[126p] FL- czyli od serii do swap"a 1108

  
Sortuj wg daty:
rosnąco malejąco
Witam,

Chciałem przedstawić Wam wynik mojej kilku miesięcznej pracy. Na początek trochę historii:

Zakup fiata to był przypadek, gdyż szukałem od ponad 1,5 roku
przede wszystkim godziwej zastavki 1100 żeby właśnie ją zrobić (w planach był także silnik 1.5 od ritmo) w ogóle to szukałem jakiegoś "oldschoolowego" samochodu nie tylko zastavy (FSO 125p, Borewicz, BMW E21 Rekin i tym podobne... ponieważ od dawna chciałem cuś takiego zrobić, (wcześniej były motocykle) ale niestety- nie trafiłem na żaden znośny model w okolicy, który by jeszcze jako tako wyglądał i się kupy trzymał, no a nadarzyła się okazja kupna malucha... malucha, którego jedynym właścicielem był s.p. już ksiądz z pobliskiej miejscowości( Fiat 126p FL rocznik 89, kolor "żółty meteor") auto podejrzewam więcej stało niż jeździło dlatego po śmierci owego księdza ktoś z rodziny zaczął jego reanimację (został częściowo rozebrany i porobione zostały zaprawki, lecz później i tak wszystko darłem do blachy) lecz z braku czasu projekt nie doczekał się końca i w takim stanie pojawił się na allegro. Dodam jeszcze że przebieg autka w tym momencie wynosi nieco ponad 6 tys km od nowości!!!więcej "zagnił" od stania niz od jazdy! wszystkie papiery, ksiązka, gwarancja, nawet fakture na niego jeszcze mam hehe prawie jakbym go odebrał z fabryki.. Napiszę od razu że geniuszem nie jestem, ale na miarę swoich możliwości starałem się robić wszystko tak jak być powinno (już widze te komentarze odnośnie "druciarstwa" ) powiem tak: tylko ktoś kto całe życie przesiedział na dupie bez żadnego hobby i zainteresowań to nigdy nie zakuma o co w tym chodzi, a jeśli ktoś ma jakąś "chorobę" to zrobi coś tak jak najlepiej potrafi i na ile mu pozwalają i finanse i zaplecze techniczne oto zdjęcia (trochę lipne bo z telefonu ale zawsze jakiś ślad jest ):



tak on wyglądał zaraz po zakupie...



heh a tutaj ja, przy demontażu (cicho bo mam wizje... )




...w trakcie blachary...


a tutaj już po podkładzie, pierwsze "firany" ulane


już schnie... eh ta nazwa--> "żółty meteor"





wszystkie detale zamontowane.. noo prawie wszystkie;p (a swoją drogą ciekaw jestem ile pojeżdzę bez tych zderzaków...chyba do pierwszej kontoroli )

a tak prezentuję się autko na ulicy:











aha, te klosze wcale nie są czarne!!! to orginały z eleganta

hehe to też ja



Podsumowując rzeknę jeszcze słów kilka o tym co wchodziło w zakres prac:
-zrobiona blacharka+malowanie+konserwacja nadwozia,
-regeneracja przedniego zawieszenia(zwrotnice)+wymiana drążków+obniżenie (sklepany resor+pióro)
-obniżenie tylnego zawieszenia (przycięcie sprężyn+twardsze amory
-wymiana okładzin hamulcowych
-odsadzona kierownica+pasy szelkowe dla kierownika
-standardowo, wyrzucenie ze środka zbędnych rzeczy (pozostał tylko fotel kierowcy, boczki w drzwiach, i kawałek wykładziny)
-inne regulacje i pierdółki;p

Co w planach?
szukam najwygodniejszej pozycji za kierownicą w związku z tym muszę ją napewno obniżyć, żeby była bardziej "pionowo" (odsadzenie już jest
nadal walczę z zawieszeniem heh, przydały by się jakieś konkretniejsze amory no i w przyszłości zdało by sie nowy resor załonaczyć...
w silniku jeszcze nic nie dłubałem-to zostawię sobie na koniec, najpierw jak wspomniałem, pozycja za kierownica i zawieszenie a to już spory wydatek wiec nastepne co będzie to konserwacja po zimie pewnie



[ wiadomość edytowana przez: Tybek dnia 2007-12-05 17:09:51 ]

[ wiadomość edytowana przez: Tybek dnia 2007-12-05 17:25:52 ]

[ wiadomość edytowana przez: Tybek dnia 2007-12-05 17:29:48 ]
  
 
coś nie tak z tymi fotami!
  
