MotoNews.pl
  

Stacyjka czy rozrusznik? i...wypadający kabel ze świecy WN ?

  
Sortuj wg daty:
rosnąco malejąco
K$rwa mać...

dopiero co wymieniłem chłodnicę, nagrzewnicę i rozrząd a już następne cyrki.

Historia - od pewnego czasu moja stacyjka nie łapała na drugiej pozycji tylko trzeba było przekręcić na chwilę na "2.5" - później normalnie zapłon łapał i dało się zapalić silnik. Aż do wczoraj.

Zdusiłem silnik przypadkowo pod blokiem, próbuję zapalić ... cisza. Stacyjka normalnie wbija sposobem "na 2.5" na drugi bieg, czekam aż pompa pociśnie (pompę słychać, paliwo jest podawane), kręcę na 3cią pozycję no i cichosza. Spod maski słychać jakby rozrusznik chciał ale nie mógł (takie bardzo ciche buczenie).

Dziś próbując go zimnego odpalić na popych (wczoraj 2 razy dało radę ale był ciepły) odkryłem że stacyjka czasami nie kontaktuje na drugiej pozycji, ale nawet jeśli tak - auto na popych nie odpala.

Przepchałem sk$%^#syna 2km licząc, że w końcu odpali. Później chciałem go zostawić no i niespodzianka w ogóle drugi bieg stacyjki nie łapie... więc myślałem że aku padło, ale światła były oki. I nie mogłem zamknąć szyby... w końcu wkurwieniem uderzyłęm w stacyjkę i włączył się 2gi bieg, zamknąłem szybę i taxi do domu.

Teraz zagwozdka - buczenie spod maski (bardzo ciche) podczas próby kręcenia wskazywałoby na rozrusznik (zawiesił się?), ale te problemy ze stacyjką... sam już nie wiem.

Co obstawiacie?

Druga sprawa - wracam A4 do katowic, zjeżdżam z niej, jadę 120-130 i nagle bum jeb dup ciul, czuję że chodzi na 3 cylindry, zjeżdżam na pobocze. Odpalam fajkę i myślę sobie co jest grane, otwieram maskę a tam jeden z kabli w/n leżący na silniku... (drugi cylinder licząc od filtra pow.) wpiąłem go więc spowrotem myśląc że może wjechałem w nie wiem jaką dziurę czy cokolwiek. No i po 50km znowu to samo, ten sam kabel znowu się wypiął, gaz wybuchnął itd.

I to się działo przed tym całym problemem z rozrusznikiem/stacyjką, ja już jestem kur#a ciemny z tego co się dzieje z tym autem...
  
 
To buczenie pod maską może być odgłosem bendiksa spowodowanym złym stykiem w stacyjce. Wtedy elektromagnes nie dociąga bendiksa, a silnik rozrusznika nie pracuje. Nie pamiętam jak dokładnie skonstruowany jest rozrusznik, ale może też być pęknięta sprężyna w bendiksie przez co rozrusznik nie przeniesie napędu na silnik. Co do A4 to na moje oko albo padła fajka na przewodzie, albo odkręciła się końcówka świecy.
  
 
Cytat:
K$rwa mać...

dopiero co wymieniłem chłodnicę, nagrzewnicę i rozrząd a już następne cyrki.



Tylk spokój może Cie uratować Każda porażka jest zaczątkiem sukcesu....
  
 
zobacz czy świeca dobrze dokręcona - może przedmuchuje i wysadza fajkę
Wymień kostkę stacyjki
  
 
Bo to jest podobna przypadłość jak u mnie przez ponad 2 lata się nic nie działo a teraz jak leci to wszytko po kolei.Ale posluchaj dobrej rady kolegi chomika.Ja na spokojnie przy browarku praktycznie wszytko już naprawiłem i teraz jeżdząc sobie tylko się z tego śmieje.
  
 
okazało się, że tylko stacyjka, tzn jej kostka. Po jej wymianie nie odbija mi teraz blokada kierownicy, ale szczerze to po co mi to

Świecy zapomniałem sprawdzić, ale jutro to ogarnę.

na szczęście obyło się na koszcie 27zł... to była najtańsza naprawa w życiu całego espero
  
 
witam! od dluzszego czasu mam problem z rozrusznikiem. slabo kreci. dzisiaj w dodatku zauwazylem ze jest to rozrusznik od tico
mam nowy akumulator i do wczoraj mimo wszystko zapalal. dzis juz bardzo slabo kreci i nie zapala(probowalem z kabli od innego samochodu takze go zapalać) znajmomy posunął mi takze sugestie ze byc moze mam za gesty olej i pod wplywem niskiej temperatury trzyma silnik... prosze o pomoc i sugestie w tym temacie...


p.s. rozrusznik
warto kupic ten rozrusznik czy lepiej odżałować pare zl i kupic cos drozszego?

