Światła pozycyjne...

  
Sortuj wg daty:
rosnąco malejąco

Witam wszystkich ! Ludzie ! Dziwna sprawa !
Wczoraj rano wchodzę do garażu, wsiadam do autka, odpalam maszynę a tu mi wraz z silnikiem się pozycyjne światła włączają i świecą w najlepsze(przełącznik w położeniu 0). Próbuje włączać i wyłączać (pomyślałem może zgasną..) ale nic. Wyłączam silnik - zgasły, przekręcam z powrotem kluczyk i znowu świecą. Pomóżcie ludzie!!! Co to może być??

Zaznaczam, że mam taki alarm, że przy włączniu i wyłączaniu ten model nie mruga awaryjnymi tylko własnie pozycyjnymi, więc może to coś z alarmem. Alarm ale cały czas chodzi bez zarzutu.
  
 
Przy montażu alarmu, elektrycy njczęściej "wcinają" się w oryginalną wiązkę przewodów.
Radzę podjechać do warsztatu gdzie był robiony alarm, żeby sprawdzili, czy jakieś przebicie nie nastąpiło.
Innej przyczyny nie widzę. Chyba że zwarce na przełączniku pod kierownicą.
  
 
Moze ktorys przekaznik sie zacial?
  
 
Może w Volvo sąsiada wsiadłeś
  
 

Udało mi się ale niestety tylko jednorazowo . Włączyłem silnik, zapaliły się pozycyjne, Przkręciłem przełącznik na pozycyjne, zgasiłem silnik przekręciłem przełącznik z pozycyjnych na 0 - zgasły. Po zapaleniu się nie oświeciły , ale już za drugim razem znowu to samo .
Sąsiad nie ma Volvo , ale za to teściu ma tylko że tzw. "Polskie Volvo"(125p)