OC Łady zabytkowej

  
Sortuj wg daty:
rosnąco malejąco
Witam! Już wktótce moja staruszka z 1979r (2106) będzie miała tzw. żółte blachy. Gdy pytam jednak o możliwość wykupienia OC dla takiego pojazdu na minimum 30 dni w 2012r - w towarzystwach ubezpieczeniowych robią wielkie oczy i bredzą od rzeczy tak, że trudno tego słuchać (np. Hestia w Raciborzu) .
Jak to wygląda naprawdę, gdzie takie krótkoterminowe ubezpieczenie OC można bezproblemowo wykupić i na jakie ewentualne zniżki można liczyć w przypadku auta zarejestrowanego jako pojazd zabytkowy. Pozdrawiam wszystkich . Ladfan.
  
 
Bardzo wątpliwa sprawa, ze będziesz miał w 2106 żółte tablice. Ja ze swojej strony odradzam tobie rejestrować ją na zabytek. Jest generalnie gorzej.
  
 
Z tego co pamiętam 2106 skończyli produkować w 2006 roku, poprawcie mnie jeśli się mylę, a żeby samochód był zarejestrowany jako zabytkowy to misi mieć:
1. Skończone min. 25 lat,
2. 75 %oryginalności w tym najważniejsze podzespoły,
3. Nie może być produkowany od min. 15 lat,
chyba..., że :
1. Posiada unikalne rozwiązania konstrukcyjne,
2. Dokumentuje znaczące etapy rozwoju techniki motoryzacyjnej,
3. Był związany z istotnymi wydarzeniami historycznymi,
4. Był użytkowany przez osoby powszechnie uznane za wyjątkowo ważne,
5. Ma związek z ważnymi osiągnięciami sportowymi,
6. Posiada oryginalne wykonanie lub został odrestaurowany,
7. Został odtworzony wiernie, zgodnie z technologią z okresu jego produkcji.

Spotkałem się kiedyś z szóstką na żółtych tablicach, ale to tylko świadczy o tym, że to, albo było załatwione po znajomości, albo dlatego, że rzeczoznawca lub konserwator nie do końca sprawdził czy wszystkie warunki są spełnione, no istnieje jeszcze możliwość że jeździł nim jakiś... hmm, np. zbawiciel...

Oto realne plusy i minusy "żółtych tablic":

Plusy:

1. Brak konieczności dostosowywania pojazdu do polskich wymogów technicznych, które spełniać muszą pojazdy dopuszczone do ruchu drogowego – jest to istotne zwłaszcza w przypadku samochodów z USA, posiadających inne światła i lusterka oraz samochodów z kierownicą po prawej stronie. Możemy nimi normalnie jeździć bez konieczności dokonywania przeróbek.

2. Możliwość jazdy po drogach publicznych z sygnałami świetlnymi i dźwiękowymi, używanymi przez policję, pogotowie czy straż pożarną. Oczywiście o ile są oryginalne i wyłączone.

3. Przegląd bezterminowy – raz zrobiony przegląd obowiązuje już zawsze. Oszczędzamy rocznie ok. 100 zł (nie dotyczy samochodów zarabiających na przewozach osób).

4. Zniżki na OC u niektórych ubezpieczycieli.

5. Możliwość terminowego ubezpieczenia pojazdu na 3,6, lub 12miesięcy

6. Nieco większa szansa na zwrot realnej wartości pojazdu przez ubezpieczyciela w przypadku kolizji lub kradzieży.

7. Możliwość komercyjnego, okazjonalnego przewozu osób samochodem, mieszczącym mniej niż siedem osób. Wyjaśnić należy, ze z dniem 7 kwietnia 2011 r. w życie weszła ustawa, zakazująca okazjonalnego przewozu osób pojazdami, przewożącymi mniej niż 7 osób wraz z kierowcą z wyłączeniem pojazdów zabytkowych.

