Mam a aucie zamontowany autoalarm FOX (chyba FX 900)
Dziala poprawnie, steruje zamkiem itd, ale ma mały upierdliwy defekt:
Nie mruga dioda aktywacji alarmu a przy zał/wył alarmu chodzą tylko migawki po prawej stronie auta. Migacze to pryszcz, ale z tą diodą chciałbym naprawić aby jakiś menel w przekonaniu, że alarm jest OFF nie sprawdził jego działania.
Jeszcze do niedawna dioda i migawki chodziły spodarycznie ale już padło całkiem. Myślałem że to kabelki, więc potraktowałem złączki centralki elektrosolem, ale nie pomogło!
Co ciekawe kabelek od diody ginie gdzieś w wiązce i nie mogę go zlokalizować na centralce. Migawki też nie jestem pewien gdzie się podpina. Do centralki czy cosjeszcze jest po drodze?
Czy mam szukać drugiej centralki alarmu, czy cos przeoczyłem?
Chciałbym podpiąć jeszcze bagażnik pod pilota, ale nie wiem ile ten alarm ma przekazników.
DeeJay Klubowy Weteran Omega B 2.0 8V + Cal ... Łódź
Jak nie jesteś w temacie to lepiej nie dłub w alarmie bo może się zdarzyć że urządzenie to zacznie protestować. Więc....
Albo jakiś spec od alarmów, albo....
Kupno diody i podłączenie aby świeciła non-stop kolor.
I tutaj można się uśmiać... na dyplomie mi napisali mgr inż. elektryk o specj. syst. elektryczne a z alarmem mam problem bo sie nie mogłem połapać w kabelkach
Chyba faktycznie skorzystam z usług doswiadczonego fachmana