MotoNews.pl
  

Sprzedac Poldka i kupic 128 ? HELP

  
Sortuj wg daty:
rosnąco malejąco
Witam
Mam prosbe do Was wszystkich o pomoc w podjeciu decyzji o ewentualnym zakupie auta na ktore bardzo sie napalilem, Jest to Fiat 128, 75 KM,z 1975r po remoncie blachy za rozsadne pieniadze. Jak tylko go zobaczylem poczulem ze musze go miec, wyslalem maila do wlasciciela o wiecej info. Oczekuje od Was ze albo podsycicie ogien jaki plonie w moim sercu do tego auta, albo oblejecie to serce zimnym prysznicem realizmu, ba ja w tej chwili nie potrafie byc obiektywny. Wiem ze to auto ma tyle wspolnego z polska motoryzacja co zupa pomidorowa z sernikiem, ale jednak Wasze opinie beda dla mnie bardzo wazne. Poprostu HELP
Dzieki i pozdrawiam, Dominik
  
 
jakby to był 128 sport to warto-zwykłego nie-silnik co prawda b.dobry(5 podpór !!!) i oszczędny a czesci nie są wcale drogie - jednak te auto nie można porównywać do poldka.Sam kiedyś chciałem kupić 128 sport po kapitalce ale cena mnie odstraszyła 3.000 zł za auto z 1979 r.
  
 
Czesc Soyer moj ty przyjacielu, co to znaczy sport? (nie znam sie na 128 ). Ten co mam na oku jest 2-drzwiowy, a i nie wiem jaka to pojemnosc silnika wiem tylko za ma 75 KM.


Pozdrawiam, Dominik


Jazda samochodem - nauka przez cale zycie

[ wiadomość edytowana przez: Dominik dnia 2003-01-08 09:06:39 ]
  
 
No to proszę :



Dominik a tu specjalnie dla Ciebie strona o tym aucie
www.fiat128sportcoupe.republika.pl
  
 
TAK GDA jest dokladnie taki tylko zielony metalik! Ale co z rada Warto nie warto?
  
 
to w takim razie ma on tyle wspólnego co 132... Przecież któreś 128 było składane na żeraniu!!! A ile chce ten gość za 128kę?
  
 
Ja bym go brał.
Wersja sport różni się m.in. nadwoziem. Zwykły Fiat 128 wyglądem jest zblizony do Zastavy 1100 (wesja licencyjna Fiata)
  
 
Gosc chce za niego 3700 ale wiecej sie dowiem jak mi odpisze na maila. Tylko ze ja niezabardzo bym chcial sie pozbywac Poldka a nie wiem czy mnie stac na utrzymanie 2 aut.
Ale on jest piekny i nadal jestem napalony na to auto!
  
 
jesli ma 75 koni to jest 1300, bety mechaniczne podchodzą generalnie od zastawy,silnik bez zbędnych ceregieli da się dłubnąć do 100 koni, profesjonalnie odrestaurowane egzemplarze chodzą po 14-15 tysięcy,warto jeśli jest w dobrym stanie blacharskim i ma wszystkie oryginalne gadżety..sprawdż sobie dokładnie przednie zawieszenie,mocowanie McPhersonów i pas przedni-w wyruchanych egzemplarzach się rozłazi i pęka(podobnie jak w zastawie)..co do ceny -kumpel przed swiętami kupił takie coś jezdne i w przyzwoitym stanie za 2000zł..ale to w sumie była okazja
  
 
za 3700 zł to zdzierstwo w biały dzień !!!!!
nie daj się zrobić.....

  
 
Bierz i sie nie zastanawiaj
  
 
Piękny samochód naprawdę warto - kumpel ma takiego 4 drzwiowego 1100 - super fura
  
 
Jezeli nie ma problemu z częściami- to tylko brać. Takie auto na ulicy wpada w oko, a polonez... .
Cena troszkie taka wysoka no ale "cacko" zawsze bedzie w cenie.
  
 
Jest niezły i rzadko spotykany.Jeśli jest faktycznie w dobrym stanie to go łykaj.
  