8. Zwolnienie z obowiązku ciągłości OC pojazdów młodszych niż 40 lat – starsze otrzymują takie zwolnienie z urzędu.

9. Zwolnienie z opłaty recyklingowej, w wysokości 500 zł, w przypadku pojazdu rejestrowanego w kraju po raz pierwszy.

10. Wygląd tablic – powód wydaje się być wręcz prozaiczny, często jednak to on przechyla szale na korzyść tego rozwiązania. Wiele osób twierdzi, że „żółte tablice” podnoszą prestiż.


Minusy:

1. Wydłużony proces rejestracji. Jest on koniecznością uzyskania: opinii rzeczoznawcy, białej kart i wpisu do ewidencji, oraz tłumaczenia urzędnikom co i jak, bo przeważnie nic nie wiedzą.

2. Wyższe koszty rejestracji.

3. Trudności ze sprzedażą za granicę. Przed sprzedażą musimy uzyskać zgodę konserwatora. Jeżeli uzna on, że sprzedaż naszego pojazdu spowoduje uszczerbek dla polskiego dziedzictwa, może on wydać opinię uniemożliwiającą nam dokonanie transakcji. Dzieje się to niezwykle rzadko. Prawdę mówiąc nie znam nikogo, kto choćby słyszał o takim przypadku. Jest to teoretycznie możliwe, ale w przypadku samochodów popularnych lub zagranicznych o względnie niewielkiej wartości, możemy być spokojni. Gdybyśmy chcieli wywieźć prototyp lub jedyny zachowany egzemplarz polskiego samochodu to możemy spotkać się z odmową, która uniemożliwi nam sprzedaż za granicę, również wewnątrz Unii Europejskiej.

4. Brak możliwości rejestracji na „białe tablice” – raz zarejestrowany pojazd jako zabytkowy zostanie zabytkiem na zawsze.

Co do ubezpieczeń to tak jak w innych sprawach jak co jest inne niż wszystko to urzędnicy zawsze robią wielkie oczy i nic nie wiedzą. Ogólnie jeśli masz takie auto, możesz je ubezpieczyć w zakresie ubezpieczenia OC na okres:

-nie krótszy niż 30 dni (oferta głównie dla zainteresowanych sprowadzeniem auta na targi motoryzacyjne, zloty oldtimerów bądź sezon wakacyjny),

-3, 6 lub 12 miesięcy.

W PZU opłaca się wziąć ubezpieczenie na cały rok, ponieważ na żółte tablice dają 80% zniżki, czyli groszowe sprawy, a wyjechać możesz zawsze!
Jeśli bardzo zależy Ci na ubezpieczeniu czasowym, to tu masz przykład jakie warunki trzeba spełnić w Link4- Klikać.

Ale tak jak mówię, jak policzysz ile kosztuje na pół roku, albo np. dwa razy po trzy miesiące, to okaże się że na cały rok w PZU, z 80 % zniżek wyjdzie Cię taniej, ale Twój wybór, jeśli chodzi o inne ubezpieczalnie, to w każdej musisz się dowiadywać z osobna, bo każda ma inną ofertę, nie które, np. wymagają, żeby się należało do jakiegoś klubu pasjonatów pojazdów zabytkowych lub PZM-otu, kluby, oczywiście tylko respektowane przez daną ubezpieczalnie. Tak że jest co załatwiać.

Ja mam zrobioną opinię rzeczoznawcy, ale postanowiłem Żiguli zarejestrować na białe tablice, bo dla mnie główną zaletą żółtych tablic jest jakiś tam "prestiż" samochodu. Na białych tablicach robię i jeżdżę samochodem gdzie chcę, kiedy chcę i jak chcę i nie muszę załatwiać żadnych pozwoleń itp. Jeśli chodzi o przeglądy to nie mam z tym żadnych problemów, a opłaty za OC przy pełnych zniżkach na cały rok nie są duże (PZU, 1200cm, 60 %zniżki, 300zł).
Ale to moje zdanie, a jak wiadomo punkt widzenia zależy od punktu siedzenia.