[ wiadomość edytowana przez: adrian05031991 dnia 2009-12-19 14:54:57 ]
  
 
wracam wlasnie od ponownej proby odpalenia espero...
podgrzanie miski olejowej nic nie dalo wiec pozostaje tylko wina tego nieszczesnego rozrusznika. jezeli macie jeszcze jakies sugestie to prosze o pomoc!!!
  
 
Cytat:
2009-12-19 17:14:48, adrian05031991 pisze:
podgrzanie miski olejowej nic nie dalo



Bardzo bym się zdziwił gdyby coś dało. To nie UAZ na Syberii gdzie aut parkując na kilka godz. wogóle się nie gasi, a jak już się zgasi to potem trzeba pod autem ognisko rozpalać.
  
 
Cytat:
2009-12-19 19:49:50, piotr_ek pisze:
Bardzo bym się zdziwił gdyby coś dało. To nie UAZ na Syberii gdzie aut parkując na kilka godz. wogóle się nie gasi, a jak już się zgasi to potem trzeba pod autem ognisko rozpalać.



kiedys w starym eskorcie 1.8d po podgrzaniu miski zapalal... a jak sie okazalo wina byl za gesty olej i po wymienie juz bylo ok. podejrzewalem to samo w espero
  
 
Olej na pewno jest gęstszy w tak niskich temperaturach i rozrusznik od tico może tego nie pociągnąć. Jakby nie było w 1,5 są dwa wałki. Jest czym kręcić.
  
 
tylko zazwyczaj dawal rade... i jak zaczne go krecic to pokreci troche i trzeba ladowac aku... a akumulator ma 2miesiace wiec mozliwe ze by tak szyko padal? po 40 sekundach krecenia juz jest rozladowany
  
 
i podejrzewam ze przez to jest tez slaba iskra. mozliwe??
  
 
Cytat:
2009-12-19 21:25:54, adrian05031991 pisze:
tylko zazwyczaj dawal rade... i jak zaczne go krecic to pokreci troche i trzeba ladowac aku... a akumulator ma 2miesiace wiec mozliwe ze by tak szyko padal? po 40 sekundach krecenia juz jest rozladowany


dawał radę ..zazwyczah jak było +15 ...
Przy obecnych temperaturach sprawność aku spada do ok.30% ...jak może być dobra iskra skoro rozrusznika zabiera mu z tych biednych 30%....29,5

Zmień rozrusznik na oryginalny ..ale kup taki po regeneracji przynajmniej !....sprawdź instalację - głównie grube, straegticzno prądowe przewody, zmierz upływ prądu w stanie spoczynku ...ii...nigdy w życiu nie traktuj Espero jak starego złomo-dizla eskorta !!
  
 
bogdan1 dobrze mówisz o traktowaniu espera
  
 
Cytat:
2009-12-19 21:50:46, bogdan1 pisze:
dawał radę ..zazwyczah jak było +15 ... Przy obecnych temperaturach sprawność aku spada do ok.30% ...jak może być dobra iskra skoro rozrusznika zabiera mu z tych biednych 30%....29,5 Zmień rozrusznik na oryginalny ..ale kup taki po regeneracji przynajmniej !....sprawdź instalację - głównie grube, straegticzno prądowe przewody, zmierz upływ prądu w stanie spoczynku ...ii...nigdy w życiu nie traktuj Espero jak starego złomo-dizla eskorta !!



ok jutro zamawiam rozrusznik... polecacie te regenerowane z allegro za 119zl?
  
 
Ja Ci polece mój używany sprawny do 1.5 16V za 30 PLN + wysyłka
  
 
a co może być przyczyną tego że na świecy pojawiła mi się sadza i w fajce też na wolnych obrotach (jadąc) czsami szarpał wyczyściłem swiece i fajkę i jest ok o co tu kurna felek chodzi? Podkreślam że to pojawiło się tylko na jednym cylindrze.
  
 
Cytat:
2010-10-23 22:03:26, nergal4118511 pisze:
a co może być przyczyną tego że na świecy pojawiła mi się sadza i w fajce też na wolnych obrotach (jadąc) czsami szarpał wyczyściłem swiece i fajkę i jest ok o co tu kurna felek chodzi? Podkreślam że to pojawiło się tylko na jednym cylindrze.


wygląda na zły styk /może też być szajski kabel,świeca itp ..isk/ iskrzyło i paliło ..tyle , że nie tam gdzie powinno (stąd szarpanie)