.
Za odpowiedzie bardzo dziękuję.
  
 
Jeżdżę Hyundai'ami od 1992 roku. Najpierw PONY później SONATY. Nie masz się czego obawiać. Mało która przereklamowana marka na polskim rynku może im dorównać. W skali 1÷10 w zakresie jakości i niezawodności oceniam na 9. W mojej rodzinie jeździ PONY, dwa ACCENTY, LANTRA i Sonata. Brak niezadowolonych. W mniejszych samochodach zużycie paliwa trzyma się teorii, w Sonacie niestety nie. Serwis w Polsce bardzo sprawny. Nie ma problemu części. Nie szukaj podróbek bo się nie opłaca, a zresztą niedużo ich jest. Co ważne, na przestrzeni 10 lat słyszałem tylko o dwóch przypadkach kradzieży tych samochodów. Życzę samych przyjemności z korzystania z auta.
  
 
Atosa użytkuję od roku przejechałem 35 tys. zero problemów ,jak na mały
samochód dobrze przyśpiesza ,pali w granicach podanych normy jeden minus
to kiepskie org. opony ale samochód jest OK!!!!!
  
 
Za wszystkie opinie bardzo DZIĘKUJĘ!
jacek napisał:
>
> Atosa użytkuję od roku przejechałem 35 tys. zero problemów ,jak
> na mały
> samochód dobrze przyśpiesza ,pali w granicach podanych normy
> jeden minus
> to kiepskie org. opony ale samochód jest OK!!!!!

  
 

Mam Atosa i pali mi 7,2 litra !!!
Dwa razy wymieniali mi EPROM'a i nic nie pomoglo !
Do tego jeszcze problemy z zapalaniem w temeraturach bliskich zeru [na to tez nie ma "rady" ] !!!

co Wy na to ?
  
 
siemanko WITEK .a Ty dalej drążysz temat.masz super furkę innym radzisz zakup a teraz sam szukasz wsparcia?
dziwne.....
  
 
Mam ten sam problem z zapalaniem zimą.
W serwisie powiedzieli że w sierpniu będą mieli procedurę naprawy lub
wymiany chipa .
  
 
W serwisie Autokwapisz wymieniają chip - dla tych co mają problem z zapalaniem w zimie w Atosie. Chip też trzeba koniecznie wymienić na ten o którym mówię jak się ma gaz z parownikiem.
Niestety moje autko też pali niemiłosiernie dużo. Rada to nie przyspieszać gwałtownie. Normalnie w mieście przy średniej jeździe na benzynie pali mi 8l/100, ale na autostradzie Austrii 5l/100 - może tylko w Polsce oszukują tak strasznie na paliwie, ale to byłoby dziwne - w końcu nie mieszkamy w dżungli.
Pozdrawiam Radian

P.S. Może ktoś ma książkę serwisową do rzeczonego auta?

mój adres to:
porukichi@wp.pl