Pozdrawiam.
  
 
Cytat:
2011-10-26 11:58:44, brabus55 pisze:. ... 1. Skończone min. 25 lat, .... 3. Nie może być produkowany od min. 15 lat,



E, wprowadzasz niepotrzebne zamieszanie. Ww. punkty dotyczą pojazdu unikatowego określonego w Art. 79 ust. 4 pkt. 3 ustawy z dnia 20 czerwca 1997 Prawo o ruchu drogowym - nie dotyczą zabytku.
  
 
Nie słuchaj teoretyków, posłuchaj praktykanta (jeżdżącego na żółtych tablicach) ::

Wykupienie ubezpieczenia na miesiąc nie jest opłacalne. Ja za cały rok płacę 300 zł. Za miesiąc, z tego co pamiętam, mniej jak 100 zł nie wyjdzie. W związku z tym nie widzę sensu. A przyjemność wyjazdu zabytkiem w ładny (nawet suchy bezśnieżny zimowy) dzień bezcenna!

I nie dołujcie chłopaka - da się czy się nie da. Sam się dowie. Widzieliśmy już zdjęcia 2106 na żółtych tablicach rozmieszczone na tym forum - więc przynajmniej dało się (a jak jest teraz, to należałoby sprawdzić, ja bym nie dał )...

W razie dodatkowych pytań wal na priva.
Powodzenia,
@lex


[ wiadomość edytowana przez: alex76 dnia 2011-10-26 17:51:44 ]
  
 
Cytat:
2011-10-26 17:07:15, A13 pisze:
E, wprowadzasz niepotrzebne zamieszanie. Ww. punkty dotyczą pojazdu unikatowego określonego w Art. 79 ust. 4 pkt. 3 ustawy z dnia 20 czerwca 1997 Prawo o ruchu drogowym - nie dotyczą zabytku.



Kolego, bzdury opowiadasz i to Ty nie wprowadzaj niepotrzebnego zamieszania, w 97 roku to litr benzyny bezołowiowej kosztował 1,54 zł, a teraz kosztuje 5,40, czasy się zmieniają, ceny się zmieniają i przepisy, ustawy, oraz podstawy prawne tez się zmieniają, tu masz info z BIP, chyba że oni też wprowadzają zamieszanie:

Informacja dot. zasad, kryteriów i procedury oceny pojazdow zabytkowych

Kwestia rejestracji pojazdów uregulowana jest przez ustawę z dnia 20 czerwca 1997 r. Prawo o ruchu drogowym (Dz. U. nr 98, poz. 602 z 1997r) zmienioną ustawą z dnia 23 lipca 2003r. O ochronie zabytków i opiece nad zabytkami (Dz. U. nr 162, poz. 1568 ). Przepisy wykonawcze zawiera Rozporządzenie ministra infrastruktury z dnia 22 lipca 2002r. w sprawie rejestracji i oznaczania pojazdów (Dz.U. nr 133, poz. 1123 z 2002r) W myśl tej ustawy (art. 133) do rejestracji pojazdu zabytkowego wymagana jest: uwierzytelniona kopia decyzji w sprawie wpisania pojazdu do rejestru zabytków lub dokument potwierdzający ujęcie pojazdu w wojewódzkiej ewidencji zabytków.

Oba wymienione dokumenty wydaje Wojewódzki Urząd Ochrony Zabytków w Poznaniu.

Ogólne zasady zakwalifikowania pojazdu jako obiektu zabytkowego reguluje art. 6, ust. l, pkt 2, litera d) ustawy z dnia 23 lipca 2003 r. O ochronie zabytków i opiece nad zabytkami ( Dz.U. Nr 162, poz. 1568 ).

