MotoNews.pl
  

[126] lexus style

  
Sortuj wg daty:
rosnąco malejąco
ludzie nazywaja 'biale' klosze 'lexus style' (kilka przypadkow)

i tak siedzialem i wpadlem na pewien pomysl

'biale' klosze jak wiadomo nie sa do konca przezroczyste , a jakby tak w malcu zrobic prawdziwe 'lexus style' czyli calkowicie gladkie klosze tylko wlasnie problem w tym ze jak zarowka swieci na klosz ktory nie jest gladki to swiatlo sie rozprasza na tych nierownosciach i dzieki temu caly klosz w danym miejscu sweici na kolor zarowki, a jak to rozwiazac przy kloszu gladkim ?

ma ktos jakis pomysl ?
  
 
ja operuje nazwą lexus style tak żeby było zabawniej, bo złości mnie mówienie "mam wszystkie białe klosze".
  
 
frytol zamiast zarowki daj diody
  
 
no dobra, diody a co z gladkim kloszem zupelnie ? ma ktos pomysl jak to osiagnac ?
  
 
plexa na goraco wygieta ale odrazu mowie jak ktos wjedzie w dupe to lepiej kladz orginalne klosze na ziemi i skacz po nich ile sie da ale wsumie te biale tez bez homologacji hehe
  
 
Pomyslmy .
Jak wsadzaja xenony do zwykłych lamp to szlifuje sie klosze - zeberka sie kasuje i gładkie klosze sie robi.
Podejrzewam ze i w malcu by sie dało ale koszt spory !!!!!!!
  
 
a jak to jest rozwiązane w tych innych furach?? chyba są specjalne soczewki?? podobnie jak w przednich - np punto. ostatnio gdzieś widziałem dwie soczewki za jakoś 150 złotych (sam myślałem, żeby kupić i na przód dać)
  
 
a moze by tak znalezc firme co robi te biale i nakrecic ich zeby zaczeli robic lexus style ?
  
 
Cytat:
2003-09-04 23:05:33, Cichy_polonez pisze:
plexa na goraco wygieta ale odrazu mowie jak ktos wjedzie w dupe to lepiej kladz orginalne klosze na ziemi i skacz po nich ile sie da ale wsumie te biale tez bez homologacji hehe


Tylko te od poloniusza o matiza nie maja homologacji - reszta ma
  
 
Cytat:
2003-09-04 23:05:33, Cichy_polonez pisze:
plexa na goraco wygieta ale odrazu mowie jak ktos wjedzie w dupe to lepiej kladz orginalne klosze na ziemi i skacz po nich ile sie da ale wsumie te biale tez bez homologacji hehe



racja jak bedzie wypadek lepiej sie z tym nie pokazywac a co do bialych kloszy to maja homologacje tylko nie karzdemu gliniazowi sie to podoba ;(

[ wiadomość edytowana przez: SzymonX dnia 2003-09-04 23:30:27 ]
  
 
diody świecą punktowo - na wprost.
  
 
ja wymyslilem jak narazie zeby zastosowac jakas nakladke na zarowke wlasnie z zeberkami ktora by rozpraszala swiatlo, ale skad gladkie klosze ?
  
 
Gewałt, rety... Altezza light w Malarii? Ciepłe lato tego roku było...



K.Y.
  
 
stary ja nawet klime do malca opracowalem

tylko niestety wymagajaca ciaglej obslugi w miejscu gdzie jest wentylator zasysajacy powietrze do srodka nalezy dokrecic tacke (dojkladnie w miejscu skad wentylator zasysa powietrze) i na tacke walimy suchego lodu i mamy klime

tania ale niestety trzeba lod wymieniac
  
 
Ja na to mówie "Lexus look" .
Pomysły są dwa:
1. Odpowiednio ukształtowany odbłyśnik (lustro) tak by to właśnie ono zajmowało się rozpraszaniem światła żarówki, można zaadoptować z czegoś jak sie dobrze trafi (jesli traficie to piszcie co ma takie lustra)
2. Małe lampki wewnątrz klosza stanowiącego jakby tylko osłonę dla nich. Kierunki można zrobić z małych okrągłych bocznych (najlepiej białych), czerwone - sami wymyślcie bo nic mi nie przychodzi do głowy oprócz Żuka/Syrenki Bosto (trzeba by go prawie całego wpuścić w nadwozie żeby się zmieścił pod kloszem).
Druga metoda jest chyba prostsza i bardziej efektowna. Można też zapodać pod klosz podobne lampki jak ma "Krzyś "
  
 
a skad gladkie przezroczyste klosze ?