 
no, teraz wszystko git
  
 
Tablica rejestracyjna na klape

Maluch jak maluch... fajnie, że masz zapał do pracy i chęci A jak chcesz zawias to tylko Bilstein - 1200zł za kpl
  
 
ładny ten kolor jak nowa panda
  
 
Duży plusza chęci oraz pracę włożoną w autko mnie się podobuje
i podejście jak najbardziej słuszne pozycja za kiera, zawias a potem motor
ps
tylko jedna sprawa-tablica na klapę klapę z tyłu

pozdro i oby tak dalej
  
 
tablica na klape a przednią możesz dać z boku
ogólnie życzę dużo zapału do pracy przy nim
  
 
nie dawaj tablicy na klape bo wszyscy tak maja

a tak jest oryginalnie wiem bo tez tak kiedys mialem do czasu pierwszej kontroli

widac ze w auto wlozyles duzo pracy oby tak dalej

-----------------
Franky Garage
  
 
Cytat:
130TC pisze:

Maluch jak maluch...


no ładnie, heh tyle grzebania i maluch jak maluch

Cytat:
grnb pisze

ładny ten kolor jak nowa panda


nowe pandy maja troszkę inny odcień, ale kolor faktycznie podobny no i żadko już spotykany. w ogóle to miałem go na czerwono malować ale było parę powodów że zostawiłem oryginalny, heh np czerwonych jest za dużo wystarczy że mam czerwone pasy i buty


mówicie żeby tablice na klape dać z tyłu...? długo sie zastanawiałem nad tym gdzie dać i przednią i tylną. przednia miała iść też z boku ale jednak na razie tak pozostało, a co do tylnej to gdy zanabędę metalowe zderzaki (bo tak pewno długo nie pojeżdzę) to wtedy na pewno pójdzie albo pod zderzak albo na klapę właśnie, nie ma nikt takowych? niekoniecznie chromowane, czarne też by sie nadały...

Ogólnie to siem cieszę że ktoś to docenił, dzięki chłopaki i obyło się narazie bez zjebki hehe

oki a teraz spadam skrzynie rwać bo wyje jak w ursusie
  
 
dokładnie,zawias tylko bilstein i zderzaki by się przydały,kaszel ładny tylko fotki z dupy polatasz trochę bokiem,zmontujesz motur za jakiś czas i łogień będzie
  
 
Cytat:
2007-12-08 09:16:06, Tybek pisze:
...długo sie zastanawiałem nad tym gdzie dać i przednią i tylną. przednia miała iść też z boku ale jednak na razie tak pozostało, a co do tylnej to gdy zanabędę metalowe zderzaki (bo tak pewno długo nie pojeżdzę) to wtedy na pewno pójdzie albo pod zderzak albo na klapę


Jeśli dasz tylną tablice pod zderzak to zjebka będzie
  
 
Zderzaki P4, chromowane nie pasują do dużych wlotów.

[ wiadomość edytowana przez: szymon1977 dnia 2007-12-08 22:56:41 ]
  
 
Cytat:
2007-12-08 22:56:10, szymon1977 pisze:
Zderzaki P4, chromowane nie pasują do dużych wlotów. [ wiadomość edytowana przez: szymon1977 dnia 2007-12-08 22:56:41 ]


no co ty dżejson P4 to najbrzydsze zderzaki jakie były montowane w maluchu...
chyba tylko na brownie fajnie wyglądaly
  
 
ee tam CEHU, piepszys P4 są dużo fajniejsze niż szeroki dawać P4 na bombla i tyle.
  
 
No, P4 są zdecydowanie lepsze niż szerokie
  
 
Żeby by temat nie spadł za bardzo, popstrykałem trochę lepsiejszych fotek: a co do zderzaków to jeszcze nima, zastanawiam się pomiedzy P4 i metalowymi...
























  
 
kładź p4, na chromach teraz byle kundel lata
  
 
fl-owe wloty nie bardzo grają z chromami. dawaj p4.
  
 
p4 lub ewentualnie chromy pomalowane na czarno.
  
 
nooo jak metalowe to tylko opędzlowane na czarno ale chiba i tak dam P4 bo szkoda bedzie zamalować chromy no i ta kierownica mnie drzaźni też bo ma bardzo paskudny kąt musiałbym ją bardziej do pionu postawić, prostopadle do jezdni... no a później jakaś klatka by się zdała, chociaż półklatka, bo chciałbym od wiosny zacząć startować, a krótszy o głowę bym nie chciał chodzić