Kryteria oceny pojazdów:

POJAZD ZABYTKOWY

1. powinien posiadać co najmniej 25 lat i musi być (w modelu) nie produkowany od lat 15;
2. powinien posiadać minimum 75 % zachowanych części oryginalnych ( w tym główne podzespoły);
3. pojazdy mające mniej niż 25 lat o ile są egzemplarzami unikalnymi, z racji wyjątkowych rozwiązań konstrukcyjnych i jednostkowej produkcji, powinny się charakteryzować przynajmniej jedną z niżej wymienionych cech:

- posiada unikalne rozwiązania konstrukcyjne;
- dokumentuje ważne etapy rozwoju techniki motoryzacyjnej;
- związany był z ważnymi wydarzeniami historycznymi;
- użytkowany był przez osoby powszechnie uznane za wyjątkowo ważne;
- ma związek z ważnymi osiągnięciami sportowymi;
- posiada oryginalne wykonanie lub został odrestaurowany
- został odtworzony wiernie, zgodnie z technologią z okresu jego produkcji;

Oceny pojazdu dokonuje Wojewódzki Konserwator Zabytków lub działający z jego upoważnienia Kierownik delegatury na podstawie opinii rzeczoznawcy do spraw techniki samochodowej, eksperta z dziedziny pojazdów zabytkowych (rzeczoznawcy z listy zatwierdzonej przez Generalnego Konserwatora Zabytków), przy zastosowaniu przedstawionych wyżej kryteriów.

Kolejnym etapem jest wykonanie karty ewidencyjnej ruchomego zabytku techniki (w trzech oryginalnych egzemplarzach) wg wzoru Krajowego Ośrodka Badań i Dokumentacji Zabytków.

Po przyjęciu wniosku oraz prawidłowo wykonanej karty (rzetelny opis pojazdu, umieszczenie numerów pozwalających na jednoznacznąidentyfikację pojazdu, użycie papieru o odpowiedniej grubości - min. 200g/m2) WKZ włącza ją do wojewódzkiej ewidencji zabytków, wydając jednocześnie stosowne potwierdzenie wg wzoru KOBiDZ.

Trzeci egzemplarz karty ewidencyjnej ruchomych zabytków techniki przesyła się do Krajowego Ośrodka Badań i Dokumentacji Zabytków w Warszawie.

Potwierdzenie o włączeniu karty do wojewódzkiej ewidencji zabytków wraz z dokumentem potwierdzającym własność oraz z pozytywnym wynikiem przeglądu dla pojazdu zabytkowego są podstawą do rejestracji pojazdu zabytkowego w wydziale komunikacji.

Rozporządzenie Ministra Infrastruktury z dnia 22 października 2004 r. w sprawie badań zgodności pojazdów zabytkowych i pojazdów marki "SAM" z warunkami technicznymi. (Dz. U. nr 238, poz. 2395).oraz Rozporządzenie Ministra Transportu z dnia 1 września 2006 r. zmieniające rozporządzenie w sprawie badań zgodności pojazdów zabytkowych i pojazdów marki "SAM" z warunkami technicznymi (Dz. U. z 2006 r. Nr 164, poz.1161).




Tutaj masz jeszcze wykładnię firmy "Rzeczoznawcy - PZM", chyba że oni TEŻ wprowadzają niepotrzebne zamieszanie:

Warunki jakie muszą spełniać pojazdy, żeby zostały uznane za zabytkowe sprowadzone z zagranicy lub zarejestrowane w kraju (wytyczne Ośrodka Dokumentacji zabytków - Dział Architektury i Urbanistyki - Pracowania Zabytków Techniki w Warszawie).

A. Całość postępowania administracyjnego dot. ujęcia pojazdu w centralnej ewidencji zabytków przeprowadzaodpowiedni Konserwator Zabytków.

