POMOCY - SAMARA PADŁA

  
Sortuj wg daty:
rosnąco malejąco
Witam, jakiś czas mnie niebyło (wakacje i kłopoty techniczne z dostępem do forum).
Ale wracając do Ładnej.

Po powrocie z zakupów wsiadłem do samarki, przekręcam kluczyk i ..... d..a.
Rozrusznik zrobił trrrr trrrr trrrr. Potem znó trrr trrr trrr. A za trzcim razem już nic.
jak odpaliłem z pychu to elektyka zaczęła wariować. Tzn. Jak jechałem to przyghasały światła na tyle że prawie w ogóle nie świeciły. Powera nawet nie było na kierunkowskazy. Jak zmniejszałem obroty to wsio wracało do normy. Światła świecą, działają kierunki. o dodaniu gazu swiatła gasną, tak jhakby samochód tracił prawie całe zasilanie.
Dodatkowo jak jechałęm potem do chaty na włączonych światłach to one gasły i zapalały się w odstepach średni sekundowych. Tak jakby kyoś włożył przerywacz.

Co to może być? POMOCY, ja nie mam pojecia a jutro oddaję do mechanika (Idriana) i nie chcę żeby mi jakiś kit wsiskali.

Jacek

PS. czy ma ktoś do odsprzedania tłumik końcowy do Samary albo czy nie wie gdzie można najtaniej kupić. Co warto kupić?
  
 
Jacek, ja bym stawiał na alternator.

Tłumik u Januszewskiego kupiłem za 50pln, ale nie jest to oryginał, a rzemiosło. Jeżdżę na nim od roku i jest OK. Aluminiowy będzie pewnie kosztował kole 80-90pln.
  
 
Jak dla mnie to raczej zwariował regulator napięcia, jakby głupiał alternator to rozładowałby Ci się akumulator a nie działy się takie hece. No i jeszcze sprawdz czystość klem, dokręcenie ich, masę - te drobiazgi również potrafią wywoływać niezłe atrakcje.
Andrzej_Krakow
 
 
oki, dzięki. dziś oddałem do mechanika i zobaczymy co to jest. Ja stawiam na alternator. Alumulator był totalnie rozładowny.

Jacek
  
 
No to już zrobione.

Naprawony regulator napięcia oraz wymienione szczotki, przetoczony komutator wirnika, naprawona wiązką tylnego swiartła.
Ździerstwo 150 pln. Dużo?

Jacek
 
 
za 180 w slomczynie dalem na wiosnę 180 ( z regulatorem )jedyny - to wymiana jeszcze na śniegu ale jak mialem dać tez ok 150 za naprawę starego to wolałem kupić nowy i samemu wymienić a stary jak będę miał chwilę to zregeneruję ( przy czyjejś pomocy bo niebardzo wiem jak ) a tłumnik aluminiowany też ze słomczyna to koszt ok 45 - 55 zl jutro mogę zadzwonić i sie spytać ( mam nr do gościa z giełdy a mogę być tam prawie co tydziń bo mam tam pannę )


pozdrawiam
  
 
za 180 w slomczynie dalem na wiosnę 180 ( z regulatorem )jedyny - to wymiana jeszcze na śniegu ale jak mialem dać tez ok 150 za naprawę starego to wolałem kupić nowy i samemu wymienić a stary jak będę miał chwilę to zregeneruję ( przy czyjejś pomocy bo niebardzo wiem jak ) a tłumnik aluminiowany też ze słomczyna to koszt ok 45 - 55 zl jutro mogę zadzwonić i sie spytać ( mam nr do gościa z giełdy a mogę być tam prawie co tydziń bo mam tam pannę )


pozdrawiam