bo jak narazie pomysl jest taki zeby z kloszy 'bialych' wyciac powierzchnie rozpraszajace i jakos dobrze wstawic tam plexi ale nie wiem czy idzie to zrobic tak zeby ladnie tworzylo jedna powierzchnie i zeby nie bylo widac laczen itd
  
 
Niałem to już wczoraj napisać ale coś mi net padł no i piszę dzisiaj. Dać soczewkowe!, ja też już tyle się namyślałem nad tym i mam też zamiar coś takiego robić ale... cholernie trudno żeby zrobić typowe lexus look, chodzi dokładnie o jakość wykonania nigdy nie zrobisz takich perfekcyjnych jak są na rynku do innych aut. No i pozostaje jeszcze pytanie czy przerabiać jakoś całkiem obudowy i czy klosz robić przykręcany czy cały gładki i przezroczysty i najgorsze nie będziesz miał homologacji na takie światła no i musisz gdzieś wpasować odblaski. Pomysł jest dobry ale cholernie trudny do wykonania.

Pozdrawiam
  
 
Ja bym postawiał wyciecie mniejszych kwadratow (lub kółek) ze starych kloszy w włożenie je głębiej a na to przezroczysta szybka. Nie wiem jak by to wygladało ale ja mam ten patent przy białych kloszach (sceptic maluch tez)
  
 
widzę ze pomysłów w bród wiec i ja coś dopisze.myślałem nad czyms takim jeszcze w czasach kiedy uwazałemze bede miał maluszka przez kilka najbliższych lat a na rynku nie było białych kloszy..

zacznijmy od tego że homolagcji i tak na taka lampe nie będzie, wiec mozemy robić co chcemy..
wiec tak:

skąd biały,gładki,czysty klosz? proste - z jakiejś lampy przedniej lub tylnej od auta które ma takiklosz. np. renówka,focus, bmw-tył.
rozpieprzamy lampę(zresztą pewnie i tak jest uszkodzona-chyba ze kupicie nową dla uzyskania właśnie samego klosza.
jak go wygiąć w łuk tak aby pasował do profilu lampy nie wiem- moze wystarczy go podgrzać opalarką- z daleka i odkształcić? raczej żadne plamy na kloszu sie nie porobią bo ten materiał jednak wytrzymuje duże temperatury i tu pytanko- czy opalarka wystarczy?
jak zrobić żarówki tutaj chyba żeczywiście jedynym rozwiazaniem jest zastosowanie soczewek.
trzeba by je łądnie wkomponować w lampę i poprzylutowywać? od zewnątrz czyli od strony nadkola tak aby w środku były ładne i bez śladów łączenia.
miejsce na odblask mozna wygospodaroac na dole lampy, po prosty przyklejamy czerwony pasek gdzies n adole lampy i gotowe- oczywiscie w środku lampy nie rozumiem dlaczego miałby być na zewnatrz lampy czyli na kloszu..tylko by popsuł wizerunek zreszta i tak nie mamy homologacji








  
 
No myśle że dało by się jednak zrobić takie lampki z chomologacją
Cytat:
2003-09-05 01:10:08, Race_D pisze:
2. Małe lampki wewnątrz klosza stanowiącego jakby tylko osłonę dla nich. Kierunki można zrobić z małych okrągłych bocznych (najlepiej białych), czerwone - sami wymyślcie bo nic mi nie przychodzi do głowy oprócz Żuka/Syrenki Bosto (trzeba by go prawie całego wpuścić w nadwozie żeby się zmieścił pod kloszem).
Druga metoda jest chyba prostsza i bardziej efektowna. Można też zapodać pod klosz podobne lampki jak ma "Krzyś "


Jeśli w środku zasadzimy lampki z innych seryjnych aut (np. takie jak wyżej zaproponowałem) to będą one przecież miały homologacje i ten znaczek (E). Klosze można zrobić z pleksi kształtowanej na gorąco. Tylko od razu przygotujcie się na to że kilka pierwszych wam nie wyjdzie. Trzeba odpowiednio podgrzać i giąć powoli bo inaczej zrobią się bombelki czy inne brzydkie skazy gwałcące drastycznie równowagę gładkiego klosza .
Lampki mają homologacje, klosz jest tylko po to żeby się nie brudziły/nie zbiły czy jakaś inna bajka. Można też samemu przywalić sobie taki znaczek - jeśli lampa będzie starannie wykonana, ładnie wykończona i ogólnie wszystko będzie dopracowane to myśle że dobrze zrobiony znaczek (E) nie wzbudzi podejrzeń - chyba kontrola drogowa nie ma możliwości sprawdzenia na miejscu czy taki klosz ma homologacje czy nie