B. Pojazdy żeby mogły być uznane za zabytkowe muszą spełniać następujące kryteria:

posiadać co najmniej 25 lat, którego model nie jest produkowany od 15 lat,
powinny posiadać min 75% zachowanych części oryginalnych ( w tym główne podzespoły),
samochody mające mniej niż 25 lat o ile są egzemplarzem unikatowym z racji wyjątkowych rozwiązań konstrukcyjnych i jednostkowej produkcji charakteryzujące się przynajmniej jedną z niżej wymienionych cech:
- unikalne rozwiązania konstrukcyjne,
- dokumentują ważne etapy rozwoju techniki motoryzacyjnej,
- związane były z ważnymi wydarzeniami historycznymi,
- były użytkowane przez osoby powszechnie uznane za wyjątkowo ważne,miały związek z ważnymi osiągnięciami sportowymi,
- posiadają oryginalne wykonanie lub zostały odrestaurowane na bazie oryginalnych elementów,
- zostały odtworzone wiernie zgodnie z technologią< z okresu jego produkcji

C. Spełnienie przedstawionych w pkt. B kryteriów musi zostać potwierdzone przez rzeczoznawcę techniki samochodowej, eksperta z dziedziny historii motoryzacji oceny pojazdów zabytkowych (rzeczoznawcy z listy zatwierdzonej przez Generalnego Konserwatora Zabytków - Dep. Ochrony Zabytków)
  
 
Cytat:
2011-10-26 17:50:41, alex76 pisze:
Nie słuchaj teoretyków, posłuchaj praktykanta [ wiadomość edytowana przez: alex76 dnia 2011-10-26 17:51:44 ]



Alex choć, jak dobrze rozumię to mnie nazywasz teoretykiem, to napisałeś praktycznie, dokładnie to co ja, a napisałem, to rozmawiając z dziesiątkami osób, którzy mają "żółte tablice", dlatego wypisałem plusy i minusy, oraz własne zdanie.
Pozdrawiam.
  
 
Cytat:
2011-10-26 19:41:29, brabus55 pisze:
Alex choć, jak dobrze rozumię to mnie nazywasz teoretykiem, to napisałeś praktycznie, dokładnie to co ja, a napisałem, to rozmawiając z dziesiątkami osób, którzy mają "żółte tablice", dlatego wypisałem plusy i minusy, oraz własne zdanie. Pozdrawiam.




Dokładnie, ja również rozmawiałem z posiadaczami żółtych tablic i wywnioskowałem taki sam wniosek: białe tablice gorą.
  
 
Czy jest możliwość zachowania czarnych blach? W tym roku wbito mi pieczątkę na przeglądzie w ostatnie wolne okienko...
  
 
Żółte tablicy byłyby raczej dobre dla kolekcjonerów fundamentalistów
...
człowiek staje się po prostu zobowiązany.

Jeśli cenisz swobodę i nie chcesz oficjalnie dzielić się z 39 milionami Polaków swoim samochodem jako dziedzictwem motoryzacji, to pozostań przy białych lub czarnych blachach.

Poleca Krystyna Czubówna


hmmm...
Czarne Blachy!!!
Ja mam nieprzerejestrowany samochód od 2 lat (2 lata temu kupiłem)
I na razie wielkich kłopotów nie miałem (policja upomina tylko...)
Na przeglądzie zamiast wbijać pieczątkę do dowodu Panowie dają biały świstek, który wożę na wypadek kontroli i po sprawie.


[ wiadomość edytowana przez: latarenka dnia 2011-10-26 22:42:21 ]
  
 
Spokojnie, gorące chłopaki...
Nikogo nie chciałem obrazić, mówiąc o "teoretykach".
Kolega zapytał o ubezpieczenie (!), a wy od razu chórem "nie bierz żółtych tablic"... Sam zadecyduje.
Pozdrawiam,
@lex
  
 
Cytat:
2011-10-26 22:27:10, wejlantf pisze:
Czy jest możliwość zachowania czarnych blach? W tym roku wbito mi pieczątkę na przeglądzie w ostatnie wolne okienko...