 
A więc dokładnie jest to Fiat 128 Sport Coupe.
Jeżeli z przodu ma prostokątne lampy to jest składany w Polsce, jeżeli okular to włoski eksport do Niemiec. ( w zasadzie to te pojazdy były głównie sprowadzanie do Polski od Niemca)
Mój kuzyn ma takiego tylko żółtego i zrobiłem nim tego lata sporo kilometrów. To jest naprawde zajeb.... fura!!!!
Jest tylko jedno ale.....jeżeli masz rodzine (dziecko) to on odpada.
To jest wybitnie 2 osobowy samochód. Z kobietą w dwójkę to jest super wygodny i nawet bardzo dalekie podróże nie stanowią problemu. Z przodu miejsca jest porównywalnie z Polonezem. Podobnie z komfortem jazdy. Tylko jest dość twardy, ale to wcale w brew pozorom nie przeszkadza.Bardzo dobrze trzyma się drogi.
Fiacik kuzyna ma silnik 1100ccm.
Przyspieszenie od 0 - 100km/h ok. 14-15s (sami mierzyliśmy)
Jest dość elastyczny.

Jednak kiedy przychodzi wsadzić kogoś na tylną kanapę to jazda nim traci swój urok. Samochód staje się wołowaty, a we wnętrzy robi się ciasno.Pogarsza się również prowadzenie.Tylna kanapa nie należy do najwygodniejszych i najopszernieszych.
Bagażnik jak na tę klase auta jest wielki, jednak spakowanie w niego 4 osób stanowi już nielada problem.

Moja rada jest taka.
Jeżeli jesteś nie masz rodziny lub jesteś tylko z żonką/dziewczyną to pchaj Polda do ludzi i się przesiadaj do Fiata.
Ale jeżeli dorobiłeś się już potomstwa to jedynie jako drugi samochód.

Pozdrawiam Cosmo
  
 
Witam i mam nowe fakty
Cena spadla
Cosmo mam zonke (narazie bez potomkow ale juz niedlugo). Autem do ktorego daze jest praktyczny duzy samochod kombi lub nawet jescze wiekszy (np. VW T4, a nie jakies tam Seniki czy cos). Nigdy nie pasjonowalem sie zbytnio furami sportowymi, ale jak zobaczylem to auto to stalo sie cos dziwnego nie wiem co - poprostu chce je miec mimo iz nigdy o takim ni marzylem. Wiem ze nie zastapi mi on Poldka w zadnym razie i go nie pozbede sie.
A teraz info o 128 aktualnie posiada jakis podrasowany silnik od Zastawy + oryginalny 1100 od niego, cale auto to ponoc oryginal oprocz zamontowanych foteli przednich Recaro. W przyszlym tygodniu gosc przysle mi zdjecia bo jest z okolic Bielska Bialej. A cena spadla do 3500 bo cos tam jest do pomalowania (niepodoba mi sie to ostatnie)
  
 
Miałem racje-cena wygórowana - i ta któą podał teraz tez jest wygórowana - silnik podrasowany od Zastavy ???? Co on miał na myśli ??? Jak podrasowany ??? Lepszy by był ten oryginalny włoskiej produkcji....poczekaj co dalej bedzie...
  
 
Te silniki były orginalnie rasowanie. Miały fabrycznie podniesiony stopień sprężania i posiadały, w przciwieństwie do Zastawy, dwugardzielowy gaźnik Webera. Miały również zmieniony kształt kolektora dolotowego i wydechowego.
Pozdrawiam Cosmo
  
 
wiem silnik był inny w fiatach 128 sport a inny w zastawach....tylko pierwszy raz słysze podrasowany silnik zastavy !!!!!!!!!!!!!
przecież to fiatowski silnik a nie inaczej.......i nie żaden podrasowany zastavy tylko silnik z fiata 128 o zwiększonym stopniu spreżania i paru innych duperelkach...jak to juz ktoś zauważył
  
 
A słuszałeś o takich rzeczach jak podrasowany silnik poloneza albo podrasowany silnik malucha? I własnie rasowanie polega na zmianach głowicy i innych duperelkach...