Dusi sie i gasnie

  
Sortuj wg daty:
rosnąco malejąco
mam espero 1.5
silnik mi sie zaczal dusic przy wiekszy dodawaniu gazu... na luzie jeszcze jakos pracuje choc neirowno.. ale pod gorke nie wjedzie tylko zgasnie. Jeszcze cos strzelilo pare razy stalo sie to zupelnei nagle tylko pareset metrow zdazylem odjechac od domu... moze ktos ma pomysl co sie moglo stac. mam instalacje gazowa ale na benzynie dzieje sie to samo.
  
 
Totalnie zaklejony filtr powietrza albo zapłon . To pierwsze typy
  
 
jak strzela to kable WN, świece
filtry rowniez
  
 
no dobra ale przyznam sie ze nie znam sie specjalnie na samochodach... czy moge cos zrobic sam ? wymienic ? czy do mechanika odrazu.
  
 
kable, swiece, filtr powietrza mozesz wymienic sam zadna robota
jesli nie bedzie poprawy trzeba be sie udac do mechanika
jesli to nowo zakupiony pojazd treba by wymienic pasek rozrzadu razem z napinaczami pompe wody i plyny ustrojowe czyli olej plyn chlodniczy hamulcowy chyba ze masz udokumentowane wymiany wyzej wyminionych
  
 
Ja bym jeszcze sprawdzil EGR
  
 
a co to
  
 
W 1,5 EGR jest inny niz w 1,8 i 2,0. Tu jest podciśnieniem sterowny z przepustnicy. Jak cug powyżej wolnych obrotów wzrasta to EGR sie otwiera. Można to zasymulować ssając "paszczą" plastikowy węzyk sterowania EGR
  
 
Jak niewiele znasz się na samochodach to poproś kogoś z Krakusów.Kilku na forum ich jest . Jest też Krakowianka chyba nieżle znająca Espero,tak wynika z postów na forum.Może pomogą. Powodzenia.
  
 
z kablem od cewki zaplonowej bylo cos nie tak... wymienilem i jezdzi ale wydaje mi sie ze jakos slabo ciagnie .. cos tam sie iskrzy wewnatrz tej cewki to chyba tak nie powinno byc
  
 
Witam
Podepnę się z trochę podobnym ale innym problemem.
Przy jeździe na gazie (II generacja , silnik 1,5) w zakresie między wolnymi obrotami, a 3000 obr. przy mocno wciśniętym pedale gazu silnik się dławi, nie ma mocy i potrafią nawet spadać mu obroty zamiast rosnąć. Przy delikatnym, stopniowym dodawaniu gazu silnik bez problemu wkręca się na obroty i auto jako tako przyspiesza, choć nie zawsze. Na gazie na wolnych obrotach i powyżej 3000 obr. oraz w całym zakresie obrotów na benzynie silnik pracuje normalnie.

- Świece i przewody WN wymienione
- palec i kopułka mają pół roku, przy czyszczeniu wewnątrz kopułki były brązowe kryształki wielkości ziarenek cukru
- filtr gazu ma pół roku i jest czysty
- silnik krokowy gazu pracuje i jest czysty
- silnik krokowy powietrza profilaktycznie przemyty
- mała nieszczelność w układzie dolotowym usunięta
- odmy wymienione
- ustawienie rozrządu prawidłowe
- brak błędów ECU
- reset ECU zrobiony
- trochę pomaga przyspieszenie zapłonu na max
- cewka w aparacie ma jakieś 2 lata
- brak strzałów zarówno w układzie ssącym jak i wydechowym
- EGR teoretycznie sprawny
- układ paliwowy też bym wykluczył bo wyjmowałem bezpiecznik pompy i nadal bez zmian

Moje podejrzenia padają jeszcze jedynie na parownik. Instalacja gazowa ma 7 lat i przejechane ponad 90kkm.
Zanim podejmę jakieś bardziej radykalne – kosztowne kroki proszę was o jakieś sugestie
  
 
Twoje sugestie są jak najbardziej słuszne. Wymień reduktor i po sprawie. W wymianę membran nie ma się co bawić. Potem czekałaby cię jeszcze regulacja a nowy jest juz wyregulowany. Po zamontowaniu możesz profilaktycznie sprawdzić napięcie na sondzie lambda. A propos sprawdź ją zanim wymienisz reduktor.
  