Spokojnie. Przerabiałem to jakiś czas temu. Mam nowy dowód rejestracyjny. ale zachowałem czarne tablice. Pytałem się pani w okienku jak z TYM jest, to powiedziała, że nie ma obowiązku wymiany tablic na białe. Policja tez mnie nie upomniała.

Ten biały świstek ze stacji kontroli (przynajmniej u mnie) ma ograniczoną ważność - chyba tydzień albo dwa (czy jakoś tak).
  
 
Cytat:
2011-10-26 22:27:10, wejlantf pisze:
Czy jest możliwość zachowania czarnych blach? W tym roku wbito mi pieczątkę na przeglądzie w ostatnie wolne okienko...



Jezeli tablice sa czytelne, idziesz po prostu po nowy dowod. Przerabialem to dwa miesiace temu Tylko w przypadku kiedy zmienia sie wlasciciel trzeba wymienic numery.

  
 
Cytat:
2011-10-26 22:47:18, alex76 pisze:
Spokojnie, gorące chłopaki... Nikogo nie chciałem obrazić, mówiąc o "teoretykach". Kolega zapytał o ubezpieczenie (!), a wy od razu chórem "nie bierz żółtych tablic"... Sam zadecyduje. Pozdrawiam, @lex



Tu nie ma się o co obrażać, co do ubezpieczeń to napisałem jak to wygląda przy samochodach zabytkowych, wystarczy przeczytać mój post do końca, ...tyle się napociłem

Cytat:
Pytałem się pani w okienku jak z TYM jest, to powiedziała, że nie ma obowiązku wymiany tablic na białe. Policja tez mnie nie upomniała.



Dokładnie tak jest.

Cytat:
Tylko w przypadku kiedy zmienia się właściciel trzeba wymienić numery.



Chyba że nowy właściciel mieszka w tym samym mieście, wtedy nie ma potrzeby wymieniać tablic.

Cytat:
hmmm...
Czarne Blachy!!!
Ja mam nieprzerejestrowany samochód od 2 lat (2 lata temu kupiłem)
I na razie wielkich kłopotów nie miałem (policja upomina tylko...)
Na przeglądzie zamiast wbijać pieczątkę do dowodu Panowie dają biały świstek, który wożę na wypadek kontroli i po sprawie.



Ja, też znam taki przypadek gdzie nowy właściciel kupił Poloneza na czarnych tablicach (poprzedni właściciel z innego miasta) i dalej jeździ na czarnych, po prostu, go nie przerejestrował, umowa spisana na niego (nowego właściciela), OC wykupione na niego ( w OC wpisany jest nr rej. z czarnych tablic), a w dowodzie rejestracyjnym widnieje stary właściciel i tak jeździ, na razie nie miał żadnych problemów.

Pozdrawiam.
  
 
Kolega dużo pisze, ale mało czyta. Art. 6 ust. 1 pkt. 2 lit. d) ustawy z dnia 23 lipca 2003r. o ochronie zabytków i opiece nad zabytkami (tekst jednolity: Dz. U. z 2003r. Nr 162, poz. 156 brzmi następująco: Ochronie i opiece podlegają, bez względu na stan zachowania zabytki ruchome, w będące w szczególności wytworami techniki, a zwłaszcza urządzeniami, środkami transportu oraz maszynami i narzędziami świadczącymi o kulturze materialnej, charakterystycznymi dla dawnych i nowych form rozwoju gospodarki, dokumentującymi poziom nauki i rozwoju cywilizacyjnego.

