MotoNews.pl
  

Za wysokie spalanie w Samarze

  
Sortuj wg daty:
rosnąco malejąco
Gdzie może tkwić problem ze zbyt wysokim spalaniem.
Samara 1,3. Gaźnik regulowany całkiem niedawno. Silnik 108 tys. ze starym olejem. Filtr powietrza nowy, pompa paliwa w miarę nowa. Jakiś problem z tylnym tłumikiem. Ostatnio wlałem cały bak z płynem do czyszczenia układu paliwowego z gaźnikami.
Samara pali ok. 10 l "95" w trasie mieszanej. Wiem, że to nie jest jakaś straszna ilość, ale mnie nie zadowala. Chciałbym, żeby paliła wg parametrów fabrycznych.
Dodam, że jeszcze bardzo spokojnie i mam "lekką nogę"
Z góry dzięki za rady.
  
 
Może elektryka? świece, kable, cewka itd...
moze zle ustawiony kąt wyprzedzenia zapłonu?
  
 
A hamulce Ci przypadkiem nie trzymają?

-----------------
Były
Łada 2105 r.1983
Łada 2101 r.1986
Łada Samara 2109 r.1990
Jest
Wrak Łada 2105 r. 1986
  
 
No właśnie wczoraj z teściem sprawdzaliśmy świece i wychodzi, że wypadałoby je wymienić. Elektryka ogólnie jest git poza kablami wysokiego napięcia, które są raczej bardzo stare.
Hamulce da radę sprawdzić samemu?
  
 
Cytat:
Hamulce da radę sprawdzić samemu?


Nie żartuj Podstaw coś pod koła z jednej strony, wrzuć luz, lewarek i machaj do góry. Pokręć koła ręką czy się względnie lekko obracają, a potem ta sama zabawa z drugiej strony. Tylko nie zapomnij czegoś podstawić, żeby ci fura nie odjechała. Jeśli hamulce trzymają to poczujesz to przy kręceniu (a raczej poczujesz, że nie kręcisz).
  
 
W toku poszukiwań:
-Wymienione świece, kable i kopułka aparatu
-Zmieniony olej
No i dalej chleje za dużo
Faktycznie prawe koło trzyma, ale główny problem chyba tkwi w silniku...
Sprawdzili mi w stacji kontroli PZMotu spalanie. Okazało się, że trochę zła mieszanka była i wyregulowali, ale ponoć bierze olej (nie zauważyłem, żeby ubywało) i powiedzieli, że trzeba sprawdzić ciśnienie oleju i być może będzie konieczny nawet remont... Ewentualnie same pierścienie wymienić, ale...
No i jeszcze zbieżność i geometria były źle, ale to ponoć nie ma dużego wpływu na spalanie.

Wiem, że temat ceramizera pojawiał się już na forum, ale może jakieś nowe opinie. Czy myślicie, że nadał by się do mojej samary?

[ wiadomość edytowana przez: Michaelus_W dnia 2010-11-23 11:08:24 ]
  
 
A przez gaźnik nie leje? Może pływak się utopił?
  
 


słuchaj miałem kiedyś podobna zagadkę w aucie.

niby nigdzie nie cieknie, gaźnik cacy ustawiony, a wachy w cholerę.

Okazało się że zawór jak się nagrzał to się ne domykał i wydmuchiwało mieszankę przed jej spaleniem.

Pomierz sobie kompresję i wyreguluj zaworki.
To tani zabieg, a nawet jeśli nie wyeliminuj to pomoże, będzie dokładniej pracować.
  
 
Niedokręcony był taki cyngiel od wolnych obrotów przy gaźniku. W ogóle mechanik, u którego mierzyłem ciśnienie oleju musiał wyjąć mi kabelek dochodzący do tego cyngla i może go odkręcił...
A ciśnienie oleju niskie - 7,5 na wolnych obrotach, 10 na gazie przy lekko rozgrzanym silniku. Ale facet jakoś dziwnie mierzył ciśnienie na włączonym silniku a nie na odłączonym zapłonie i jeszcze mi nie dokręcił jednej świecy. Więcej do gościa nie pojadę.
No chyba o te zawory chodzi...
A co z ceramizerem?
  
 
Pompa paliwa trochę przeciekała i filtr przy zaworze iglicowym w gaźniku był niedokręcony. Gaźnik jest w sumie w dobrym stanie, tylko trochę brudny.