 
Cytat:
2010-10-06 19:16:11, archive15 pisze:
....Wymień reduktor i po sprawie. ......sprawdzić napięcie na sondzie lambda.


Byłem tak na szybko sprawdzić sondę i daje ona oznaki życia. Jak pojadę do gaziarza to pewnie sprawdzi dokładniej, ale chyba bez wymiany reduktora się nie obejdzie
  
 
Cytat:
2010-10-06 19:16:11, archive15 pisze:
Twoje sugestie są jak najbardziej słuszne. Wymień reduktor i po sprawie. W wymianę membran nie ma się co bawić. Potem czekałaby cię jeszcze regulacja a nowy jest juz wyregulowany. Po zamontowaniu możesz profilaktycznie sprawdzić napięcie na sondzie lambda. A propos sprawdź ją zanim wymienisz reduktor.



no świetna rada tyle tylko, że membrany wymieni sobie sam za góra 100zł +ewentualna regulacja 20 zł i po sprawie a nowy porządny reduktor to min.250 zł.
  
 
Cytat:
2010-10-06 20:41:33, rudi pisze:
no świetna rada tyle tylko, że membrany wymieni sobie sam za góra 100zł +ewentualna regulacja 20 zł i po sprawie a nowy porządny reduktor to min.250 zł.


Do mojej leganzy reduktor landi renzo se81 (tzn.taki jak mam i właśnie się kończył)kosztował 320PLN.... Zdecydowałem sie na oryginalny zestaw naprawczy (65PLN),dokupiłem jeszcze nowy elektrozawór landi renzo(50PLN) i wymieniłem butlę z walcowej na używaną co prawda, ale jeszcze z 6-letnią datą ważności butlę w koło 51L (200PLN z montażem u gaziarzy).Reduktor regenerowałem sam,elektrozawór też sam zmieniłem,gaziarze w cenie butli przeregulowali mi gaz(nie było żadnych problemów-stwierdzili,że ktoś dobrze zrobił reduktor ).A więc w cenie samego reduktora zrobiłem można by rzec remont instalacji LPG.....Tak,że nie mogę się zgodzić z kolegą archive15....


[ wiadomość edytowana przez: leszek_espero dnia 2010-10-06 21:08:01 ]
  
 
nowy reduktor do Espero 1.5 to koszt 160 zł. Montaz samemu wykonalny. Do tego silnika nie musi być reduktor za 250 lub 320 zł. Poza tym porównywanie reduktora z Legi do Espero jest krótko mówiąc nieadekwatne.
  
 
Na dniach podjadę do gaziarza niech i on się wypowie i wyceni ewentualną wymianę. Chyba że macie jeszcze jakieś propozycje przyn istnienia powyższych objawów.
  
 
Jeśli nie brak Ci odwagi możesz samemu zregenerować reduktor. Gazownik nie będzie się w to bawił tylko wymieni. Ja tak zrobiłem, sam podregulowałem i jeżdżę tak od kilku miesięcy. Jakoś nie było czasu podjechać do gazownika na regulację
  
 
Na razie zbieram uwagi, propozycje i ceny. Odwagi w tego typu naprawach mi nie brakuje więc i taką propozycję rozważam.
Co do odwagi to pokusiłem się nawet na naprawę aparatu cyfrowego. Napęd obiektywu zabrudził się piaskiem. Udało mi się wyczyścić zębatki ale niestety przez przypadek i pośpiech uszkodziły się trzy ścieżki na pasku drukowanym.
  
 
Cytat:
2010-10-06 23:04:54, pasiek pisze:
...niestety przez przypadek i pośpiech uszkodziły się trzy ścieżki na pasku drukowanym.


Czasem to mozna naprawic farbą przewodzącą do naprawiania ścieżek ogrzewanych tylnich szyb w autach. Do kupienia w sklepach moto.