Podążając dalej trybem myślenia kolegi, sprawdziłem Rozporządzenie Ministra Infrastruktury z dnia 22 lipca 2002r. w sprawie rejestracji i oznaczania pojazdów (Dz. U. z 2002r. Nr 133, poz. 1123) i co? – Jest paragraf 2 ust. 9, w którym się stwierdza między innymi, że w celu rejestracji pojazdu na zabytkowy, trzeba mieć decyzję w sprawie wpisania do rejestru zabytków (ale to nie jest przecież zaskoczeniem dla nikogo).

Reasumując, nie ma podstawy prawnej do twierdzenia, że zabytek musi mieć co najmniej 25 lat i nie być produkowanym co najmniej 15 lat.
Odnosząc się do Rzeczoznawców PZM stwierdzam, że w ich interesie jest, aby procedury były jak najbardziej skomplikowane, a oni mieli, jak najwięcej roboty (tzn. byli potrzebni).
  
 
Cytat:
2011-10-27 08:17:24, A13 pisze:
Kolega dużo pisze, ale mało czyta. Art. 6 ust. 1 pkt. 2 lit. d) ustawy z dnia 23 lipca 2003r. o ochronie zabytków i opiece nad zabytkami (tekst jednolity: Dz. U. z 2003r. Nr 162, poz. 156 brzmi następująco: Ochronie i opiece podlegają, bez względu na stan zachowania zabytki ruchome, w będące w szczególności wytworami techniki, a zwłaszcza urządzeniami, środkami transportu oraz maszynami i narzędziami świadczącymi o kulturze materialnej, charakterystycznymi dla dawnych i nowych form rozwoju gospodarki, dokumentującymi poziom nauki i rozwoju cywilizacyjnego. Podążając dalej trybem myślenia kolegi, sprawdziłem Rozporządzenie Ministra Infrastruktury z dnia 22 lipca 2002r. w sprawie rejestracji i oznaczania pojazdów (Dz. U. z 2002r. Nr 133, poz. 1123) i co? – Jest paragraf 2 ust. 9, w którym się stwierdza między innymi, że w celu rejestracji pojazdu na zabytkowy, trzeba mieć decyzję w sprawie wpisania do rejestru zabytków (ale to nie jest przecież zaskoczeniem dla nikogo). Reasumując, nie ma podstawy prawnej do twierdzenia, że zabytek musi mieć co najmniej 25 lat i nie być produkowanym co najmniej 15 lat. Odnosząc się do Rzeczoznawców PZM stwierdzam, że w ich interesie jest, aby procedury były jak najbardziej skomplikowane, a oni mieli, jak najwięcej roboty (tzn. byli potrzebni).



Wiesz co, naprawdę nie rozumie o co Ci chodzi, te procedury nie są w cale skomplikowane, to Ty komplikujesz próbując udowodnić czy w ustawie coś pisze czy nie, napisałem dokładnie jakie ustawy regulują te warunki. Sam piszesz że:" Jest paragraf 2 ust. 9, w którym się stwierdza między innymi, że w celu rejestracji pojazdu na zabytkowy, trzeba mieć decyzję w sprawie wpisania do rejestru zabytków", a żeby mieć tą decyzję trzeba spełnić te warunki o których mówię. Dowiadywałem się dokładnie jakie są warunki rejestracji na żółte tablice i nie ma możliwości nie spełnienia tych warunków (oczywiście w trybie prawnym) no chyba że coś jest załatwiane po znajomości lub przez czyjąś nie wiedzę. Nie wiem co chcesz udowodnić, ani o co Ci chodzi, nie wiem znasz jakieś konkretne przypadki które przeczą temu co piszę ( to napisz o nich, to się czegoś nowego dowiem), czy może Twoim zdaniem każdy samochód można zarejestrować na zabytek???

Pozdrawiam.
  
 
Zmierzam do tego, co jest obowiązującym prawem w Rzeczypospolitej Polskiej, a co nie jest. Tak więc kryteria oceny pojazdów zabytkowych, określone przez Ciebie nie są obowiązującym nas (Polaków) prawem, ale wytycznymi dla organu – Urzędu Wojewódzkiego.

