2106 Brzęczenie w okolicach aparatu zapłonowego, pompy paliw

  
Sortuj wg daty:
rosnąco malejąco
Witam. Otóż mam taki problem że po przegazowaniu w okolicach 1000-1200obr/min coś brzęczy w okolicach aparatu zapłonowego, pompy paliwa. Jedyne wibracje odczuwalne są na filtrze oleju. Aparat nie drży, anie pompa paliwa też. Tylko filtr oleju. W przypadku zwiększania obrotów brzęczenie zmienia się proporcjonalnie, natomiast jak ciągle chodzi na tych samych obrotach, to czasem zanika na chwilkę. Objaw występuje głównie kiedy silnik jest ciepły i po większym przegazowaniu go. Silnik to 1500, łada 2106 81 rok. Z góry dzięki za wszelkie info...
  
 
wydaje mi się , że to tłumik drgań łańcucha się rozleciał....ewentualnie łańcuch jest już luźny i bije w tłumik...
spróbuj napiąć łańcuch...
  
 
Tlumik drgan wymienilem wczoraj. Nowy ma cos jak gume, jest miekki, stary byl jeszcze niewydarty tragicznie ale byl jak kamien. Lancuch napinalem luzujac nakretke i obracajac korba 1,5obrotu (ksiazkowo). Brzeczenie nadal jest. Jedyne co moge dodac to to ze brzeczenie jest podobne do odglosu alternatora z mocno zajechanymi lozyskami.
  
 
ja inaczej naciagam łancuch, odkrecam srube do naciagu. oczywiscie samochod mam na gazie, wiec wypalanie brak ktorego kolwiek z paliw w komorze spalania czy plywakowej gaznika. i przekrecam kluczyk na tzw strzal zeby tylko tyknal na rozruszniku i w momencie kjiedy kompresja go potrzyma i walu nie obruci skrecam srube i nic nie dzwoni. jestem w stanie naciagnac lancuch w 5 minut z podniesieniem maski znalezieniem klucza 13. i ja bym tez obstawal ze bije Ci lancuch poprostu nie jest naciagniety odpowiednio.
  
 
Moze ci cos brzeczy w aparacie zaplonowym? Moze jakies trybiki pompy oleju (ktora jest chyba w tych rejonach)? albo trybiki napedzajace pompe oleju.

Pojedz moze do mojego mechanika - na chomiczowke, Esej 50, Jagielski tel. 22 669 99 86, zna sie dobrze na ladach, na pewno pomoze.
  
 
Jak znajde troche czasu to podjade. Wczoraj napialem lancuch rozrusznikiem i fakt faktem ze juz nie grzechota ale brzeczenie nadal jest. Ostatnio tez mam problem z kondensatorem zaplonu. Na starym dziala, na nowym niechce. Kupilem drugi i objaw taki sam. Obrotomierz skacze spadajac do zera a po jakims czasie silnik gasnie i nie da sie go odpalic. Niewiem czy zakladac nowy temat bo a noz to jakas glupota.
  
 
to raczej nie problem z kondensatorem... skoro dwa nowe nie dzialaja to sugeruje ze stary jest zepsuty, tj ma przebicie i nie spelnia swojej zakladanej roli... i dlatego na nim dziala bez problemu... moze masz cos z ukladem zaplonowym po prostu...
co do zaplonu polecam uklad elektroniczny... podlaczasz go pod aparat i cewke, wywalasz kondensator w ogole, przerywacz zostaje i dziala jako przelacznik niskiego pradu - duzy prad idzie przez modul... na allegro sa takie... duzo zalet - bardzo malo zuzywa sie przerywacz, lepsza iskra itd, do 100 zl chyba kosztuje i prosto sie podlacza, cewka zostaje ta sama