Reasumując:
1. jeżeli uprawniony Rzeczoznawca PZM uzna w swojej opinii, że pojazd jest zabytkowy, to jest to pojazd zabytkowy. Organowi ciężko podważyć taką opinię, ponieważ musi zakwestionować uprawnienia rzeczoznawcy itp.
2. można samemu złożyć własnoręcznie napisany wniosek o wpisanie do rejestru zabytków, z tym, że trzeba bardzo dobrze go uzasadnić.

Odpowiadając na twoje zarzuty, jeżeli rzeczoznawca napisze, że Lada 2106 z 1988r. jest pojazdem zabytkowym, to bardzo trudno taką opinię podważyć i pewnie zostanie wpisana do rejestru zabytków i dostanie żółte tablice. Żądasz dalej dowodów – oczywiście miałeś zdjęcie 2106 na żółtych blachach na forum.
  
 
Cytat:
2011-10-27 15:20:55, A13 pisze:
1. jeżeli uprawniony Rzeczoznawca PZM uzna w swojej opinii, że pojazd jest zabytkowy, to jest to pojazd zabytkowy. Organowi ciężko podważyć taką opinię, ponieważ musi zakwestionować uprawnienia rzeczoznawcy itp.



Według tego co Ty piszesz, to tak: kupuję nowego Fiata 500 rocznik 2001, chcę mieć żółte tablice idę do rzeczoznawcy PZM-u i rzeczoznawca ma kaprys i
Cytat:
uzna w swojej opinii, że pojazd jest zabytkowy, to jest to pojazd zabytkowy

.

Tak nie jest, żeby rzeczoznawca uznał że samochód jest zabytkowy, to samochód musi spełniać konkretne warunki, o których piszę niżej ( są oczywiści pewne odstępstwa od tych warunków i o nich też piszę poniżej) i koniec, żaden rzeczoznawca nie jest świętą krową i jeśli tylko "organowi" będzie się chciało i będzie na tylko obeznany to spokojnie każdą inną decyzję może podważyć.

Pozdrawiam.
  
 
Cytat:
2011-10-27 17:08:41, brabus55 pisze:
. Tak nie jest, żeby rzeczoznawca uznał że samochód jest zabytkowy, to samochód musi spełniać konkretne warunki, o których piszę niżej ( są oczywiści pewne odstępstwa od tych warunków i o nich też piszę poniżej) i koniec, żaden rzeczoznawca nie jest świętą krową i jeśli tylko "organowi" będzie się chciało i będzie na tylko obeznany to spokojnie każdą inną decyzję może podważyć. Pozdrawiam.



rocznik 2011, sorry
  
 
Sofisci i Retorzy
...prawda jest taka że Łada 2106 jest samochodem, który ma spore szanse zostać zarejestrowanym do spisu pojazdów zabytkowych.
Nie mówię tu o roczniku 1989 czy nowszych
Ale np. 1979 w stanie kolekcjonerskim to już coś.
Tutaj na pewno będzie zależało sporo od rzeczoznawcy...
Są pewne wytyczne w przepisach, ale myślę że jest też pewna możliwość ich interpretacji właśnie przez... rzeczoznawcę.

Jak dla mnie Łada 2106 to już jest pojazd zabytkowy pełną gębą i nie warto chyba się nad tym aż tak bardzo zastanawiać.
Co innego w Rosji gdzie Ład 2016 jest wciąż sporo. Większość pewnie z lat 90-tych. Za to w Polsce pięknie utrzymana Łada to po prostu mała perełka.
Po za tym 2016 do Polski pewnie się nie eksportuje już pewnie z 15 lat tak wiec spoko jakby co to ja pozwalam - rejestrujcie na żółte

p.s.
Z tego co wiem Garbusy też były produkowane jeszcze do niedawna a żółte blachy im przysługują i jakoś nikt nie protestuje.